Świat

Irańska Gwardia Rewolucyjna przejmuje kontenerowiec w pobliżu Cieśniny Ormuz w obliczu napięć z Izraelem

  • 13 kwietnia, 2024
  • 7 min read
Irańska Gwardia Rewolucyjna przejmuje kontenerowiec w pobliżu Cieśniny Ormuz w obliczu napięć z Izraelem


DUBAJ, Zjednoczone Emiraty Arabskie – Komandosi irańskiej paramilitarnej Gwardii Rewolucyjnej zeskoczyli z helikoptera na kontenerowiec związany z Izraelem w pobliżu Cieśniny Ormuz i zajęli statek w sobotę, co było ostatnim z serii ataków między obydwoma krajami.

Bliski Wschód przygotowywał się na potencjalny odwet ze strony Iranu w związku z podejrzeniem izraelskiego ataku na budynek irańskiego konsulatu w Syrii, w którym na początku tego miesiąca zginęło 12 osób, w tym starszy generał Gwardii, który kiedyś dowodził tam ekspedycyjnymi siłami Quds.

Tymczasem izraelska wojna z Hamasem w Strefie Gazy trwa już 6 miesięcy i zaognia trwające od kilkudziesięciu lat napięcia w całym regionie. Ponieważ w walkach biorą udział siły wspierane przez Iran, takie jak Hezbollah w Libanie i rebelianci Houthi w Jemenie, każdy nowy atak na Bliskim Wschodzie grozi eskalacją konfliktu w szerszą wojnę regionalną.

Irańskie państwowe IRNA poinformowało, że jednostka sił specjalnych marynarki wojennej Gwardii przeprowadziła atak na kontenerowiec MSC Aries pływający pod portugalską banderą powiązany z londyńskim Zodiac Maritime.

Zodiac Maritime jest częścią grupy Zodiac należącej do izraelskiego miliardera Eyala Ofera. Zodiac odmówił komentarza i skierował pytania do MSC. MSC z siedzibą w Genewie potwierdziło później zajęcie i poinformowało, że na pokładzie statku znajdowało się 25 członków załogi.

„Ściśle współpracujemy z odpowiednimi władzami, aby zapewnić ich dobre samopoczucie i bezpieczny powrót statku” – stwierdziło MSC.

Urzędnik indyjskiego rządu, przemawiając pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie był upoważniony do przekazywania informacji dziennikarzom, powiedział, że 17 członków załogi to Hindusi.

IRNA powiedziało, że Straż wprowadzi statek na irańskie wody terytorialne.

Wcześniej urzędnik ds. obrony Bliskiego Wschodu, który pod warunkiem zachowania anonimowości wypowiadał się w celu omówienia kwestii wywiadowczych, udostępnił film z ataku agencji Associated Press. Na nim irańscy komandosi zjeżdżają na linie na stos kontenerów znajdujących się na pokładzie statku.

Warto przeczytać!  Antysemityzm rośnie dramatycznie na świecie — raport – DW – 05.05.2024

Słychać, jak członek załogi na statku mówi: „Nie wychodź”. Następnie mówi swoim kolegom, aby udali się na mostek statku, gdy na pokład schodzi więcej komandosów. Można zobaczyć jednego komandosa klęczącego nad innymi, aby zapewnić im potencjalny ogień osłonowy.

Brytyjska jednostka wojskowa United Kingdom Maritime Trade Operations opisała statek jako „zajęty przez władze regionalne” w Zatoce Omańskiej w pobliżu miasta portowego Fujairah w Emiratach, bez wchodzenia w szczegóły.

Minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz wezwał narody do umieszczenia Gwardii na liście organizacji terrorystycznej.

Iran „jest reżimem przestępczym, który wspiera zbrodnie Hamasu, a obecnie prowadzi operację piracką z naruszeniem prawa międzynarodowego” – powiedział Katz.

Od 2019 r. Iran brał udział w serii konfiskat statków i przypisuje się mu ataki na statki w obliczu ciągłych napięć z Zachodem w związku z jego szybko postępującym programem nuklearnym.

Od listopada Iran wstrzymywał ataki statków, gdy Houthi atakowali statki w Zatoce Adeńskiej i Morzu Czerwonym. Ataki Houthi osłabły w ostatnich tygodniach wraz z zakończeniem muzułmańskiego świętego miesiąca postu Ramadan, a rebelianci musieli stawić czoła miesiącom nalotów pod dowództwem USA na ich cel.

Podczas poprzednich przejęć Iran udzielał wstępnych wyjaśnień na temat swoich operacji, aby sprawiać wrażenie, że ataki nie miały nic wspólnego z szerszymi napięciami geopolitycznymi – choć później to potwierdził. Jednakże podczas sobotniego ataku Iran wyraźnie nie przedstawił żadnego wyjaśnienia zajęcia poza stwierdzeniem, że MSC Aries ma powiązania z Izraelem.

Warto przeczytać!  Gospodarka Wielkiej Brytanii rośnie o 0,1% w pierwszym kwartale, ale inflacja nadal waży

Od kilku dni irańscy urzędnicy, łącznie z Najwyższym Przywódcą Ajatollahem Alim Chameneim, grożą „uderzeniem” Izraela za atak w Syrii. Rządy zachodnie wydały ostrzeżenia swoim obywatelom w regionie, aby byli przygotowani na ataki.

Jednakże Iran w przeszłości w dużej mierze unikał bezpośredniego ataku na Izrael, pomimo przeprowadzania przez niego ukierunkowanych zabójstw naukowców zajmujących się energią jądrową i wielokrotnych kampanii sabotażowych przeciwko irańskim obiektom atomowym. Jednakże Iran przez dziesięciolecia atakował strony izraelskie lub powiązane z Żydami za pośrednictwem sił zastępczych.

Na początku tygodnia generał straży Ali Reza Tangsiri, który nadzoruje irańskie siły morskie, skrytykował obecność Izraelczyków w regionie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Zjednoczone Emiraty Arabskie osiągnęły porozumienie o uznaniu dyplomatycznym z Izraelem w 2020 r., co od dawna rozwścieczyło Teheran.

„Wiemy, że sprowadzenie syjonistów w tym miejscu nie służy jedynie pracy gospodarczej” – rzekomo powiedział Tangsiri. „Teraz faktycznie wykonują oni prace związane z bezpieczeństwem i wojskiem. To zagrożenie i coś takiego nie powinno mieć miejsca”.

Stany Zjednoczone, główny zwolennik Izraela, stały po stronie kraju pomimo rosnących obaw związanych z wojną Izraela ze Strefą Gazy, w której zginęło ponad 33 600 Palestyńczyków, a ponad 76 200 zostało rannych. Wojna w Izraelu rozpoczęła się po ataku Hamasu na Izrael 7 października, w którym zginęło 1200 osób, a około 250 innych zostało wziętych jako zakładników.

W piątek prezydent Joe Biden ostrzegł Iran, aby nie atakował Izraela i stwierdził, że według niego irański atak na Izrael prawdopodobnie nastąpi „wcześniej niż później”.

Warto przeczytać!  The Takeaway: zaniedbany północno-zachodni region Syrii apeluje o pomoc w przypadku trzęsienia ziemi

„Pomożemy bronić Izraela, a Iranowi się to nie uda” – dodał Biden.

Zatoka Omańska znajduje się w pobliżu Cieśniny Ormuz, wąskiego ujścia Zatoki Perskiej, przez które przepływa jedna piąta całej ropy naftowej będącej przedmiotem światowego handlu. Fujairah, na wschodnim wybrzeżu Zjednoczonych Emiratów Arabskich, to główny port w regionie, z którego korzystają statki przewożące nowy ładunek ropy, zaopatrzenie lub wymieniającą załogę.

Od 2019 r. na wodach u wybrzeży Fujairah doszło do serii eksplozji i porwań. Marynarka wojenna USA oskarżyła Iran o ataki minami na statki, które uszkodziły tankowce. W międzyczasie Zjednoczone Emiraty Arabskie próbowały naprawić stosunki z Iranem i wydały oświadczenie potępiające podejrzenie izraelskiego ataku w Syrii.

Tymczasem Grupa Lufthansa poinformowała w sobotę, że przedłużyła zawieszenie lotów między Frankfurtem a Teheranem na czwartek i zapewniła, że ​​wszystkie jej samoloty będą w tym okresie omijać irańską przestrzeń powietrzną. Niemiecki przewoźnik powiedział również, że co najmniej do wtorku loty do i z Ammanu będą obsługiwane jako „loty dzienne”, tak aby załogi mogły wrócić do Frankfurtu bez spędzania nocy w stolicy Jordanii.

Holenderskie linie lotnicze KLM oświadczyły w sobotnim oświadczeniu, że nie będą już latać nad Iranem ani Izraelem, ale będą kontynuować loty do i z Tel Awiwu, miejsca docelowego, które nie jest obecnie uważane za ryzykowne. „Bezpieczeństwo ma najwyższy priorytet” – stwierdził KLM.

___

Współautorzy prasy Nasser Karimi w Teheranie w Iranie, Krutika Pathi w New Delhi, Stephen Graham w Berlinie i Thomas Adamson w Paryżu wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu.


Źródło