Rozrywka

Inżynier nagrań Taylor Swift o „jedynej w swoim rodzaju” etyce pracy Singera – The Hollywood Reporter

  • 1 lutego, 2024
  • 8 min read
Inżynier nagrań Taylor Swift o „jedynej w swoim rodzaju” etyce pracy Singera – The Hollywood Reporter


We wtorek wieczorem organizacja non-profit We Are Moving The Needle wręczyła nagrody Resonator Awards. Jest to uroczystość inauguracyjna, której celem jest zwrócenie uwagi kobiet w branży muzycznej na działania na rzecz stworzenia bardziej włączającej branży. Oczywiście największe nazwisko w grze zostało okrzyknięte z podium.

Dwóch bliskich współpracowników Taylor Swift – producent Jack Antonoff oraz mikser i inżynier dźwięku Laura Sisk – weszło na scenę w Beauty & Essex w Hollywood. Antonoff miał zaszczyt wręczyć nagrodę Exclusive Ears Award Sisk, trzykrotnej zdobywczyni nagrody Grammy, która współpracowała także z Laną Del Rey, Lorde, St. Vincent i Florence + the Machine.

Antonoff rozpoczął swój hołd od opisywania, że ​​zna Siska od ponad dekady. „Ona jest absolutnie niesamowita” – powiedział Antonoff, jeden z dwóch mówców z podium, który zauważył, jak głośno rozpraszał personel kuchenny w trakcie programu. „Poznałem Laurę 12 czy 13 lat temu i znalazłem jeden z najwspanialszych związków w moim życiu, taki, o jakim nigdy nie myślałem, że go znajdę, i taki, w którym bardzo niewiele osób ma tyle szczęścia co ja, robiąc to, co robimy. Słyszymy to samo, a ona to po prostu rozumie. Nigdy nie wydała żadnego dźwięku, nigdy nie włączyła wtyczki, nigdy niczego nie miksowała, nigdy czegoś nie panoramowała, nigdy nie nagrała czegoś, co spowodowałoby coś takiego – to uczucie, gdzie jesteś, o czym do cholery myślisz?”

Powiedział, że próbował znaleźć odpowiednie słowa, aby ją uhonorować, a określenie „partner dźwiękowy” brzmiało trafnie. Podobnie było z tym: „Jej opinia znaczy dla mnie więcej niż cokolwiek innego. Jest moim ulubionym inżynierem i mikserem wszechczasów. Ona jest bardzo dyskretna. Ale słyszałem, jak mówiła najgłupsze rzeczy najważniejszym artystom, którzy kiedykolwiek istnieli”.

Warto przeczytać!  Aktorka Charlize Theron grozi, że „spieprzy” ludzi, którzy martwią się o drag queens

Przyjmując ten zaszczyt, Sisk wspomniała, że ​​była „nieśmiałym dzieckiem, dopóki nie natknęłam się na salę koncertową w gimnazjum”. Tam, w Marin School of the Arts and Technology, znalazła przyjaciół, drugi dom i „choć wtedy o tym nie wiedziałam” – karierę.

Następnie odwdzięczyła się Antonoffowi i pochwaliła go jako „jedną z najmilszych i najbardziej troskliwych osób, jakie znam” oraz „jednego z najbardziej niezwykle utalentowanych”. Przypomniała sobie, jak byli w studiu wcześniej tego samego dnia we wtorek („Czy powinniśmy wrócić dziś wieczorem?”, zapytała) i przytoczyła albumy studyjne, ścieżki dźwiękowe do filmów i nagrania dla jego zespołu Bleachers w autobusie miejskim z Nowego Jorku do New Jersey jak niektóre projekty, które wspólnie wykonali.

Następnie Sisk zwróciła swoją uwagę na Swift, z którą współpracowała przy albumach tej supergwiazdy, których początki sięgają lat 1989. Od tego czasu pracowali dalej Reputacja, kochanek, folklor, na zawsze I Północy. Następnie przystąpili do synchronizacji bijących rekordy reedycji Swifta, w tym m.in Nieustraszony (wersja Taylora) I Czerwony (wersja Taylora)współpraca zauważył Sisk.

„Taylor Swift, chcę ci bardzo podziękować za niekończącą się inspirację. Jest naprawdę jedyna w swoim rodzaju pod względem etyki pracy, a możliwość realizacji z nią tak wielu różnych projektów sprawiła, że ​​bardzo rozwinąłem się jako inżynier. Chcę wspomnieć o ponownym nagraniu jako o niesamowitym wyzwaniu inżynieryjnym oraz o intelektualnym, technicznym i kreatywnym zajęciu” – powiedział Sisk. „To było bardzo ekscytujące i ćwiczyło zupełnie inną część mojego mózgu”.

Sisk kontynuował: „Słuchanie całej naszej pracy na stadionie pełnym ludzi było czymś wyjątkowym”. Następnie podziękowała Del Rey za „niekończące się eksperymenty w studiu, jej ekscytację i kreatywność. Zawsze naciska na nowe brzmienie, a bycie częścią tego procesu jest po prostu niesamowitym i inspirującym. Sposób, w jaki we mnie wierzyła i mnie wspierała, zawsze był dla mnie czymś bliskim”.

Warto przeczytać!  Horoskop miłosny dla każdego znaku zodiaku z 25 marca 2024 r

Ten duch bezinteresowności, siostrzeństwa i koleżeństwa panował przez cały wieczór, gdy podczas rozdania nagród Resonator Awards przyznano Alanis Morissette (Luminary Roku), producentkę, mikserkę i inżynierkę nagrań Catherine Marks (Powerhouse of the Year), artystkę, autorkę tekstów, producentkę /inżynierka Caroline Polachek (nagroda Golden Trifecta), artystka, autorka tekstów i producentka Corinne Bailey Rae (nagroda Harmonizer), producentka, instrumentalistka i autorka tekstów Jennifer Decilveo (nagroda All-Star), założyciel Mom + Pop Music Michael Goldstone (nagroda Transformer) i Dolby Laboratorium, szefowa ds. relacji z przemysłem muzycznym, Christine Thomas (nagroda Equalizer). Wydarzenie, którego gospodarzem była dziennikarka muzyczna Jenny Eliscu, obejmowało także występy Sasami, Empress Of i Remi Wolf, z których ten ostatni powitał Morissette porywającym wykonaniem jej światowego hitu „Hand in My Pocket”.

Na scenie przemawia uhonorowana tytułem Luminarza Roku Alanis Morissette.

Krzysztof Polka

Nagrody Resonator Awards zrodziły się z pomysłu Emily Lazar, dyrektor generalnej i głównego inżyniera ds. masteringu w The Lodge, która jest także założycielką We Are Moving The Needle. Chociaż to ona planowała wieczór, Lazar był zaskoczony na początku wydarzenia, gdy usłyszała, że ​​ogłoszono jej nazwisko jako jedną z osób wprowadzonych do Galerii Sław Resonator obok takich gwiazd jak Claudia Brant, Linda Perry, Alicia Keys i nie tylko. tuzin innych.

„Szukałem odpowiedniego sposobu, aby opowiedzieć o obecnym ruchu, przed którym stoimy w naszej branży, ponieważ czuję, że jesteśmy o krok od wielkich zmian i nie mam na myśli tylko sztucznej inteligencji, dźwięku przestrzennego czy innych szybko zmieniających się technologii. rozwijające się technologie, które przekształcają muzykę szybciej, niż możemy sobie wyobrazić. Jednak ten moment prowadzi nas do uczciwego punktu zwrotnego w kulturze naszej branży i daje nam wielkie obietnice i możliwości, a także jest to moment, który wymaga zaangażowania nas wszystkich. I wiem, że właśnie dlatego tu jesteście” – powiedział Lazar.

Warto przeczytać!  Cyfrowa kolekcja papeterii BTS dla Goodnotes i Webbuddding: spójrz teraz

Morissette ze swojej strony powiedziała, że ​​była w budynku, ponieważ wieczór skupiał się na „uhonorowaniu kobiecości”. Wokalista Garbage, Shirley Manson, wzięła na siebie odpowiedzialność za prezentację Morissette, która zaprosiła swój zespół na trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych i za granicą. „Istotnie, kiedy byliśmy razem ostatnim razem, podarowała mi moją własną miotłę wiedźmy” – zauważył Manson. „Kiedy dwa lata temu mój zespół Garbage otworzył koncert dla Alanis, po raz kolejny dałem świadectwo niesamowitej i intensywnej relacji, jaką cieszy się ze swoją publicznością, a także jej wyjątkowemu i potężnemu głosowi, który bez wysiłku przenosi ją przez niemałe wyzwania związane z jej własną muzyką. Zwinność jej głosu i jego czułość nigdy nie umkną nikomu obecnemu na żadnym z jej występów.”

Następnie pochwaliła Morissette za to, jak poradziła sobie z „w zasadzie patriarchalnym przemysłem rozrywkowym zdominowanym przez mężczyzn” z „zdumiewającym wdziękiem, wigorem i dobrym humorem, jednocześnie zawsze naciskając na lepsze rozwiązania i sytuacje dla wszystkich”.

Akceptując tę ​​decyzję, kanadyjska piosenkarka, autorka tekstów, aktywistka i autorka powiedziała: „Wraz z wiekiem mam coraz mniej cierpliwości do nienawiści do kobiecości. Po prostu tego nie mam i to bardzo dobrze. Dzięki temu wychodzimy z pokoi, z którymi nie mamy kontaktu, w sposób, który honoruje to, co mamy do powiedzenia”. Dodała: „W pracy z kobietami uwielbiam miliardy rzeczy, ale jedną z nich jest to, jak szybko w danym momencie mamy dostęp do męskich i kobiecych cech. Może istnieć otwartość na słuchanie i szanowanie siebie nawzajem, utrzymywanie przestrzeni, te cisze, godziny i godziny ciszy oraz po prostu ciche wspieranie się nawzajem.

Phoebe Bridgers z boygenius, uhonorowana tytułem Powerhouse of the Year Catherine Marks, Lucy Dacus i Julien Bakerof boygenius dzielą się chwilą na scenie po oddaniu hołdu. Marks pracował nad Boygeniusem Rekordktóry zostanie uznany za album roku podczas niedzielnej ceremonii rozdania nagród Grammy.

Krzysztof Polka

Założycielka We Are Moving The Needle, Emily Lazar i Shirley Manson podczas kolacji

Krzysztof Polka

Uhonorowana nagrodą Harmonizer Award Corinne Bailey Rae oraz piosenkarka, autorka tekstów, DJ i prowadząca Autumn Rowe, które złożyły hołd Rae

Krzysztof Polka

Linda Perry, Emily Lazar i Shailene Woodley

Krzysztof Polka

Christina Perri, uhonorowana Jennifer Decilveo i prezenter Fletcher

Krzysztof Polka


Źródło