Izrael Gaza: Wznowienie rozmów o zawieszeniu broni, gdy Rafah znalazł się pod ostrzałem
![Izrael Gaza: Wznowienie rozmów o zawieszeniu broni, gdy Rafah znalazł się pod ostrzałem](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/02/132632189_mediaitem132632185-770x470.jpg)
Ponad milion ludzi tłoczy się w małym zakątku południowej Gazy
Jak podają egipskie media, w Kairze wznowiono negocjacje w sprawie zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem w Gazie.
Wyżsi urzędnicy z USA, Izraela, Egiptu i Kataru spotykają się, gdy Izrael staje w obliczu silnej presji międzynarodowej, aby zaprzestał bombardowań miasta Rafah w południowej Gazie.
W tym małym przygranicznym miasteczku tłoczy się około 1,5 miliona ludzi w obawie przed izraelską ofensywą lądową.
Benjamin Netanjahu powiedział, że „całkowite zwycięstwo” w Gazie będzie możliwe w ciągu kilku miesięcy.
Później rozkazał żołnierzom izraelskim przygotować się do rozszerzenia operacji lądowej i obiecał pokonać bandytów Hamasu ukrywających się w Rafah.
Jednak szef ONZ ds. praw człowieka Volker Türk powiedział, że jakikolwiek atak na miasto będzie „przerażający”, a wielu cywilów „prawdopodobnie zginie”.
W ostatnich dniach Rafah padło ofiarą ciężkich izraelskich nalotów, w wyniku których zgłoszono śmierć i obrażenia.
Obejrzyj: Jak Rafah stało się domem dla 1,5 miliona Palestyńczyków?
Dyskusje w Kairze trwają pomimo odrzucenia przez Izrael warunków Hamasu.
Netanjahu wysłał na rozmowy swojego szefa wywiadu Davida Barneę, aby spróbował poczynić dalsze postępy – izraelskie media podały, że uczynił to pod naciskiem USA.
Dołączają do niego szef amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej William Burns, urzędnicy egipskiego wywiadu i premier Kataru Mohammed bin Abdulrahman Al-Thani.
Rozważane są ramy tymczasowego rozejmu, obejmującego uwolnienie izraelskich zakładników w zamian za więźniów palestyńskich i okres spokoju.
Katar i Egipt, przy wsparciu USA, krążyły między Izraelem a Hamasem, próbując wynegocjować porozumienie.
Izrael twierdzi, że 134 zakładników nadal nie zostało znalezionych spośród 253 wziętych przez uzbrojonych bandytów pod wodzą Hamasu podczas ataków na południowy Izrael 7 października. Uwolniono wielu zakładników, w tym ostatnio dwóch mężczyzn pochodzenia izraelskiego, ale niektórzy z nich zginęli.
W atakach kierowanych przez Hamas zginęło co najmniej 1200 osób.
W odpowiedzi na nie Izrael rozpoczął operacje wojskowe w Strefie Gazy. Według tamtejszego ministerstwa zdrowia pod przewodnictwem Hamasu od 7 października w Gazie zginęło około 28 473 Palestyńczyków, a ponad 68 000 zostało rannych.
Ponad połowa populacji Strefy Gazy, liczącej 2,3 miliona, jest obecnie stłoczona w Rafah, na granicy z Egiptem, w którym przed wojną między Izraelem a Hamasem mieszkało zaledwie 250 000 ludzi.
Wielu wysiedleńców żyje w prowizorycznych schroniskach lub namiotach w nędznych warunkach i ma ograniczony dostęp do bezpiecznej wody pitnej i żywności.
Oprócz Stanów Zjednoczonych wiele krajów i organizacji międzynarodowych ostrzegało Izrael przed rozpoczęciem planowanej ofensywy.
Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział w poniedziałek, że Izrael powinien „zatrzymać się i poważnie pomyśleć”, zanim podejmie dalsze działania w Rafah.
Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell wezwał sojuszników Izraela, aby zaprzestali wysyłania broni, ponieważ w Gazie zabija się „zbyt wielu ludzi”.
We wtorek Republika Południowej Afryki zwróciła się do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS) o rozważenie, czy planowana izraelska ofensywa wymaga dodatkowych środków nadzwyczajnych w celu ochrony praw Palestyńczyków.