Świat

Izrael bombarduje obozy dla uchodźców w środkowej Gazie – mówią mieszkańcy, podczas gdy Netanjahu powtarza naleganie na zniszczenie Hamasu

  • 27 grudnia, 2023
  • 6 min read
Izrael bombarduje obozy dla uchodźców w środkowej Gazie – mówią mieszkańcy, podczas gdy Netanjahu powtarza naleganie na zniszczenie Hamasu


Jak twierdzą mieszkańcy, siły izraelskie zbombardowały we wtorek obozy dla uchodźców palestyńskich w środkowej Gazie, najwyraźniej przygotowując się do rozszerzenia ofensywy lądowej na trzecią część oblężonego terytorium.

Otwarcie potencjalnej nowej strefy bitwy wskazuje na długą i niszczycielską drogę, która wciąż jest przed nami, gdy Izrael przysięga zmiażdżyć Hamas po jego 7 października atak na południowy Izrael. Od tygodni siły izraelskie brały udział w ciężkich walkach miejskich w północnej Strefie Gazy i w południowym mieście Khan Younis, wypędzając Palestyńczyków do dalszych mniejszych zakątków terytorium w poszukiwaniu schronienia.

Pomimo intensywnych międzynarodowych nacisków na zawieszenie broni i wezwań Stanów Zjednoczonych do zmniejszenia ofiar wśród ludności cywilnej, izraelski premier Benjamin Netanjahu ostrzegł w poniedziałek w opinii opublikowanej w The Wall Street Journal, że: „Hamas musi zostać zniszczony, Gaza musi zostać zdemilitaryzowana, a Gaza musi zostać zdemilitaryzowana i Społeczeństwo palestyńskie należy zderadykalizować. Są to trzy warunki wstępne pokoju między Izraelem a jego palestyńskimi sąsiadami w Gazie.

Ofensywa Izraela była jedną z najbardziej niszczycielskich kampanii wojskowych w najnowszej historii. Ponad 20 900 Palestyńczyków – dwie trzecie to kobiety i dzieci – zostało zabitychwedług kierowanego przez Hamas Ministerstwa Zdrowia w Gazie, którego liczba nie rozróżnia ludności cywilnej i kombatantów.

Ministerstwo nazwało we wtorek sytuację zdrowotną w Gazie „katastrofalną” i „katastrofalną” oraz stwierdziło, że jest najgorsza od początku wojny.

Siły izraelskie widziane z pojazdem wojskowym w Nahal Oz w Izraelu, gdy w tle unosi się dym w dzielnicy Shuja’iyya w Gazie, 26 grudnia 2023 r.

Mostafa Alkharouf/Anadolu za pośrednictwem Getty Images


Tymczasem pojawiły się nowe oznaki wojny Izrael-Hamas, które zaogniły napięcia w całym regionie. Izraelski nalot w Syrii zabił irańskiego generała, przysięgając zemstę Iranowi. Amerykańskie samoloty bojowe uderzyły w bojówki wspierane przez Iran w Iraku, który przeprowadził atak dronem, w wyniku którego ranili tam amerykańskich żołnierzy.

Mieszkańcy środkowej Gazy opisali we wtorek noc ostrzału i nalotów, które wstrząsnęły obozami Nuseirat, Maghazi i Bureij. Obozy to zabudowane miasta, w których przebywają Palestyńczycy wypędzeni ze swoich domów na terenach dzisiejszego Izraela podczas wojny w 1948 r. oraz ich potomkowie, a obecnie są także przepełnione ludźmi, którzy uciekli z północy.

„Zamach bombowy był bardzo intensywny” – powiedział przez telefon Radwan Abu Sheitta, palestyński nauczyciel ze swojego domu w Bureij. „Wygląda na to, że się zbliżają” – powiedział o żołnierzach izraelskich.

Minibus przewożący osoby uciekające z dobytkiem z centralnej Strefy Gazy przybywa do Rafah w południowej Strefie Gazy po wydaniu nakazu ewakuacji z 26 grudnia 2023 r.

MOHAMMED ABED / AFP za pośrednictwem Getty Images


Brygady Kassama, wojskowe ramię Hamasu, powiedziały, że bojownicy uderzyli w izraelski czołg na wschód od Bureij. Jej raportu nie można było niezależnie potwierdzić, ale sugerował, że siły izraelskie zbliżały się do obozu.

Przez całą wojnę konstelacja wspieranych przez Iran grup milicji w całym regionie nasiliła ataki wspierające Hamas. Jak dotąd wydawało się, że wszystkie strony tak kalibrują przemoc, aby nie wywołać konfliktu na wielką skalę, istnieje jednak obawa, że ​​nieoczekiwana eskalacja może wymknąć się spod kontroli.

Niemal codziennie Hezbollah i Izrael wymieniają salwy rakiet, naloty i ostrzał przez granicę izraelsko-libańską. Po stronie libańskiej zginęło około 150 osób, głównie bojownicy Hezbollahu i innych ugrupowań, ale także 17 cywilów. Po stronie izraelskiej zginęło co najmniej siedmiu żołnierzy i czterech cywilów.

W Morzu Czerwonym, ataki rebeliantów Houthi w Jemenie przeciwko statkom handlowym zakłóciły handel i skłoniły do ​​międzynarodowej operacji morskiej pod dowództwem USA mającej na celu ochronę szlaków żeglugowych.

Wojska izraelskie brały udział w prawie dwumiesięcznych walkach naziemnych z Hamasem i innymi bojownikami w północnej Gazie oraz w tygodniach walk miejskich w mieście Khan Younis w południowej Gazie. Bitwy i bombardowania zrównały z ziemią duże połacie obu obszarów, a strajki trwały na całym terytorium.

Mimo to bojownicy Hamasu wykazali się silną odpornością. Izraelskie wojsko ogłosiło we wtorek śmierć dwóch kolejnych żołnierzy, zwiększając łączną liczbę zabitych w ofensywie lądowej do 158. Pod koniec poniedziałku bojownicy wystrzelili grad rakiet w stronę Izraela, uruchamiając syreny alarmowe na południowym mieście Aszkelon. Nie było bezpośrednich doniesień o uszkodzeniach lub obrażeniach.

Izrael obiecał kontynuować walkę o wyeliminowanie zdolności wojskowych i rządzących Hamasu w Gazie po tym, jak bojownicy przeprowadzili atak szokowy na południowy Izrael 7 października, zabijając około 1200 osób, głównie cywilów, i biorąc około 240 zakładników. Izrael twierdzi, że zamierza także uwolnić ponad 100 zakładników przetrzymywanych w niewoli w Gazie.

Izrael obwinia Hamas za wysoką liczbę ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej w Gazie, powołując się na wykorzystywanie przez bojowników zatłoczonych dzielnic mieszkalnych i tuneli. Izrael twierdzi, że zabił tysiące bojowników Hamasu, nie przedstawiając dowodów.

Rada Bezpieczeństwa ONZ w zeszłym tygodniu wezwał do natychmiastowego przyspieszenia dostaw pomocy do Gazy. Jednak jak dotąd niewiele było konkretnych oznak zmiany w napływie pomocy, której dystrybucja, jak stwierdziła ONZ, jest utrudniona, ponieważ wiele obszarów jest odciętych w wyniku walk.

Tymczasem wydawało się, że negocjacje nie poczyniły większych postępów w kierunku przerwy w walkach, aby umożliwić uwolnienie większej liczby zakładników w zamian za uwolnienie palestyńskich więźniów przetrzymywanych przez Izrael.

Egipt przedstawił ambitną propozycję pokojową, której celem było nie tylko zakończenie wojny, ale także ustalenie planu na następny dzień. Wzywa do stopniowego uwalniania zakładników i utworzenia palestyńskiego rządu złożonego z ekspertów, który będzie zarządzał Strefą Gazy i okupowanym Zachodnim Brzegiem.

Spotkało się to jednak z chłodnym przyjęciem publicznym ze strony Izraela i Hamasu. Nie osiąga deklarowanego przez Izrael celu, jakim jest zmiażdżenie Hamasu, i wydaje się być sprzeczne z naleganiem Izraela na utrzymanie kontroli wojskowej nad Gazą przez dłuższy okres po wojnie. Nie jest również jasne, czy Hamas zgodziłby się zrzec się władzy po kontrolowaniu Gazy przez ostatnie 16 lat.


Źródło

Warto przeczytać!  Dokument Watykanu wzywa do rozmów na temat przyjmowania osób LGBTQ, roli kobiet