Biznes

Indie obniżają podatki importowe na pojazdy elektryczne, wygrywając plany wejścia Tesli

  • 15 marca, 2024
  • 5 min read
Indie obniżają podatki importowe na pojazdy elektryczne, wygrywając plany wejścia Tesli


Kredyty obrazkowe: Obrazy Getty’ego

Indie obniżą podatki importowe na niektóre pojazdy elektryczne w przypadku firm, które zobowiążą się do inwestycji co najmniej 500 milionów dolarów i utworzą lokalny zakład produkcyjny w ciągu trzech lat, co może potencjalnie wzmocnić plany Tesli dotyczące wejścia na rynek południowoazjatycki.

Jak wynika z piątkowego komunikatu prasowego, firmy muszą zainwestować w kraju co najmniej 500 milionów dolarów i będą miały trzy lata na rozpoczęcie lokalnej produkcji pojazdów elektrycznych, w której co najmniej 25% komponentów pochodzić będzie z kraju. Firmy spełniające te wymagania będą mogły importować 8 000 pojazdów elektrycznych rocznie po obniżonej stawce cła importowego w wysokości 15% na samochody kosztujące 35 000 dolarów i więcej. Indie nakładają obecnie podatek w wysokości od 70% do 100% na importowane samochody, w zależności od ich wartości.

Zmiana polityki prawdopodobnie utoruje Tesli drogę do wejścia do Indii, ponieważ firma kierowana przez Elona Muska od lat prowadzi rozmowy z rządem w sprawie obniżenia ceł importowych na swoje samochody elektryczne. Posunięcie to jest również zgodne z celem Indii, jakim jest zwiększenie wykorzystania pojazdów elektrycznych i zmniejszenie uzależnienia od importu ropy naftowej, przy czym kraj ten wyznaczył sobie cel osiągnięcia 30% sprzedaży samochodów elektrycznych do 2030 r.

Warto przeczytać!  Jutro pierwsza oferta publiczna spółki Vraj Iron and Steel: Oto wskazówki GMP i statusu subskrypcji przed notowaniem

Nowa polityka „zapewni indyjskim konsumentom dostęp do najnowszych technologii, pobudzi inicjatywę Make in India, wzmocni ekosystem pojazdów elektrycznych poprzez promowanie zdrowej konkurencji wśród graczy na rynku pojazdów elektrycznych, co doprowadzi do dużej wielkości produkcji, korzyści skali, niższych kosztów produkcji, ograniczenia importu ropy naftowej, zmniejszy deficyt handlowy, zmniejszy zanieczyszczenie powietrza, zwłaszcza w miastach, oraz będzie miało pozytywny wpływ na zdrowie i środowisko” – podało w oświadczeniu Ministerstwo Przemysłu Ciężkiego.

Indyjskie Ministerstwo Handlu i Przemysłu oświadczyło osobno, że firmy, które zainwestują w tym kraju co najmniej 800 milionów dolarów, będą mogły importować do 40 000 pojazdów elektrycznych, maksymalnie 8 000 sztuk rocznie.

Tesla od kilku lat planowała wejście do Indii. Producent samochodów początkowo chciał zaistnieć na rynku lokalnym w 2021 r. Musk sprzeciwiał się później planowi wprowadzenia produktu na rynek w Indiach, dopóki New Delhi nie pozwoliło firmie na sprzedaż i serwisowanie importowanych samochodów w tym kraju.

Oczekuje się, że Tesla wejdzie do Indii, importując swoje pojazdy elektryczne z chińskiego Szanghaju, choć w ciągu najbliższych kilku lat przeniesie swoją fabrykę i fabrykę akumulatorów, napisali analitycy BofA w notatce pod koniec ubiegłego roku. Szacuje się, że firma wprowadzi również na rynek model w cenie poniżej 25 000 dolarów – tańszy niż najtańszy model w Chinach (gdzie Tesla sprzedaje samochody w cenie od 32 000 do 33 000 dolarów) – aby zaspokoić potrzeby swoich indyjskich klientów i pozyskać konkurentów zasiedziałych, w tym Tata Motors i Hyundai.

Warto przeczytać!  Wiadomości z rynku akcji i akcji, Wiadomości z gospodarki i finansów, Sensex, Nifty, Rynek globalny, NSE, BSE Wiadomości z IPO na żywo

„Netto, Tesla byłaby początkowo odpowiednia dla górnych 20–25% rynku fotowoltaicznego i zakładając, że przesunięcie EV w tym przypadku o 30–40% plus dominujący udział dałoby 100–200 tys. obj. Dlatego też Tesla prawdopodobnie będzie miała jeszcze długą drogę do zgromadzenia w Indiach wolumenów skalowanych w tym przedziale cenowym przy planowanej wydajności 500 tys. rocznie” – napisali analitycy BofA.

W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych i innych głównych rynków motoryzacyjnych, średnia cena samochodu w Indiach wynosi poniżej 10 000 dolarów, a 70% samochodów sprzedawanych w tym kraju kosztuje poniżej 15 000 dolarów. Analitycy szacują zatem, że Tesla może wykorzystać Indie jako bazę produkcyjną do eksportu swoich pojazdów do Azji Południowo-Wschodniej.

We wrześniu indyjski minister handlu Piyush Goyal powiedział, że Tesla zamierza niemal podwoić pozyskiwanie części samochodowych z Indii do 1,7–1,9 miliarda dolarów w 2023 r. z 1 miliarda dolarów w 2022 r.

Obok Tesli wietnamski producent samochodów elektrycznych VinFast postrzega Indie jako swoje nowe centrum produkcyjne. Na początku tego roku firma VinFast, która obecnie boryka się z trudnościami w USA i Kanadzie, ogłosiła plany zainwestowania w tym kraju 2 miliardów dolarów, z czego 500 milionów dolarów zostanie przeznaczone specjalnie na utworzenie zintegrowanego obiektu o powierzchni 400 akrów w południowym stanie Tamil Nadu.

Warto przeczytać!  Wiadomości z rynku akcji i akcji, Wiadomości z gospodarki i finansów, Sensex, Nifty, Rynek globalny, NSE, BSE Wiadomości z IPO na żywo

Lotus Cars, producent samochodów sportowych należący do chińskiej firmy Geely, również wszedł na rynek w zeszłym roku do Indii, współpracując z lokalnym importerem i wprowadzając na rynek elektrycznego SUV-a Eletre.

Choć rząd Indii zamierza przyciągnąć zagranicznych graczy na rynku pojazdów elektrycznych poprzez wprowadzenie bardziej przyjaznej polityki w zakresie podatków importowych, kraj ten jest przede wszystkim rynkiem napędzanym pojazdami dwukołowymi. Posiada również lokalnych producentów samochodów Tata Motors oraz Mahindra & Mahindra, którzy często próbują przeciwstawić się globalnym graczom przed ekspansją w tym kraju.




Źródło