IDF uderza w cele libańskie po rakietach wystrzelonych w kierunku północnego Izraela – Wiadomości obronne
Dwie rakiety zostały wystrzelone z południowego Libanu w kierunku Izraela w czwartek, co wywołało transgraniczne ataki izraelskiej armii, podały źródła po obu stronach.
Rzecznik wojskowy Izraela powiedział na Twitterze, że jego armia „nie znalazła żadnego incydentu na terytorium Izraela”, ale eksplozja miała miejsce „za płotem granicznym”.
Ponad 15 pocisków wylądowało na obrzeżach wiosek Kfarchouba i Halta na granicy libańskiej podczas izraelskiego uderzenia, podała libańska państwowa agencja informacyjna NNA.
Źródła IDF podały, że początkowo wierzyły, że eksplozje zgłoszone wokół granicy z Libanem miały miejsce po stronie libańskiej.
Następnie IDF wysłało jednostki do zbadania obszaru, w którym słychać było eksplozje, i znalazło fragmenty rakiet na terytorium Izraela.
Następnie IDF zlecił inspekcję rakiet, aby określić, jakiego rodzaju była to broń i ustalić, kto mógł ją wystrzelić. Ich inspekcja miała również na celu sprawdzenie, czy rakiety zostały wystrzelone celowo.
Do czasu kontrataku IDF ustaliło, że rakiety rzeczywiście zostały wystrzelone na terytorium Izraela celowo, a siły izraelskie zorientowały się, skąd wystrzelono rakiety.
Liban nie wystrzelił rakiet na Izrael od kwietnia, kiedy to trzech Izraelczyków zostało rannych, a wiele budynków zostało uszkodzonych w wyniku ostrzału z 34 rakiet.
Reakcje na wymianę rakiet
Premier Benjamin Netanjahu planował zwołać Gabinet Bezpieczeństwa po raz pierwszy od dwóch miesięcy w świetle napięć na wielu frontach, między głównym nalotem w Dżeninie a wymianą ognia z Libanem.
Nie było roszczenia o odpowiedzialność za pierwotnie zgłoszony ogień rakietowy z Libanu. Dozorca premier Najib Mikati powiedział, że śledzi tę kwestię z dowódcą armii Libanu.
Siły pokojowe ONZ w południowym Libanie wezwały wszystkie strony do wykazania się powściągliwością i uniknięcia eskalacji po zgłoszonej wymianie ognia w czwartek, biorąc pod uwagę, że obszar ten „już doświadczył napięć na początku tego tygodnia”.
IDF musi jeszcze ustalić, czy Hezbollah lub inna grupa wystrzeliła rakiety i powiedziała, że bada sprawę.
Świadkowie Reutera widzieli pióropusze białego dymu wydobywające się z pagórkowatego południa. Jeden z mieszkańców Wazzani, wioski w południowym Libanie, gdzie spadła jedna z rakiet, powiedział, że ostrzał artyleryjski uderzył tam od strony Izraela.
Obie rakiety podobno wylądowały poza Izraelem
Źródła w Libanie podały, że jedna rakieta wylądowała w pobliżu libańskiej wioski granicznej Wazzani, a druga w pobliżu spornej wioski Ghajar, która leży na granicy izraelsko-libańskiej, ale której mieszkańcy wyznają wierność Syrii.
Ogień rakietowy nastąpił po tym, jak Izrael zakończył jedną z największych operacji wojskowych od lat na Zachodnim Brzegu w obozie palestyńskich uchodźców w Dżeninie.
Hezbollah, potężna, wspierana przez Iran grupa libańska, która kontroluje południowy Liban i stoczyła kilka wojen z Izraelem, wyraziła poparcie dla sprawy palestyńskiej podczas izraelskiej operacji.
Żadnego komentarza ze strony Hezbollahu na temat ostrzału rakietowego
Hezbollah nie skomentował doniesień o ostrzale rakietowym. W osobnym oświadczeniu grupa zbrojna potępiła tak zwane „niebezpieczne środki” podjęte przez siły izraelskie w północnej części Ghajar, którą Liban uważa za należącą do niej.
Hezbollah oskarżył Izrael o wzniesienie ogrodzenia z drutu i zbudowanie cementowego muru. Ministerstwo spraw zagranicznych Libanu wyraziło we wtorek zaniepokojenie tymi ruchami, mówiąc, że tworzą one „nową rzeczywistość w terenie”. Nie było natychmiastowej odpowiedzi izraelskiego wojska na oskarżenia Hezbollahu.
Lahav Harkov i Yonah Jeremy Bob przyczynili się do powstania tego raportu.