Świat

Indonezja: Trwa akcja ratownicza po gwałtownych powodziach, w których zginęło dziesiątki osób

  • 13 maja, 2024
  • 4 min read
Indonezja: Trwa akcja ratownicza po gwałtownych powodziach, w których zginęło dziesiątki osób


PADANG, Indonezja (AP) – Ratownicy odnaleźli więcej ciał w poniedziałek po tym, jak deszcze monsunowe wywołały gwałtowne powodzie na indonezyjskiej wyspie Sumatra, powodując potoki zimnej lawy i błota, w wyniku czego 43 osoby zginęły, a kolejnych 15 uznano za zaginione.

Ulewne deszcze w połączeniu z osunięciem się błota i zimnej lawy z góry Marapi spowodowały: rzeka, aby przekroczyć jej brzegi.

Tuż przed północą w sobotę powódź przetoczyła się przez górskie wioski w czterech okręgach prowincji Sumatra Zachodnia. Powodzie zmiotły ludzi i zatopiły setki domów i budynków, zmuszając jednocześnie ponad 3100 osób do ucieczki do tymczasowych schronów rządowych w dystryktach Agam i Tanah Datar, powiedział rzecznik Krajowej Agencji Zarządzania Katastrofami Abdul Muhari.

Zimna lawa, znana również jako lahar, to mieszanina materiału wulkanicznego i kamyków, która spływa po zboczach wulkanu podczas deszczu.

W poniedziałek ratownicy odnaleźli więcej ciał, głównie z wiosek, które najbardziej ucierpiały w okręgach Agam i Tanah Datar, co zwiększyło liczbę ofiar śmiertelnych do 43, podał Muhari w oświadczeniu. Co najmniej 19 osób zostało rannych w gwałtownych powodziach, a ratownicy szukali 15 mieszkańców wioski, których zaginięcie uznano – dodał.

Warto przeczytać!  Udostępnij dane, WHO ponownie mówi Chinom podczas rozmów o fali COVID | Wiadomości związane z pandemią koronawirusa

Doniesienia telewizyjne pokazywały płaczących krewnych, którzy patrzyli, jak ratownicy wyciągają pokryte błotem ciało ze zniszczonej wioski. Umieszczono go w pomarańczowo-czarnym worku i zabrano do pochówku.

Władze miały trudności z dotarciem na ten obszar traktorami i innym ciężkim sprzętem po zalanych drogach po tym, jak gwałtowne powodzie sprowadziły błoto i kamienie na pagórkowate wioski, powiedział Abdul Malik, który kieruje biurem poszukiwawczo-ratowniczym w Padang, stolicy prowincji.

Setki policjantów, żołnierzy i mieszkańców przekopywało się przez gruzy gołymi rękami, łopatami i motykami, ponieważ deszcz, uszkodzone drogi oraz gęste błoto i gruz utrudniały akcję pomocy.

„Zdewastowany obszar jest tak rozległy i skomplikowany, że bardzo potrzebujemy więcej koparek i pomp do błota” – powiedział Malik.

Gwałtowne powodzie, które miały miejsce w sobotni wieczór, spowodowały również, że główne drogi wokół wodospadu Anai Valley w dystrykcie Tanah Datar zostały zablokowane przez błoto, odcinając dostęp do innych miast, powiedziała w niedzielę szefowa policji Padang Panjang Kartaana Putra.

Filmy opublikowane przez Narodową Agencję Poszukiwań i Ratownictwa pokazywały drogi zamienione w mętne, brązowe rzeki i wioski pokryte gęstym błotem, skałami i wyrwanymi drzewami.

Warto przeczytać!  Doświadczenia z podróży, którymi możesz się cieszyć tylko za młodu

Ulewne deszcze powodują częste osuwiska i gwałtowne powodzie w Indonezji – państwie archipelagu liczącym ponad 17 000 wysp, którego miliony ludzi żyją na obszarach górskich lub w pobliżu równin zalewowych.

Katastrofa nastąpiła zaledwie dwa miesiące później ulewne deszcze wywołały gwałtowne powodzie i osunięcia ziemi na Zachodniej Sumatrze, zabijając co najmniej 26 osób i pozostawiając 11 innych zaginionych.

Niespodziewana erupcja Góra Marapi pod koniec ubiegłego roku zabił 23 wspinaczy.

Marapi jest znany z nagłych erupcji według Indonezyjskiego Centrum Wulkanologii i Łagodzenia Katastrof Geologicznych, które są trudne do przewidzenia, ponieważ źródło jest płytkie i blisko szczytu, a jego erupcje nie są spowodowane głębokim ruchem magmy powodującym wstrząsy rejestrowane na monitorach sejsmicznych.

Marapi jest aktywny od Erupcja w styczniu 2024 r który nie spowodował ofiar. Należy do ponad 120 aktywnych wulkanów w Indonezji. Kraj jest podatne na wstrząsy sejsmiczne ze względu na położenie na „Pierścieniu Ognia” Pacyfiku – łuku wulkanów i linii uskoków otaczających Basen Pacyfiku.

___

Niniek Karmini przyczynił się do powstania tego raportu z Dżakarty w Indonezji.

Warto przeczytać!  Opóźnienia w Dover: Pasażerowie autokarów utrzymują długie oczekiwanie




Źródło