Biznes

Inwestor po raz pierwszy? Nie słuchaj rad tego influencera. Akcje małych i średnich spółek to ryzykowny pomysł – oto dlaczego

  • 20 marca, 2024
  • 7 min read
Inwestor po raz pierwszy?  Nie słuchaj rad tego influencera.  Akcje małych i średnich spółek to ryzykowny pomysł – oto dlaczego


Indeksy małych i średnich spółek nieznacznie skorygowały się w ciągu ostatniego tygodnia. Jednak zdaniem analityków pozostaje jeszcze wiele do zrobienia i inwestorzy powinni rozważyć przeniesienie swoich inwestycji w akcje spółek o dużej kapitalizacji, w przeciwnym razie istnieje ryzyko, że ich inwestycje zostaną „wymordowane”.

Mówi się, że bańka powstaje, gdy wyceny akcji znacznie przekraczają realne wartości, jakie powinny być, biorąc pod uwagę podstawowe czynniki fundamentalne tych spółek. Akcje spółek o małej kapitalizacji to akcje o kapitalizacji rynkowej mniejszej niż 5000 crore rupii, natomiast spółki o średniej kapitalizacji to akcje o kapitalizacji rynkowej 5000–20 000 crore rupii.

Zilustrowane przez Prernę Ghosh |  Wydruk
Grafika: Prerna Ghosh | Wydruk

Dane z giełdy BSE (wcześniej zwanej Bombay Stock Exchange) pokazują, że indeksy małych i średnich spółek wzrosły odpowiednio o 221 proc. i 174 proc. w okresie od 1 marca 2020 r. do 11 marca 2024 r., czyli na dzień przed tym, jak przewodnicząca SEBI powiedziała: „ oświadczenie bańki. Dla kontrastu, ogólny wskaźnik BSE Sensex wzrósł w tym okresie o 93 procent.

Od czasu oświadczenia prezesa Bucha z 12 marca indeksy małych i średnich spółek nieco się skorygowały – po około 4 procent każdy – ale nadal są zawyżone, powiedział ThePrint VK Vijayakumar, główny strateg inwestycyjny w Geojit Financial Services.

„Nie oznacza to, że korekta się skończyła” – powiedział Vijayakumar. „Nawet teraz wyceny są wygórowane i wygórowane. Nie można mieć spółki o małej kapitalizacji, ze stosunkiem ceny do zysku wynoszącym 29:30, gdzie duże spółki są dostępne od 22, a ponadto tylko w przypadku tych konkretnych spółek o dużej kapitalizacji, gdzie jest bezpieczeństwo, sektor jest radzi sobie bardzo dobrze, a perspektywy wzrostu są wysokie”.

Wskaźnik ceny do zysku to wskaźnik uzyskany poprzez podzielenie ceny akcji przez wartość zysku na akcję. Jest to jedna z najczęściej stosowanych miar pozwalających ocenić, czy spółka jest przewartościowana, czy niedowartościowana.

Warto przeczytać!  Ceny akcji spółek kolejowych Multi Bagger IRCON, RVNL, IRFC, RailTel odbijają się aż do 13%

„Przewidujemy dalsze wyzwania stojące przed spółkami o małej i średniej kapitalizacji” – powiedział Sunil Damania, dyrektor ds. inwestycji w Mojo PMS, firmie zarządzającej aktywami. „Dlatego zdecydowanie zalecamy ostrożność przy rozważaniu inwestycji w tym segmencie.”


Przeczytaj także: Widoczny postęp w infrastrukturze, nacisk na Make in India — co napędza notowania zasilaczy do błyskawicznych maksimów


Dlaczego powstała ta bańka

Ta bańka na akcjach małych i średnich spółek kształtuje się już od jakiegoś czasu i jest w dużej mierze prowadzona przez inwestorów, którzy niedawno weszli na giełdę po pandemii.

Zilustrowane przez Prernę Ghosh |  Wydruk
Zilustrowane przez Prernę Ghosh | Wydruk

Można to zaobserwować we wzroście liczby rachunków demat – obowiązkowych dla inwestorów chcących inwestować na giełdzie – z 41 mln (4,1 crore) na dzień 31 marca 2020 r. do 148 mln (14,8 crore) na dzień 29 lutego 2023 r.

Zdaniem analityków ci nowi inwestorzy skłaniają się w stronę akcji spółek o małej i średniej kapitalizacji ze względu na przekonanie, że zapewnią one szybsze zyski, a także ze względu na porady udzielane przez wpływowe osoby w mediach społecznościowych.

„Gdy inwestorzy wkraczają na rynek akcji, ich głównym celem często jest poszukiwanie szybkich zysków” – stwierdził Damania. „Mają przekonanie, że inwestowanie w akcje spółek o małej i średniej kapitalizacji zapewnia najszybszą drogę do osiągnięcia ich celów finansowych”.

„Ten trend dodatkowo pogłębia fakt, że liczni „eksperci” często oferują wskazówki inwestycyjne, zazwyczaj skupiające się wokół spółek o małej i średniej kapitalizacji, jeszcze bardziej zachęcając inwestorów do lokowania swoich środków w tym kierunku” – dodał.

Warto przeczytać!  Akcje do obejrzenia, udziały w wiadomościach: Vodafone Idea, HAL, NHPC, RVNL, JSW Steel i nie tylko

Powiedział, że oznacza to, że w ciągu ostatnich kilku lat z każdych 100 rupii skierowanych do akcyjnych funduszy inwestycyjnych 33 rupii zostało zainwestowane w programy spółek o średniej i małej kapitalizacji.

Vijayakumar powiedział, że nowi inwestorzy często cierpią z powodu „stronniczości niedawności”, polegającej na tym, że ostatnie wydarzenia wpływają na bieżące decyzje inwestycyjne.

„Ostatnie wydarzenia wpływają na zachowanie inwestorów, zwłaszcza jeśli inwestorzy są amatorami, jak inwestorzy nowego typu” – powiedział. „Rozmawiałem z wieloma inwestorami detalicznymi na konferencjach inwestorskich i zdecydowana większość nie ma pojęcia o podstawowych wskaźnikach, takich jak wyceny, znaczenie kapitalizacji rynkowej w stosunku do PKB czy stosunek ceny do zysków”.

Inwestorzy ci wyciągają błędny wniosek, że skoro spółki o małej kapitalizacji od kilku lat osiągają lepsze wyniki, będą to robić nadal.

„Bardzo ważne jest, aby inwestorzy ślepo inwestujący w spółki o małej kapitalizacji zachowywali szczególną ostrożność” – dodał. „Jeśli nastąpi silna korekta, zostaną wymordowani. I nie używam tego słowa lekko.”


Przeczytaj także: Kredyt tam, gdzie jest należny – rząd Modiego stworzył scenariusz niewiarygodnej historii sukcesu bankowości


Korekta rynkowa będzie kontynuowana

Jak pokazują dane BSE, w ostatnim czasie na rynku akcji spółek o małej i średniej kapitalizacji doszło do korekty. Korekta ta będzie jednak prawdopodobnie trwać dłużej, ponieważ akcje tych spółek pozostają przewartościowane, a działania regulacyjne w dalszym ciągu wywierają wpływ na rynki.

„Nie chodzi tylko o pogląd SEBI na bańkę” – powiedział Sandeep Abhange, analityk ds. badań w LKP Securities. „Również wcześniej miały miejsce takie rzeczy, jak działania RBI dotyczące PayTM i działania SEBI przeciwko IIFL i innym NBFC (niebankowym korporacjom finansowym)”.

Vijayakumar i Damania stwierdzili, że biorąc pod uwagę ryzyko dalszego spadku indeksów małych i średnich spółek w nadchodzących latach, ich spółki rozpoczęły już działania mające na celu zabezpieczenie inwestycji swoich klientów.

„Już od początku stycznia tego roku informowaliśmy naszych klientów, że w segmentach małych i średnich spółek, zwłaszcza w małych spółkach, panuje piana” – powiedział Vijayakumar. „Sugerowaliśmy im, aby tam, gdzie jest bezpieczeństwo, przeszli z spółek o małych spółkach na spółki o dużych spółkach”.

„Dokonaliśmy znaczących przetasowań w naszych portfelach, przechodząc ze spółek o małej i średniej kapitalizacji do spółek o dużej kapitalizacji” – powiedział Damania. „Nasz przydział środków dla dużych spółek, który do końca 2023 r. wynosił skromne 15 procent, wzrósł obecnie do 75 procent”.

Abhange stwierdził jednak, że nie ma potrzeby całkowitego wycofywania się z akcji spółek o małej i średniej kapitalizacji, a inwestorzy powinni zamiast tego przeprowadzić należytą staranność przed dokonaniem inwestycji.

„Jeśli spojrzeć na dobrej jakości spółki o średniej kapitalizacji, to spadły one, ale nie tak bardzo, jak akcje znacznie przewartościowanych” – stwierdził. „Rekomendujemy akcje, które rekomendowaliśmy do tej pory, ponieważ ich podstawy są zdrowe, a wyceny ostatecznie będą zgodne z tymi podstawami”.

(Pod redakcją Madhurity Goswamiego)


Przeczytaj także: Akcje Paytm rosną o 5%, ponieważ NPCI umożliwia płatności cyfrowe za pośrednictwem aplikacji innych firm



Źródło