Świat

Izrael i USA przygotowują się na atak ze strony Iranu, a dyplomaci naciskają na zawieszenie broni w Strefie Gazy

  • 12 sierpnia, 2024
  • 6 min read
Izrael i USA przygotowują się na atak ze strony Iranu, a dyplomaci naciskają na zawieszenie broni w Strefie Gazy




CNN

Izrael i Stany Zjednoczone przygotowują się na potencjalny atak Iranu na Izrael. Jednocześnie nasilają się wysiłki na rzecz zapewnienia zawieszenia broni w Strefie Gazy. Rozmowy mają zostać wznowione w tym tygodniu w ramach intensywnych działań dyplomatycznych mających na celu zapobieżenie szerszej wojnie regionalnej.

Mediatorzy wezwali Izrael i Hamas do powrotu do stołu negocjacyjnego i wznowienia wysiłków na rzecz zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni. Rozmowy te ryzykują bowiem wykolejeniem z powodu niedawnych zabójstw przywódców Hezbollahu i Hamasu, za które Iran i jego libański sojusznik zapowiedzieli zemstę.

Negocjacje mają zostać wznowione w stolicy Egiptu Kairze lub stolicy Kataru Dosze w czwartek. W zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone, Egipt i Katar – kluczowi mediatorzy w rozmowach między Izraelem a Hamasem – powiedzieli, że wykorzystają spotkanie do przedstawienia „ostatecznej propozycji pomostowej” i wezwali obie strony do wzięcia udziału.

Poważny irański atak odwetowy na Izrael może zagrozić wykolejeniu rozmów o zawieszeniu broni, które według urzędników USA były na zaawansowanym etapie przed zabójstwem przywódcy politycznego Hamasu Ismaela Haniyeha w Teheranie, za które Iran obwinił Izrael. Izrael nie potwierdził ani nie zaprzeczył odpowiedzialności.

We wspólnym oświadczeniu wydanym w niedzielny wieczór Francja, Niemcy i Wielka Brytania poparły apele stron konfliktu o zawarcie porozumienia, stwierdzając, że „nie może być dalszej zwłoki” w obliczu narastającego zagrożenia konfliktem regionalnym.

Nie wiadomo jednak, czy rozmowy będą kontynuowane. Izrael powiedział, że wyśle ​​delegację na czwartkowe rozmowy, ale Hamas nie potwierdził udziału, mimo że zasygnalizował, że nadal chce porozumienia.

Warto przeczytać!  Oszustwo „Inwazja kanibali” chwyta prawicowy Internet wśród przemocy na Haiti

Po zabójstwie Haniyeha, Najwyższy Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei stwierdził, że śmierć Haniyeha „nie pójdzie na marne”, a Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej ostrzegł, że „krwawa zemsta” za to zabójstwo jest „pewna”.

Pojawiły się pewne przesłanki, że Iran może porzucić plany ataku na Izrael, jeśli zostanie osiągnięte porozumienie o zawieszeniu broni. Jednak misja tego kraju przy ONZ stwierdziła w sobotę, że odwet Teheranu za podejrzenie zabójstwa Haniyeh przez Izrael jest „całkowicie niezwiązany z zawieszeniem broni w Strefie Gazy”, dodając, że ma prawo do samoobrony.

Stany Zjednoczone i Izrael kontynuowały przygotowania do tego scenariusza w weekend. Sekretarz obrony USA Lloyd Austin wydał rozkaz wysłania na Bliski Wschód okrętu podwodnego z pociskami kierowanymi, USS Georgia, i przyspieszył przybycie grupy uderzeniowej lotniskowców do regionu, poinformował Pentagon w niedzielę wieczorem. Stany Zjednoczone przekazały również 3,5 miliarda dolarów Izraelowi na zakup amerykańskiej broni i sprzętu wojskowego, kilka miesięcy po tym, jak Kongres przyznał te środki. A w poniedziałek izraelskie wojsko zawiesiło loty wakacyjne dla stałego personelu w oczekiwaniu na atak.

Misja Iranu przy ONZ wyraziła nadzieję, że atak na Izrael „zostanie zaplanowany i przeprowadzony w sposób, który nie będzie miał negatywnego wpływu na potencjalne zawieszenie broni”.

„Bezpośrednie i pośrednie oficjalne kanały wymiany wiadomości zawsze istniały między Iranem a Stanami Zjednoczonymi, ale obie strony wolą nie ujawniać szczegółów na ich temat” – dodano.

Warto przeczytać!  „Naprawdę nauczyliśmy się, że jesteś tym, co jesz”

Okręt USS Georgia przepływa przez Zatokę Perską, wracając z Manamy w Bahrajnie, gdzie miał zająć się zaopatrzeniem i logistyką, 27 grudnia 2020 r.

Tymczasem Hezbollah – wspierana przez Iran grupa bojowników w południowym Libanie – wystrzeliła w niedzielę wieczorem salwę około 30 rakiet w kierunku północnego Izraela. Chociaż ostrzał rakietowy Izraela z Libanu stał się niemal codziennym zjawiskiem od czasu wybuchu wojny w Strefie Gazy, izraelscy urzędnicy obawiają się odpowiedzi na większą skalę ze strony Hezbollahu po zabójstwie najwyższego dowódcy wojskowego grupy Fu’ada Shukra na przedmieściach Bejrutu w zeszłym miesiącu

Jednak podczas gdy cały świat obserwował przestrzeń powietrzną Iranu i granicę izraelsko-libańską, najgorsza część weekendowych walk ponownie ograniczyła się do Strefy Gazy. Izraelski atak na meczet i szkołę w mieście Gaza zabił w sobotę co najmniej 93 Palestyńczyków, jak podają lokalne władze.

Liczba Palestyńczyków zabitych w ciągu 10 miesięcy wojny zbliżyła się do 40 000, a atak Izraela wywołał globalne potępienie. Katar i Egipt potępiły atak, nazywając go naruszeniem prawa międzynarodowego, a Rada Bezpieczeństwa Narodowego USA stwierdziła, że ​​Biały Dom jest „głęboko zaniepokojony” doniesieniami o ofiarach cywilnych”. W następstwie tego wydarzenia trzej mediatorzy ponowili swoje apele do walczących stron o zawarcie porozumienia o zawieszeniu broni.

Chociaż Siły Obronne Izraela (IDF) poinformowały, że zaatakowały posterunek dowodzenia Hamasu i zabiły kilku bojowników, atak ten przypomniał, że mimo wcześniejszych twierdzeń o rozbiciu Hamasu na północy Strefy, bojownicy ci ponownie zgromadzili się na obszarach uznawanych wcześniej za wolne.

Warto przeczytać!  Francja zamierza zaostrzyć prawo imigracyjne po tym, jak sąd uchylił niektóre środki

Palestyńczycy modlą się przy ciałach osób zabitych w izraelskim ataku na szkołę, w której schronienie znaleźli przesiedleńcy, w mieście Gaza w sobotę.

Po zabójstwie Haniyeha Hamas mianował Yahya Sinwara – swojego przywódcę w Strefie Gazy i jednego z pomysłodawców ataku na Izrael z 7 października – nowym szefem swojego biura politycznego, co sugerowało, że władzę przejęła najbardziej skrajna frakcja Hamasu, jeszcze bardziej zmniejszając nadzieje na porozumienie o zawieszeniu broni.

Jednak po tym, jak mediatorzy zaapelowali w zeszłym tygodniu o powrót do rozmów, Hamas zażądał przedstawienia planu wdrożenia istniejącej oferty zaproponowanej w lipcu przez prezydenta USA Joe Bidena, zamiast prowadzić dodatkowe negocjacje.

„Z troski i odpowiedzialności wobec naszego ludu i jego interesów ruch domaga się, aby mediatorzy przedstawili plan wdrożenia tego, co przedstawili ruchowi i na co zgodzili się 2 lipca 2024 r., w oparciu o wizję Bidena i rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ, oraz zmusili okupanta (Izrael) do zrobienia tego, zamiast przechodzić do kolejnych rund negocjacji lub nowych propozycji” – powiedział Hamas w oświadczeniu w niedzielę.

Egipscy i katarscy mediatorzy powiedzieli Izraelowi, że Sinwar chce porozumienia, powiedziało CNN izraelskie źródło zaznajomione ze sprawą. Źródło powiedziało, że urzędnicy amerykańscy jasno dali do zrozumienia swoim izraelskim odpowiednikom, że nadszedł czas na zawarcie porozumienia, aby zapobiec wojnie regionalnej.

Jednak pomimo rosnącej presji w kraju, domagającej się pomocy w sprowadzeniu zakładników do kraju, premier Izraela Beniamin Netanjahu wielokrotnie udaremniał próby osiągnięcia porozumienia.

„Nikt nie wie, czego chce Bibi” – powiedziało pewne izraelskie źródło, nazywając Netanjahu jego pseudonimem.


Źródło