Świat

Izrael Gaza: Wznowienie rozmów o zawieszeniu broni, gdy Rafah znalazł się pod ostrzałem

  • 13 lutego, 2024
  • 3 min read
Izrael Gaza: Wznowienie rozmów o zawieszeniu broni, gdy Rafah znalazł się pod ostrzałem


Tytuł Zdjęcia,

Ponad milion ludzi tłoczy się w małym zakątku południowej Gazy

Jak podają egipskie media, w Kairze wznowiono negocjacje w sprawie zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem w Gazie.

Wyżsi urzędnicy z USA, Izraela, Egiptu i Kataru spotykają się, gdy Izrael staje w obliczu silnej presji międzynarodowej, aby zaprzestał bombardowań miasta Rafah w południowej Gazie.

W tym małym przygranicznym miasteczku tłoczy się około 1,5 miliona ludzi w obawie przed izraelską ofensywą lądową.

Benjamin Netanjahu powiedział, że „całkowite zwycięstwo” w Gazie będzie możliwe w ciągu kilku miesięcy.

Później rozkazał żołnierzom izraelskim przygotować się do rozszerzenia operacji lądowej i obiecał pokonać bandytów Hamasu ukrywających się w Rafah.

Jednak szef ONZ ds. praw człowieka Volker Türk powiedział, że jakikolwiek atak na miasto będzie „przerażający”, a wielu cywilów „prawdopodobnie zginie”.

W ostatnich dniach Rafah padło ofiarą ciężkich izraelskich nalotów, w wyniku których zgłoszono śmierć i obrażenia.

Podpis wideo,

Obejrzyj: Jak Rafah stało się domem dla 1,5 miliona Palestyńczyków?

Dyskusje w Kairze trwają pomimo odrzucenia przez Izrael warunków Hamasu.

Netanjahu wysłał na rozmowy swojego szefa wywiadu Davida Barneę, aby spróbował poczynić dalsze postępy – izraelskie media podały, że uczynił to pod naciskiem USA.

Dołączają do niego szef amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej William Burns, urzędnicy egipskiego wywiadu i premier Kataru Mohammed bin Abdulrahman Al-Thani.

Rozważane są ramy tymczasowego rozejmu, obejmującego uwolnienie izraelskich zakładników w zamian za więźniów palestyńskich i okres spokoju.

Katar i Egipt, przy wsparciu USA, krążyły między Izraelem a Hamasem, próbując wynegocjować porozumienie.

Izrael twierdzi, że 134 zakładników nadal nie zostało znalezionych spośród 253 wziętych przez uzbrojonych bandytów pod wodzą Hamasu podczas ataków na południowy Izrael 7 października. Uwolniono wielu zakładników, w tym ostatnio dwóch mężczyzn pochodzenia izraelskiego, ale niektórzy z nich zginęli.

W atakach kierowanych przez Hamas zginęło co najmniej 1200 osób.

W odpowiedzi na nie Izrael rozpoczął operacje wojskowe w Strefie Gazy. Według tamtejszego ministerstwa zdrowia pod przewodnictwem Hamasu od 7 października w Gazie zginęło około 28 473 Palestyńczyków, a ponad 68 000 zostało rannych.

Ponad połowa populacji Strefy Gazy, liczącej 2,3 miliona, jest obecnie stłoczona w Rafah, na granicy z Egiptem, w którym przed wojną między Izraelem a Hamasem mieszkało zaledwie 250 000 ludzi.

Wielu wysiedleńców żyje w prowizorycznych schroniskach lub namiotach w nędznych warunkach i ma ograniczony dostęp do bezpiecznej wody pitnej i żywności.

Oprócz Stanów Zjednoczonych wiele krajów i organizacji międzynarodowych ostrzegało Izrael przed rozpoczęciem planowanej ofensywy.

Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział w poniedziałek, że Izrael powinien „zatrzymać się i poważnie pomyśleć”, zanim podejmie dalsze działania w Rafah.

Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell wezwał sojuszników Izraela, aby zaprzestali wysyłania broni, ponieważ w Gazie zabija się „zbyt wielu ludzi”.

We wtorek Republika Południowej Afryki zwróciła się do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS) o rozważenie, czy planowana izraelska ofensywa wymaga dodatkowych środków nadzwyczajnych w celu ochrony praw Palestyńczyków.


Źródło

Warto przeczytać!  Francuska fregata „niszczy” niemiecki okręt podwodny na wodach Norwegii podczas największych ćwiczeń NATO od czasów zimnej wojny