Inside the Succession rzuca napięcie, gdy Brian Cox ponownie uderza w metodę aktorską Jeremy’ego Stronga
![Inside the Succession rzuca napięcie, gdy Brian Cox ponownie uderza w metodę aktorską Jeremy’ego Stronga](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/03/69076219-0-image-a-16_1679668585002.jpg)
Gdy czwarty i ostatni sezon Sukcesji trafia na ekrany telewizorów, wydaje się, że poza ekranem jest tyle samo napięcia, co w serialu.
Brian Cox, który gra zdystansowanego patriarchę rodziny Roy w serialu HBO, wypowiedział się na temat Jeremy’ego Stronga, współgwiazdy metoda działa bardzo jasno, mówiąc, że jest „k***a irytująca” i „amerykańskie gówno” w wielu poprzednich wywiadach.
Podwajając swoje stanowisko w tym tygodniu, 76-letni szkocki aktor po raz kolejny słabo zawoalował Jeremy’ego, mówiąc gospodarzowi talk-show Jimmy’emu Fallonowi, że jego najważniejszą radą dla początkujących aktorów jest po prostu „mówienie pieprzonych kwestii”.
Jeremy, który wciela się w swojego ekranowego syna Kendalla, powiedział kiedyś The New Yorker, że traktuje swojego następcę „tak poważnie, jak własne życie”, ale później wycofał się i opisał wyznanie jako „15 minut wstydu”.
A gdy wojna trwa, MailOnline przygląda się kontrowersyjnym wywiadom obsady. Co zatem wydarzyło się za kulisami?
W tym tygodniu, w nowym wywiadzie dla „The Tonight Show with Jimmy Fallon”, Brian wyśmiewał się z jego „ostrych” słów na temat podejścia Stronga do aktorstwa metodycznego.
Metoda aktorska odnosi się do techniki próbnej, podczas której aktorzy w pełni odgrywają swoją rolę zarówno na ekranie, jak i poza nim, i była używana przez Jareda Leto w Suicide Squad, Andrew Garfielda w Silence i Marlona Brando.
Mówiąc Fallonowi, że chce przeprosić i „wyprostować sprawę”, Cox przedstawił zapowiedź parodii MasterClass, na których uczy aktorstwa, a wskazówka numer jeden wydaje się skierowana bezpośrednio do Jeremy’ego.
„Po prostu, kurwa, zrób to. Wypowiadaj pieprzone kwestie i nie wpadaj na pieprzone meble” — stwierdza Cox jako swoją najważniejszą wskazówkę dla aspirujących aktorów.
„Cóż, wiesz Jimmy, byłem trochę szorstki” – mówi Cox, po czym na chwilę przerywa mu śmiech publiczności.
„Nie, nie, uważaj”, mówi, zwracając się do widzów, którzy wciąż się śmieją.
– Byłem trochę surowy i przepraszam za to. W rzeczywistości próbowałem wyprostować rekord w serii MasterClass aktorskiej, którą właśnie wykonuję” — mówi Cox.
„Nie wiedziałem, że prowadzisz MasterClass” — odpowiada Fallon.
’Nie to jest. Właściwie, przyniosłem klip, jeśli chcesz go zobaczyć. I myślę, że to bardziej wymownie wyjaśnia moje uczucia do aktorstwa” – mówi.
Film parodii zaczyna się od samego Coxa, który zwraca się do publiczności, mówiąc: „Cześć, jestem Brian Cox, a to jest moja klasa mistrzowska na temat rzemiosła aktorskiego”.
Następnie szybkie cięcie pokazuje, jak Cox rozpoczyna swoją tyradę i mówi publiczności, żeby „po prostu, kurwa, zróbcie to”, zanim kamera powraca do Fallona, który żartobliwie ociera łzy.
„To najpiękniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem” — żartuje Fallon.
Parodia jest najnowszym odkryciem w historii upraszczania przez Briana jego rzemiosła. Chociaż nazwisko jego współgwiazdy nie pojawiło się bezpośrednio podczas wywiadu z Fallonem, wydaje się, że jest to odpowiedź na niedawną falę doniesień medialnych dotyczących tej współgwiazdy.
Fani również szybko zauważyli napięcie, gdy obsada pojawiła się na czerwonym dywanie podczas premiery serialu w Lincoln Center w poniedziałek.
W filmie udostępnionym na TikTok, jak wszystkie gwiazdy „przekazują energię swoich postaci”, a Jeremy odpycha swojego ekranowego brata Kierana Culkina, by zrobić zdjęcie.
Kieran, który gra Romana w przebojowym serialu, paraduje przed kamerą, ku rozbawieniu Briana, podczas gdy Jeremy cofa się niewzruszony, po czym odgania go z drogi.
W wirusowym wywiadzie dla New Yorkera w 2021 roku Jeremy szczegółowo opisał zakres swoich działań tendencje do „metodycznego aktorstwa”, a utwór zaczyna się od cytatu o jego postaci, Kendallu Royu: „Traktuję go tak poważnie, jak własne życie”.
Profil rozpoczyna się od omówienia jego idoli aktorskich z dzieciństwa – z których wszyscy są znani z tego, że dokładają wszelkich starań, aby wcielić się w swoich bohaterów – Daniela Day Lewisa, Ala Pacino i Dustina Hoffmana.
W profilu Jeremy ujawnił również, że nie postrzega tego hitu jako komedii – objawienie, które wydaje się być zaskoczeniem dla jego rówieśników.
W rozmowie z The New Yorker Kieran powiedział: „Po pierwszym sezonie, [Jeremy] powiedział mi coś w rodzaju: „Martwię się, że ludzie mogą pomyśleć, że ten serial to komedia”. Powiedziałem: „Myślę, że ten serial to komedia”. Myślał, że żartuję.
Adam McKay, producent wykonawczy sukcesji, który wyreżyserował odcinek pilotażowy, powiedział o Strongu: „On nie gra tego jak komedię. Gra tak, jakby był Hamletem.
W odpowiedzi na profil Jeremy’ego, Brian przyznał, że martwi się „bólem”, przez który Jeremy się naraża, grając swojego niespokojnego ekranowego syna.
Aktor-weteran przyznał, że praca z Jeremym może być „wyczerpująca”, ale ekipa „Succession” chętnie znosi metody, ponieważ go „kochają”, a on zawsze daje „niezwykłe” występy.
Wypowiadając się na temat kontrowersyjnych kwestii, Jeremy relacjonował marcowe wydanie brytyjskiego GQ i otworzył się na następstwa artykułu.
Wspominał: „15 minut wstydu, z długim ogonem. [The fact that the writer went to Yale, too, took him right back to his college days.] Od bardzo dawna nie czułem się tak oceniany.
Jednak Jeremy był chętny do powtórzenia, że nie ma złej woli do swoich kolegów za ich udział w utworze lub ich komentarze krytykujące jego techniki.
Powiedział: „Każdy ma prawo mieć swoje uczucia. Myślę też, że na przykład Brian Cox zasłużył sobie na prawo do mówienia czegokolwiek, k***a, chce.
W tym samym miesiącu Brian dodał później, że jego ekranowy syn Jeremy jest „utalentowany”, ale nalegał, że nie „straci” swojego talentu, nie wcielając się w swoją postać poza ekranem.
Pojawiając się na okładce Town and Country, Brian powiedział: „Och, to jest cholernie irytujące, nie zmuszaj mnie do tego”, gdy zapytano go o jego styl gry.
Brian dalej chwalił talent Jeremy’ego, ale argumentował, że jego współgwiazda powinien „świętować” jego dar, zamiast ciągle pozostawać w roli Kendalla Roya.
Powiedział: „On jest cholernie utalentowany, kiedy masz prezent, celebruj go”. Wracaj do swojej przyczepy i napij się marihuany, rozumiesz?
„To bardzo dobry aktor. A reszta zespołu jest z tym w porządku. Ale znajomość postaci i tego, co ona robi, to tylko część zestawu umiejętności.
We wrześniu na Festiwalu Filmowym w Toronto nie cofnął się przed wysadzaniem w powietrze ćwiczenia i powiedział, że nie trzyma się postaci, które gra po zakończeniu projektu.
„Nie przepadam za amerykańskim gównem, posiadanie religijnego doświadczenia za każdym razem, gdy grasz rolę, to c**p” – powiedział według The Hollywood Reporter.
„Nie trzymam się postaci, które gram, pozwalam im przejść przeze mnie”.
Mówiąc o swojej własnej technice aktorskiej, powiedział: „Po prostu pozwól temu przejść przez siebie i nie wchodź sobie, kurwa, w drogę”.
Brian nienawidzi tej praktyki i nazwał ją w swoim pamiętniku z 2021 roku Putting the Rabbit in the Hat, pisząc, że „u korzeni Jeremy’ego jest pewna doza bólu”.
Kontynuował: „To naprawdę kulturowe zderzenie” — mówi Cox. „Nie znoszę tego całego amerykańskiego gówna. Przepraszam. Cały ten rodzaj „Myślę, więc czuję”.
’Po prostu rób swoje. Nie identyfikuj się” – powiedział, odnosząc się do legendarnego aktora metody, Daniela Daya Lewisa.