Iran grozi wojną, jeśli Izrael wystartuje przeciwko Hezbollahowi
Iran grozi „wojną wyniszczającą”, jeśli Izrael rozpocznie totalny konflikt przeciwko Hezbollahowi w Libanie.
Groźne ostrzeżenie pojawiło się po tym, jak Siły Obronne Izraela zaatakowały w piątek kilka celów Hezbollahu w odwecie za ostrzał rakietowy przeprowadzony wcześniej tego samego dnia przez tę wspieraną przez Iran grupę terrorystyczną na północny Izrael.
„Powinien [Israel] „Jeśli rozpoczniemy pełnoskalową agresję militarną, wybuchnie wyniszczająca wojna” – ogłosiła irańska misja ONZ w poście zamieszczonym w X w piątek wieczorem.
W oświadczeniu stwierdzono, że Iran postrzega izraelskie groźby wobec Hezbollahu jako „wojnę psychologiczną” i „propagandę”, ale stwierdzono, że jeśli Izrael „przystąpi do agresji militarnej na pełną skalę, nastąpi wyniszczająca wojna”.
W oświadczeniu stwierdzono również, że „wszystkie opcje, w tym pełne zaangażowanie wszystkich Frontów Oporu, są brane pod uwagę”, odnosząc się do „Osi Oporu”, do której należą wspierane przez Teheran organizacje: Hezbollah, Hamas i Huti w Jemenie.
Potyczki nękały północną granicę Izraela z Libanem w ciągu prawie dziewięciu miesięcy od czasu, gdy Hamas rozpoczął morderczy atak na państwo żydowskie 7 października. Dziesiątki tysięcy Izraelczyków ewakuowało się z północnego regionu z obawy przed podobnym atakiem ze strony Hezbollahu, który przeprowadza niemal codzienne ataki rakietowe przez granicę w ramach solidarności z Hamasem w Strefie Gazy.
Obawy, że konflikt na północy może przerodzić się w wojnę totalną, wzrosły w ostatnich tygodniach po tym, jak Izrael zabił starszego dowódcę Hezbollahu, co skłoniło tę grupę terrorystyczną do odwetu za pomocą salw rakietowych.
Władze USA podejmują działania mające na celu złagodzenie przemocy wobec Hezbollahu i zapobieżenie przekształceniu się walk w wojnę na dwóch frontach. Jednocześnie władze USA starają się zapewnić porozumienie o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem – donosi „The Washington Post”.
Hezbollah oświadczył, że zakończenie wojny w Strefie Gazy jest niezbędne, aby powstrzymać walki na granicy z Libanem, choć przedstawiciele USA zasugerowali (nie podając szczegółów), że mogą istnieć inne alternatywy, które nie wymagają porozumienia o zawieszeniu broni z Hamasem.
Tymczasem wysłannicy amerykańscy przedstawili niedawno nowe sformułowanie proponowanego porozumienia w sprawie rozejmu zakładników po tym, jak na początku tego miesiąca Hamas odrzucił trójfazowy plan nakreślony przez Biały Dom i zatwierdzony przez rozwiązany już izraelski gabinet wojenny, donosi Axios.
Stany Zjednoczone wraz z mediatorami z Kataru i Egiptu skupiają się na zmianie części porozumienia o zawieszeniu broni, zwanej art. 8, która dotyczy negocjacji, które mają się odbyć w trakcie sześciotygodniowego zawieszenia broni, które nastąpi w pierwszej fazie porozumienia.
„Stany Zjednoczone bardzo ciężko pracują, aby znaleźć formułę, która umożliwi osiągnięcie porozumienia” – podało źródło Axios.
Propozycja przewiduje, że pierwsza faza porozumienia obejmowałaby sześciotygodniowy rozejm w zamian za uwolnienie przez Hamas żywych kobiet, osób starszych i chorych spośród pozostałych 116 zakładników porwanych 7 października. Wszystkich innych żyjących zakładników nadal przetrzymywanych w Gazie, w tym młodzi mężczyźni i żołnierze, zostaną zwolnieni w drugiej fazie umowy.
Hamas chce jednak, aby rozmowy w pierwszej fazie porozumienia o zawieszeniu broni skupiały się wyłącznie na wymianie więźniów palestyńskich na żywych zakładników płci męskiej; Tymczasem Izrael szuka możliwości zajęcia się demilitaryzacją Gazy na tym początkowym etapie rozmów, a także innymi kwestiami.
Wcześniej w tym tygodniu premier Beniamin Netajnahu powiedział w wywiadzie dla izraelskiego kanału 14, że jest zainteresowany jedynie „częściowym” porozumieniem z Hamasem, które umożliwiłoby uwolnienie części zakładników i umożliwiłoby Izraelowi kontynuowanie walk w Strefie Gazy.
Następnego dnia podtrzymał swoje oświadczenie i ponownie podtrzymał przedstawioną propozycję zawieszenia broni.
W innych wiadomościach:
- Organizacja Narodów Zjednoczonych rozpoczęła dystrybucję pomocy żywnościowej sprowadzanej do Gazy przez zbudowane przez USA pływające molo po raz pierwszy od 9 czerwca, kiedy pomoc została zawieszona ze względów bezpieczeństwa, podało NBC News.
- Według Reutersa, od początku wojny w Gazie administracja Bidena wysłała do Izraela ponad 10 000 niszczycielskich bomb o masie 2000 funtów, tysiące rakiet Hellfire i innej dużej ilości amunicji.
Z drutami pocztowymi.