IDF twierdzi, że żołnierze strzelali do „podejrzanych”, ale zaprzecza, jakoby obrali za cel konwój w związku ze śmiertelnym incydentem związanym z pomocą żywnościową
![IDF twierdzi, że żołnierze strzelali do „podejrzanych”, ale zaprzecza, jakoby obrali za cel konwój w związku ze śmiertelnym incydentem związanym z pomocą żywnościową](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/03/240229082752-gaza-food-aid-truck-vpx-770x450.jpg)
CNN
—
Izraelskie wojsko oświadczyło, że dochodzenie w sprawie śmiertelnego incydentu z pomocą humanitarną w Gazie w zeszłym miesiącu wykazało, że izraelscy żołnierze strzelali nie do konwoju z pomocą, ale do „kilku podejrzanych”, którzy podeszli i stanowili zagrożenie dla pobliskich sił, co zostało szybko odrzucone przez izraelskie wojsko. władze palestyńskie.
Ponad 100 osób zginęło w incydencie w północnej Gazie, który stał się znany jako „masakra mąką”, gdy wojska izraelskie otworzyły ogień w pobliżu cywilów gromadzących się wokół ciężarówek z żywnością, wywołując panikę.
Lokalny dziennikarz w Gazie, Khader Al Za’anoun, który był na miejscu zdarzenia i był świadkiem zdarzenia, powiedział wówczas, że chaos i zamieszanie zaczęły się dopiero, gdy izraelskie wojska otworzyły ogień, a wiele ofiar zostało przejechanych przez ciężarówki w następującej panice.
Palestyńskie Ministerstwo Zdrowia w Gazie podało, że co najmniej 118 osób zginęło, a ponad 700 zostało rannych, co czyni ten incydent jednym z najbardziej śmiertelnych od rozpoczęcia wojny w Gazie. CNN nie może niezależnie potwierdzić tych danych.
„Przegląd dowodzenia wykazał, że żołnierze IDF nie strzelali do konwoju humanitarnego, ale ostrzeliwali szereg podejrzanych, którzy zbliżyli się do pobliskich sił i stanowili dla nich zagrożenie” – stwierdziły Izraelskie Siły Obronne (IDF) w podsumowaniu raportu wydany w piątek.
Telewizja Reutera
Palestyńczycy transportują ofiary po tragedii w zeszłym miesiącu.
IDF stwierdziło, że tysiące Palestyńczyków otoczyło ciężarówki z pomocą humanitarną jadące w kierunku centrów dystrybucyjnych, rabując ich wyposażenie. Dodali, że wśród ludności cywilnej doszło do „incydentów powodujących znaczną szkodę” w wyniku paniki i przejechania przez ciężarówki.
IDF stwierdziła, że podczas tłoku dziesiątki Palestyńczyków „ ruszyły w stronę pobliskich żołnierzy IDF, w odległości do kilku metrów od nich, stwarzając w ten sposób realne zagrożenie dla sił w tym miejscu”.
„Na tym etapie siły oddały ogień ostrzegawczy, aby oddalić podejrzanych. W miarę jak podejrzani w dalszym ciągu zbliżali się do nich, żołnierze ostrzelali precyzyjnie w stronę kilku podejrzanych, aby usunąć zagrożenie” – czytamy w podsumowaniu IDF.
Organizacja Narodów Zjednoczonych podała wcześniej, że większość cywilów rannych w tym incydencie miała rany postrzałowe. Organ międzynarodowy nie mógł ustalić tego samego w przypadku zmarłego.
Na początku tego tygodnia eksperci ONZ potępili ten incydent jako „masakrę” i wezwali Izrael do złagodzenia surowych ograniczeń w zakresie pomocy żywnościowej dostarczanej do Gazy, gdzie setki tysięcy ludzi stoi przed perspektywą głodu.
Piątkowe ustalenia zostały szybko odrzucone przez palestyńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które stwierdziło, że izraelskie śledztwo stanowi „tę samą starą formalność mającą na celu uniewinnienie armii okupacyjnej i zatarcie dowodów”.
Izrael „zawsze kłamie i ukrywa swoich żołnierzy, aby chronić ich przed odpowiedzialnością i ściganiem” – stwierdziło ministerstwo w oświadczeniu.
Ministerstwo palestyńskie stwierdziło, że społeczność międzynarodowa powinna powołać niezależną międzynarodową komisję dochodzeniową, dodając, że „oskarżony nie może sam prowadzić dochodzenia”.