Świat

Internet w Bangladeszu nadal niedostępny pomimo spokoju po śmiertelnych protestach

  • 23 lipca, 2024
  • 4 min read


DHAKA, Bangladesz (AP) — Bangladesz pozostał bez internetu piąty dzień, a rząd ogłosił w poniedziałek święto państwowe, ponieważ władze utrzymywały ścisłą kontrolę pomimo pozornego spokoju po wydaniu przez sąd nakazu ograniczenia kontrowersyjnego systemu przydzielania stanowisk rządowych, który wywołał przemoc protesty.

Stało się to po wprowadzeniu godziny policyjnej i nakazu strzelania na miejscu, które weszły w życie kilka dni wcześniej, a także po tym, jak w stolicy i innych rejonach można było zobaczyć żołnierzy patrolujących miasto.

W tym kraju Azji Południowej doszło do starć między policją a protestującymi studentami, którzy domagali się zniesienia kwoty, która rezerwowała 30% stanowisk rządowych dla krewnych weteranów, którzy walczyli w Wojna o niepodległość Bangladeszu w 1971 r.. Ten przemoc zabił ponad sto osób, według co najmniej czterech lokalnych gazet. Władze nie podały dotychczas oficjalnych danych dotyczących liczby ofiar.

W poniedziałkowy poranek nie odnotowano żadnych przypadków przemocy, mimo że dzień wcześniej Sąd Najwyższy wydał nakaz: kwota dla weteranów zostanie zmniejszona do 5%W ten sposób 93% stanowisk w służbie cywilnej będzie opartych na zasługach, a pozostałe 2% zarezerwowane będzie dla członków mniejszości etnicznych, a także osób transseksualnych i niepełnosprawnych.

Warto przeczytać!  Być może Rosja właśnie przeprowadziła pierwszą bezpośrednią akcję przeciwko Zachodowi

W niedzielę wieczorem niektórzy studenci protestujący wzywali rząd do przywrócenia usług internetowych. Hasnat Abdullah, koordynator Ruchu Studentów Antydyskryminacyjnych, powiedział agencji Associated Press, że wycofują swoje wezwania do całkowitego zamknięcia, które próbowali wprowadzić w zeszłym tygodniu.

„Ale stawiamy ultimatum na 48 godzin, aby powstrzymać cyfrową represję i przywrócić łączność internetową” – powiedział, dodając, że funkcjonariusze służb bezpieczeństwa rozmieszczeni na różnych uniwersytetach powinni zostać wycofani, akademiki studenckie ponownie otwarte i podjęte zostaną kroki, aby studenci mogli bezpiecznie wrócić na swoje kampusy. Abdullah powiedział również, że chcą, aby rząd zakończył godzinę policyjną i zapewnił, że kraj powróci do normy w ciągu dwóch dni.

Studenci zażądali również ustąpienia niektórych przedstawicieli uniwersytetu, którzy nie zdołali ochronić kampusów. Sarjis Alam, inny koordynator Ruchu Studentów Antydyskryminacyjnych, powiedział, że będą kontynuować protesty, jeśli wszystkie ich żądania nie zostaną spełnione. „Nie możemy wycofać się z naszego ruchu jak tchórz” – dodał.

Inny kluczowy organizator protestów studenckich, Nahid Islam, powiedział reporterom, że wyłączenie internetu zakłóciło ich możliwość komunikacji i zarzucił władzom, że próbują tworzyć podziały wśród protestujących. „Jestem psychicznie zszokowany… nasza jedność jest niszczona” – powiedział.

Warto przeczytać!  Baza wojskowa USA w Japonii bliska zamknięcia; Tokio przenosi fabrykę na Okinawie po 10 latach opóźnienia

Ambasada USA w stolicy Dhace opisała w niedzielę sytuację jako „niezwykle niestabilną” i „nieprzewidywalną”, dodając, że w pobliżu ambasady użyto broni palnej, gazu łzawiącego i innej broni. Powiedzieli, że armia Bangladeszu została rozmieszczona i wezwali Amerykanów do zachowania czujności, unikania dużych tłumów i ponownego rozważenia planów podróży.

Protesty stanowią najpoważniejsze wyzwanie dla rządu Bangladeszu od czasów premier Sheikh Hasiny wygrał czwartą kadencję z rzędu w styczniowych wyborach, które zbojkotowały główne grupy opozycyjne. Zamknięto uniwersytety, wyłączono internet, a rząd nakazał ludziom pozostanie w domach.

Protestujący twierdzili, że system kwotowy jest dyskryminujący i korzystny dla zwolenników Hasiny, której partia Awami League przewodziła ruchowi niepodległościowemu, i chcieli, aby został zastąpiony systemem opartym na zasługach. Hasina broniła systemu kwotowego, mówiąc, że weterani zasługują na najwyższy szacunek bez względu na przynależność polityczną.

Główna partia opozycyjna, Nacjonalistyczna Partia Bangladeszu, poparła protesty, obiecując zorganizowanie własnych demonstracji, ponieważ wielu jej zwolenników przyłączyło się do protestów prowadzonych przez studentów.

Liga Awami i BNP często oskarżały się wzajemnie o podsycanie chaosu politycznego i przemocy, ostatnio przed wyborami krajowymi w kraju, które zostały zakłócone przez represje wobec kilku postaci opozycji.

Warto przeczytać!  Blinken do Pekinu na dyplomację o wysokiej stawce po sadze o balonie szpiegowskim




Źródło