Sport

IPL 2024: CSK zwycięsko rozpoczyna erę Ruturaja Gaikwada, pokonało RCB w twierdzy Chepauk | Krykiet

  • 22 marca, 2024
  • 5 min read
IPL 2024: CSK zwycięsko rozpoczyna erę Ruturaja Gaikwada, pokonało RCB w twierdzy Chepauk |  Krykiet


W meczu otwarcia IPL 2024 obie drużyny miały wiele nowych początków, ale w piątkowy wieczór drużyna Chennai Super Kings ostatecznie zwyciężyła w znajomym klimacie stadionu MA Chidambaram w Chennai. Rachin Ravindra zaliczył imponujący debiut, strzelając przewiewnymi 37 (15b, 3×4,3×6), a Ruturaj Gaikwad spokojnie i pewnie rozpoczął grę jako nowy naczelny dowódca CSK. CSK zwyciężyło różnicą 6 bramek i mając osiem piłek do stracenia.

MS Dhoni z Chennai Super Kings wraz z zawodnikami wchodzi na boisko podczas meczu z Royal Challengers Bengaluru w indyjskiej Premier League (IPL) 2024 (CSK Twitter)

Podczas pierwszej rozgrywki w przewadze IPL 2024 Ruturaj Gaikwad i MS Dhoni znaleźli się w samym środku akcji. Nie Dhoni jako feldmarszałek; był zajęty swoimi dużymi rękawiczkami. Pierwszego dnia w pracy jako kapitan niezwykle udanej serii CSK Gaikwad kierował całym ruchem i nie wyglądało na to, że Dhoni kierował programem tak, jak się wydawało w 2022 r., kiedy CSK po raz pierwszy bezskutecznie próbowało zmienić wartę z Ravindrą Jadeja.

Skupiając się całkowicie na początkowej intencji Virata Kohliego, w grze w przewadze miał do czynienia tylko z sześcioma piłkami. Kapitan RCB Faf du Plessis był tym, który przyspieszył postępowanie. Po tym jak RCB osiągnęło wynik 33/0 w pierwszych trzech rundach, Gaikwad wprowadził zmiany, aby zmienić dynamikę i sprowadzić gości z powrotem do 42/3 na koniec pierwszych sześciu.

Warto przeczytać!  Duzi chłopcy płaczą: Rohit, Kohli, Dravid i Puchar Świata marzeń | Wiadomości o krykiecie

Pierwszy ryk kibiców słychać było w drugiej turze, kiedy Dhoni rzucił się na jego lewą stronę, aby zapobiec czterokrotnym pożegnaniom. Lekki grymas później znów zabrał się do pracy. Tak będzie wyglądało życie Dhoniego, który w wieku 42 lat nadal siedzi w kucki.

Dhoni nieustannie sygnalizował polowym, aby zmniejszyli kąty, ale Gaikwad podejmował własne decyzje. W trzeciej partii wprowadził obrońcę z poślizgiem, po rzucie przez Deepaka Chahara. Ponieważ nie było widać żadnej zmiany, szybko odwołał połączenie.

Po tym, jak du Plessis ukarał Chahara za niską intensywność w 17 runach, pierwszą oznakę rotacji można było zobaczyć, gdy Maheesh Theekshana wszedł i rzucił czwartą bramkę. Następnie Mustafizur Rahman rzucił piłkę, obrońca został zepchnięty do głębokiej osłony, a du Plessis 35 (23b) wpadł do dołka. Rajat Patidar w mgnieniu oka skierował piłkę prosto do Dhoniego i dał Rahmanowi drugą bramkę.

Gaikwad sprowadził Chahara z powrotem, zmieniając zakończenie, kończąc jego zwyczajową trzecią grę w przewadze. To tam namówił Maxwella, żeby skierował się prosto do Dhoni. „To oczywiście zaszczyt (prowadzić CSK), ale chcę spróbować znaleźć się na swoim miejscu” – powiedział Gaikwad podczas losowania. W obecności Dhoniego jako przewodnika i pomocnika w terenie Gaikwad od razu zrobił wrażenie.

Warto przeczytać!  IPL: Indyjska sensacja tempa, Mayank Yadav, rozświetla turniej

Fizz na pierwszy plan

RCB zgubiło się jeszcze bardziej, gdy Rahman zdobył jeszcze dwa skalpy. Krótka piłka, której Kohli 21 (20b) nie był w stanie przebić, wpadła w głęboką środkową bramkę – sprytny chwyt sztafetowy wykonali Ajinkya Rahane i Ravindra. Następnie Bangladesz szybko rzucił inną wersję swojej wolniejszej piłki, przegubowym uderzeniem znad furtki, która pokonała Camerona Greena (18 (22b), grając swój pierwszy mecz RCB). W 12 overach RCB spadło do 79/5.

Potem przyszło wyzdrowienie. Anuj Rawat i specjalista niższej klasy Dinesh Karthik na początku nie chcieli oddać zbyt wielu strzałów w ataku, ale w ostatnich sześciu overach padły 83 serie, a prawdziwe przyspieszenie nastąpiło w ostatnich trzech.

Rawat objął prowadzenie i w 18. minucie uderzył w tempora Tushara Deshpande. Po 21 runach nastąpił kosztowny 16 runów Rahmana, co nieco zepsuło formę lewego obrońcy. Z 2-0-7-4 zakończył z 4-0-29-4. Trybuna Karthik-Rawat z 50 piłkami i 95 runami dała RCB 173 runy do obrony.

Krótkie zagranie z piłką

Po pierwszych 10 overach CSK osiągało wynik 92/2. Wtedy właśnie doszło do pierwszego interesującego fragmentu gry, kiedy RCB zdecydowało się zastosować zasadę dwóch bramkarzy na over w środkowych overach. W 11. rundzie Rahane, po wyciągnięciu jednego na szóstkę, nie mógł utrzymać kolejnego podciągnięcia i wbił się głęboko w kwadratową nogę od Greena za 27 (19b). W następnej akcji Alzarri Joseph biegł pełną parą z bramkarzami przeciwko uderzonemu zawodnikowi Shivamowi Dube i Daryllowi Mitchellowi, którzy wyglądali na zakłopotanych. Więcej tego samego po kolejnym strzale Greena zobaczył tył Mitchella 22 (18b). Przy prędkości 114/4 po raz pierwszy w pościgu CSK znalazło się w trudnej sytuacji. Co zaskakujące, RCB nie popchnęło dalej sztuczki z krótką piłką i wprowadziło off-spin Maxwella. Jadeja szybko skoczyła i złagodziła napięcie.

Warto przeczytać!  Martin pokonuje Marqueza i Bagnaię w epickim finiszu Le Mans MotoGP

Dube zakończył test krótkiej piłki i wrócił do domu z niepokonanymi 34 z 28 piłek.


Źródło