Sport

IPL 2024 – Która drużyna IPL najlepiej wykorzystała regułę Impact Player

  • 4 kwietnia, 2024
  • 6 min read
IPL 2024 – Która drużyna IPL najlepiej wykorzystała regułę Impact Player


Niektóre drużyny wybierają w swojej jedenastce tylko trzech zagranicznych graczy, aby dać sobie możliwość wyboru, podczas gdy RCB gra w tę samą kombinację, niezależnie od tego, czy najpierw uderza, czy gra w kręgle

Hemant Brar

Nandre Burger wywarł duży wpływ jako zawodnik drużyny Royals Obrazy AFP/Getty

„Dlaczego RR gra tylko trzy za granicą [players]?” napisał na Twitterze Sam Billings z Anglii kiedy Rajasthan Royals ogłosiło skład jedenastki przeciwko Delhi Capitals.

Zespół IPL może w swojej jedenastce wymienić maksymalnie czterech zagranicznych graczy, ale członkowie drużyny królewskiej wiedzieli, co robią – upewniając się, że jak najlepiej wykorzystają zasadę Impact Player. W rzeczywistości ta sama kombinacja przyniosła im sukces w pierwszym meczu przeciwko Lucknow Super Giants.

Uderzając jako pierwsi przeciwko DC, wśród pięciu zawodników rezerwowych Impact Playera wymienili Josa Buttlera, Shimrona Hetmyera i Trenta Boulta w XI oraz Rovmana Powella i Nandre Burgera. W ten sposób zachowali otwarte opcje.

Jeśli ich odbijanie nie powiodło się, mogliby sprowadzić Powella jako gracza uderzeniowego w miejsce zwolnionego pałkarza. Jeśli jednak rundy przebiegną pomyślnie i Powell nie będzie potrzebny, będą mogli sprowadzić Burgera, aby zapewnić sobie szóstą opcję gry w kręgle podczas pościgu za Delhi.

I tak to się rozegrało. Po zmniejszeniu do 36 za 3, Royals awansowali R. Ashwina na wyższą pozycję, ale kiedy on również upadł na 14. miejscu, ich kapitan Sanju Samson i dyrektor krykieta Kumar Sangakkara zastanawiali się, czy potrzebują Powella.

„Tak, jak zaczęliśmy, przez pierwsze dziesięć overów, pomyśleliśmy: «OK, Rovman, bądź gotowy. Być może będziesz musiał dzisiaj odbijać»” – powiedział Samson po meczu. „Ja i Sanga odbyliśmy około czterech do pięciu rozmów między 13 a 17: czy powinniśmy [bring Powell in], czy nie powinniśmy, czy powinniśmy, czy nie powinniśmy? W końcu, po 17. secie, zdecydowaliśmy, że jeden dodatkowy melonik może się przydać.

Warto przeczytać!  Rishabh Pant: Od krzyczenia z bólu w szpitalu w Dehradun, przez naukę samodzielnego chodzenia, po powrót w IPL | Wiadomości krykieta

Dzięki 84 niepokonanym Riyanowi Paragowi, Royals zanotowali imponujący wynik 185 na 5, a następnie sprowadzili Burgera dla Hetmyera na drugą rundę. Dzięki temu mogli zatuszować brak światowej klasy wszechstronnego zawodnika po swojej stronie i dysponować sześcioma specjalistycznymi opcjami gry w kręgle.

Ta strategia działa jednak tylko wtedy, gdy pierwsi uderzają członkowie rodziny królewskiej. Nawet wtedy, jeśli upadną i sprowadzą Powella, tak jak prawie to zrobili w meczu z DC, pozostanie im tylko pięciu meloników.

Jak dotąd jedyny raz, gdy drużyna Royals grała jako pierwsza, przeciwko Indianom z Mumbaju, zaczynała z czterema graczami z zagranicy i – w przypadku braku wszechstronnego gracza – miała tylko pięć opcji gry w kręgle. Wszystko poszło dobrze, ale mogło się nie udać, gdyby melonik miał dzień wolny, jak to miało miejsce w przypadku drużyny Royals przeciwko Punjab Kings w zeszłym sezonie.

Mumbai zastosował tę samą taktykę – trzech zagranicznych graczy w początkowej jedenastce – przeciwko Royals, ale sprowadził pałkarza Dewalda Brevisa jako gracza Impact po stracie dwóch bramek w pierwszej partii. Oznaczało to, że nie mogli sprowadzić dodatkowego melonika w drugiej rundzie, choć nie miało to znaczenia, ponieważ Royals osiągnęli cel 126 w 16 overach.

Warto przeczytać!  Trzy punkty do dyskusji z Kadyksu 0-1 Barcelona

Mumbai wypróbował ten plan także w zeszłym roku, w Eliminatorze przeciwko LSG. Nawet wtedy musieli sprowadzić swojego Impact Playera w pierwszych rundach.

Ogólnie rzecz biorąc, w zeszłym sezonie ta sztuczka była rzadko stosowana, ale w 2024 wiele drużyn odkryło jej zalety. LSG przyjęła podobną strategię przeciwko Pendżabowi, kiedy w swojej pierwszej jedenastce wymieniło tylko trzech zagranicznych graczy. Ashton Turner, jedna z opcji gracza Impact, został wzmocniony, ale gdy stało się jasne, że nie jest potrzebny, sprowadzili szybkiego melonika Naveena-ul-Haqa.

Podobnie jak CSK zamienia Shivama Dube na Matheeshę Pathiranę, kilka innych zespołów ma wyznaczoną parę Impact Powiązana prasa

Prawdopodobnie drużyna Royal Challengers Bengaluru maksymalnie wykorzystała zasadę Impact Player, mimo że wyniki nie poszły na ich korzyść. Obecność dwóch wszechstronnych graczy – Camerona Greena i Glenna Maxwella – pozwala im grać tylko czterema melonikami z pierwszej linii, niezależnie od tego, czy jako pierwsi odbijają, czy grają w kręgle.

W meczu RCB przeciwko Chennai Super Kings w swojej jedenastce, która jako pierwsza odbijała, mieli tylko czterech meloników z pierwszej linii ataku. Jednak obecność Greena i Maxwella jako opcji gry w kręgle dała im możliwość sprowadzenia innego pałkarza jako gracza Impact.

Kiedy w 12-tym meczu w Chennai ich liczba spadła do 78 na 5, mogli pomyśleć o sprowadzeniu Suyasha Prabhudessaia w miejsce zwolnionego pałkarza, takiego jak Rajat Patidar. Ostatecznie nie było to potrzebne, ponieważ Anuj Rawat i Dinesh Karthik uderzali przez resztę rund. To pozwoliło im sprowadzić Yasha Dayala, melonika z piątej linii frontu, jako gracza Impact. Choć RCB przegrało mecz, ich strategia Impact Player była trafna.

Warto przeczytać!  Igrzyska Paraolimpijskie: Dwie najważniejsze paryskie atrakcje na ceremonię otwarcia

W następnym meczu z Pendżabem RCB grało jako pierwsze w kręgle, ale nadal przystąpiło do gry tylko z czterema wyspecjalizowanymi melonikami, a także Greenem i Maxwellem. Podczas pościgu Mahipal Lomror wszedł na boisko w roli Impact Playera i rozbił 17 z ośmiu piłek na 8. miejscu, aby w ostatniej minucie zabrać RCB do domu, tym samym po raz kolejny potwierdzając swoją strategię.

Większość pozostałych drużyn – CSK, Punjab, Kolkata Knight Riders, Gujarat Titans i Sunrisers Hyderabad – do tej pory trzymała się zeszłorocznego szablonu. Jeśli grają w kręgle jako pierwsi, mają do wyboru sześć opcji gry w kręgle, w tym grę wszechstronną. Kiedy nadchodzi czas odbijania, zastępują jednego ze specjalistycznych meloników specjalistycznym pałkarzem. I odwrotnie, jeśli odbijają pierwsi.

Wiele z nich ma nawet wyznaczoną parę Impact. Pendżab ma Prabhsimrana Singha i Arshdeepa Singha, CSK ma Shivama Dube i Matheeshę Pathiranę, a Tytani mają Sai Sudharsana i Mohita Sharmę.

Jest jeszcze jeden niuans. Nawet jeśli w początkowej jedenastce drużyn znajduje się czterech zagranicznych graczy, wymieniają kilku spośród pięciu potencjalnych graczy Impact. Ma to na celu zapewnienie, że w przypadku, gdy zagraniczny zawodnik opuści boisko (z powodu kontuzji lub z innych powodów), rezerwowy obrońca również będzie miał międzynarodową jakość. W końcu po co mieć kogoś innego w zastępstwie, skoro można mieć Glenna Phillipsa?

(Wszystkie statystyki i liczby zaktualizowane do meczu DC vs KKR 3 kwietnia)

Hemant Brar jest zastępcą redaktora w ESPNcricinfo




Źródło