Świat

Iran wymienia sześciu kandydatów na prezydenta, w tym spikera parlamentu

  • 9 czerwca, 2024
  • 4 min read
Iran wymienia sześciu kandydatów na prezydenta, w tym spikera parlamentu


Zatwierdzono sześciu kandydatów, w tym przewodniczącego parlamentu, do startu w odbywających się w Iranie wyborach, które mają zastąpić prezydenta Ebrahima Raisiego, który zginął w katastrofie helikoptera w zeszłym miesiącu. Głosowanie następuje w momencie, gdy kraj stoi przed poważnymi wyzwaniami wewnętrznymi i międzynarodowymi, podały w niedzielę media państwowe.

Według państwowej agencji informacyjnej IRNA, która cytowała rzecznika Mohsena Eslamiego, przewodniczący parlamentu Mohammad Baqer Ghalibaf i pięciu innych mężczyzn zostali zatwierdzeni przez Radę Strażników – 12-osobowy organ weryfikujący kandydatów – do głosowania, które odbędzie się 28 czerwca. dla krajowej siedziby wyborczej.

Pan Ghalibaf, emerytowany pilot i były dowódca Gwardii Rewolucyjnej, dwukrotnie bezskutecznie ubiegał się o urząd prezydenta kraju i jest byłym burmistrzem stolicy, Teheranu. Został przewodniczącym parlamentu w 2020 r. po wyborach do organów legislacyjnych.

Pozostali kandydaci to były minister spraw wewnętrznych Mostafa Pourmohammadi; Saeed Jalili, były główny negocjator nuklearny; oraz obecny burmistrz Teheranu Alireza Zakani.

Przyszły prezydent kraju stanie przed problemami w kraju i za granicą. Głębokie kłopoty gospodarcze, zaostrzone przez sankcje międzynarodowe, podsycają niezadowolenie wśród części Irańczyków, którzy domagali się swobód społecznych i politycznych, a także dobrobytu.

Warto przeczytać!  Henry Kissinger: Najbardziej wpływowy dyplomata USA umiera w wieku 100 lat – najpóźniej

Największe niedawne powstanie, któremu przewodzą kobiety, wybuchło w 2022 r., po śmierci młodej kobiety Mahsy Amini w areszcie policyjnym; została oskarżona o niewłaściwe zakrycie włosów zgodnie z krajowymi przepisami dotyczącymi hidżabu. Protesty te przerodziły się w żądania zaprzestania rządów kleru.

Na froncie międzynarodowym nowy prezydent stanie także twarzą w twarz z „osią oporu”, którą Teheran przyjął jako swoją politykę przeciwko Stanom Zjednoczonym i Izraelowi, w tym poprzez finansowanie Hamasu i Hezbollahu, grup zbrojnych stacjonujących w Gazie i Libanie, oraz przez zbrojenie Houthi w Jemenie, którzy zaatakowali statki towarowe na Morzu Czerwonym.

Długa wojna cieni między Iranem a Izraelem wybuchła w kwietniu, kiedy Teheran wystrzelił salwę rakiet i eksplodujących dronów w stronę Izraela w odwecie za śmiertelny atak na budynek ambasady Iranu w Damaszku.

Poza tym Iran dostarczył Moskwie wybuchające drony, których użył na Ukrainie, aby osłabić zdolność tego kraju do przeciwstawienia się rosyjskiej inwazji na pełną skalę w 2022 r. To z kolei uczyniło Teheran głównym graczem w pośredniej konfrontacji między Iranem Kreml i kraje NATO, w tym Stany Zjednoczone.

Następny prezydent Iranu stoi przed krytycznymi decyzjami dotyczącymi statusu kraju jako „progowego” państwa nuklearnego, które w krótkim czasie może wyprodukować paliwo do trzech lub czterech bomb. W zeszłym tygodniu agencja nadzoru nuklearnego ONZ skrytykowała Iran za odmowę udzielenia inspektorom dostępu do jego programu wzbogacania uranu.

Warto przeczytać!  Rosja odpiera ukraiński atak na okręt wojenny na Morzu Czarnym – poinformowało ministerstwo obrony

Iran od lat twierdzi, że jego program nuklearny służy celom pokojowym i że nie dąży do zbudowania bomby. Jednak w ostatnich miesiącach kilku wyższych urzędników irańskich oświadczyło, że może zrewidować swoją doktrynę nuklearną, jeśli stanie w obliczu egzystencjalnego zagrożenia ze strony innych krajów posiadających broń nuklearną, a mianowicie Izraela i Stanów Zjednoczonych.

Raisi zmarł wraz z ministrem spraw zagranicznych Hosseinem Amirem Abdollahianem podczas podróży po północno-zachodniej części kraju. Prezydenta postrzegano jako potencjalnego następcę najwyższego przywódcy kraju, ajatollaha Alego Chameneiego, a jego śmierć zmieniła dynamikę debaty na temat tego, kto mógłby zostać następcą Chameneiego. Jednym z możliwych kandydatów jest syn najwyższego przywódcy Mojtaba Chamenei.

Chociaż nie było jasne, w jaki sposób wybory zaplanowane na 28 czerwca wpłyną na kwestie sukcesji, po nagłej śmierci Raisiego przywódcy kraju podjęli kroki w celu zapewnienia stabilności, podkreślając, że nie będzie to miało wpływu na sposób rządzenia krajem.


Źródło