Iga Świątek ponownie króluje na French Open z „Tym, w którym wygrywa piąty wielkoszlemowy”
![Iga Świątek ponownie króluje na French Open z „Tym, w którym wygrywa piąty wielkoszlemowy”](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/urlhttps3A2F2Fassets.apnews.com2Ffe2F7b2F9a6fe47dca5cc32224502239b8a52Fd23bafe152474109b7ed6e23e8344d52-770x470.jpeg)
PARYŻ (AP) — Iga Świątek dała jasno do zrozumienia, że jest wielką fanką serialu „Przyjaciele”. Miała nawet okazję uderzyć piłkami tenisowymi z aktorką Courteney Cox – która w serialu grała Monikę Geller – na krótko przed rozpoczęciem turnieju French Open.
I tak w sobotni wieczór, kilka godzin po zwycięstwie jej czwarte mistrzostwo w Roland Garros i główne trofeum nr 5, Świątek miała na sobie robione na zamówienie białe tenisówki, na których sponsor jej butów umieścił szablon z napisem „Ten, w którym wygrywa swój piąty Wielki Szlem” wielkimi literami, co było ukłonem w stronę nazw nadanych serialowi komediowemu odcinki.
Przy tempie, w jakim zmierza Świątek, ten uroczysty akcent może wymagać odświeżenia. I często. W końcu skończyła 23 lata nieco ponad tydzień temu, a sposób, w jaki gromadzi tytuły i pokonuje większość przeciwników, szczególnie na mączce, pozwala założyć, że na horyzoncie jest ich więcej.
„Ona jest tutaj królową” – powiedziała dyrektor turnieju French Open Amelie Mauresmo, była zawodniczka zajmująca pierwsze miejsca w rankingach, która zdobyła dwa główne tytuły.
Jeszcze przed tym ostatnim triumfem, zakończonym zwycięstwem 6:2, 6:1 z Jasmine Paolini w sobotnim finale, Chrisa Everta była gotowa powiedzieć, że jej kobiecy rekord siedmiu French Open w końcu zostanie pobity przez Świątek, zauważając: „Ona ma wszystkie składniki, aby zostać mistrzynią. Naprawdę tak jest. Sprawdza wszystkie pola – wartości niematerialne i materialne.
Zapytana, czy zgadza się z tą oceną, Paolini zaśmiał się serdecznie i odpowiedział: „Zdecydowanie”.
Świątek zdecydowanie rzadziej składa takie oświadczenia.
„Miło jest słyszeć takie słowa o sobie. Jednak nadal nie myślę tymi kategoriami, ponieważ nawet bycie tutaj i wygranie pięciu turniejów wielkoszlemowych wydaje się dość surrealistyczne. Nigdy bym się tego nie spodziewała, gdy byłam młodsza” – powiedziała Świątek, która w swojej karierze w Paryżu ma 35-2 zwycięstwa, w tym obecną passę 21 meczów, która uczyniła ją pierwszą kobietą, która od czasu Justine Henin w 2005 roku zdobyła tam trzy tytuły z rzędu. 07.
„Dotarcie do (dwu)cyfrowych wyników w tym przypadku wydaje się wciąż odległą perspektywą. Na pewno będę więc na to pracował i można się spodziewać, że dam z siebie wszystko, aby z roku na rok być coraz lepszą zawodniczką i grać tutaj swój najlepszy tenis” – powiedział Świątek. „Usłyszenie tego od Chrissie jest naprawdę wspaniałe i jestem wdzięczny za nią i jej słowa”.
Oprócz wygrania czterech z pięciu ostatnich turniejów Roland Garros, Świątek zdobył główną nagrodę na US Open 2022. Była półfinalistką Australian Open i ćwierćfinalistką Wimbledonu, gdzie rozgrywki rozpoczną się 1 lipca.
Poprawa gry na trawie to chyba kolejny logiczny krok w rozwoju Świątka.
Zamiast jednak patrzeć zbyt daleko w przyszłość, przyjrzyjmy się temu, co wydarzyło się w pierwszej połowie 2024 roku.
Świątek ma obecnie bilans 43-4 i pięć tytułów w tym sezonie, co oznacza, że wygrała ponad połowę wydarzeń, w których brała udział, a w dwóch innych dotarła do półfinału. W trzech poprzednich turniejach, w których brała udział, wszystkie rozgrywane na mączce, miała bilans 19-0 i stała się pierwszą kobietą od czasu Sereny Williams w 2013 roku, która wygrała jeden po drugim turnieje Madrid Open, Italian Open i French Open.
Jej przewaga na szczycie rankingów WTA jest tak ogromna, że w przyszłym tygodniu utrzymałaby się na pierwszym miejscu, nawet gdyby przegrała w pierwszej rundzie w Paryżu.
„Te liczby nie są, powiedzmy, normalne. (Oni) są czymś niewiarygodnym” – powiedział Paolini. „To niewiarygodna zawodniczka”.
Świątek – wyjaśnił Paolini – polega na utrzymywaniu się na linii ataku i wczesnym przejmowaniu piłek. Używa dużo rotacji topspinowej. Jej strzały wracały o wiele szybciej niż u innych kobiet. A jej obrona może być frustrująca.
Świątek rzeczywiście miała chwile – choć ulotne – kiedy w ciągu ostatnich dwóch tygodni stawiała czoła wyzwaniom. W drugiej rundzie musiała uratować punkt meczowy przeciwko czterokrotnej mistrzyni wagi ciężkiej Naomi Osace. W półfinale Świątek przełamała się przy wyniku 3:1 w drugim secie przeciwko mistrzyni US Open z 2023 roku Coco Gauff, po czym wygrała pięć z pozostałych sześciu meczów. W finale Świątek przełamał się do stanu 2:1, ale potem rozegrał 10 meczów z rzędu.
Jak to jest próbować ją powstrzymać, kiedy tak się zachowuje?
„To trudne” – powiedziała Paolini, która po swoim pierwszym finale Wielkiego Szlema wskoczy z 15. na 7. miejsce w rankingach.
Wiele osób zadaje sobie pytanie, ile jeszcze z tych meczów może wygrać Świątek.
Obecnie ma bilans 5:0 w meczach o tytuł w głównych turniejach i twierdzi, że nadal czuje presję przed tymi najważniejszymi momentami. Łącznie z sobotą.
„To było emocjonalne zwycięstwo, ponieważ wczoraj i dziś rano czułem duży stres. Wiedziałem, że jeśli skupię się tylko na tenisie, dam radę z tym walczyć i ostatecznie wszystko poszło tak, jak chciałem” – powiedział Świątek. „Więc poczułem się naprawdę dumny z siebie”.
___
tenis AP: