Świat

Izrael kontynuuje bombardowania Strefy Gazy, w tym obszarów, z których kazał cywilom uciekać

  • 9 grudnia, 2023
  • 7 min read
Izrael kontynuuje bombardowania Strefy Gazy, w tym obszarów, z których kazał cywilom uciekać


RAFAH, Strefa Gazy (AP) – izraelskie samoloty bojowe uderzyły w części Strefy Gazy od nocy do soboty w wyniku nieustannych bombardowań, w tym niektórych kurczących się skrawków ziemi, do których Palestyńczycy mieli się ewakuować na południu terytorium.

Ostatnie strajki miały miejsce dzień po tym, jak Stany Zjednoczone zawetowały rezolucję Organizacji Narodów Zjednoczonych żądającą natychmiastowego humanitarnego zawieszenia broni w Gazie, mimo że ma ona poparcie zdecydowanej większości członków Rady Bezpieczeństwa i wielu innych krajów. W 15-osobowej radzie wynik głosowania wynosił 13 do 1, a Wielka Brytania wstrzymała się od głosu.

„Ataki z powietrza, lądu i morza są intensywne, ciągłe i powszechne” – powiedział przed głosowaniem Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres. Mieszkańcom Gazy „kazuje się, żeby poruszali się jak ludzkie pinballi – odbijające się rykoszetem między coraz mniejszymi kawałkami południa, pozbawione jakichkolwiek podstaw przetrwania”.

Guterres powiedział Radzie, że Gaza znalazła się w „punktu zwrotnego”, a system pomocy humanitarnej jest zagrożony całkowitym załamaniem, i że obawia się, że „konsekwencje mogą być druzgocące dla bezpieczeństwa całego regionu”.

Granice Gazy z Izraelem i Egiptem są skutecznie uszczelnione, przez co Palestyńczycy nie mają innego wyjścia, jak tylko spróbować szukać schronienia na tym terytorium. Według Ministerstwa Zdrowia w kontrolowanej przez Hamas Strefie Gazy, które nie rozróżnia w liczbie ludności cywilnej i kombatantów, ogólna liczba ofiar śmiertelnych w Gazie od początku wojny przekroczyła 17 400, z czego większość to kobiety i dzieci.

Izrael uznaje Hamas za odpowiedzialny za ofiary wśród ludności cywilnej, oskarżając bojowników o wykorzystywanie cywilów jako żywych tarcz i twierdzi, że wydając rozkazy ewakuacji, poczynił znaczne wysiłki, aby uchronić cywilów przed niebezpieczeństwem.

W sobotę mieszkańcy Gazy zgłosili naloty i ostrzały w północnej części pasa, a także na południu, w tym w mieście Rafah, które leży w pobliżu granicy z Egiptem i dokąd izraelska armia nakazała ewakuację ludności cywilnej.

Warto przeczytać!  Książę William przerywa milczenie w sprawie diagnozy raka u króla Karola

Ministerstwo Zdrowia podało w sobotę rano, że do głównego szpitala w centralnym mieście Dajr al-Balah przyjęto ciała 71 osób zabitych w zamachach bombowych w tej okolicy w ciągu ostatnich 24 godzin. Ministerstwo podało, że szpital przyjął także 160 rannych. Ministerstwo podało, że w południowym mieście Khan Younis ciała 62 osób i kolejnych 99 rannych przewieziono do szpitala Nasser w ciągu ostatnich 24 godzin.

Izrael próbuje zabezpieczyć kontrolę wojskową nad północną Strefą Gazy, gdzie wściekłe walki podkreśliły silny opór ze strony władców Hamasu na tym terytorium. Uważa się, że dziesiątki tysięcy mieszkańców pozostają na tym obszarze pomimo nakazów ewakuacji, sześć tygodni po wkroczeniu żołnierzy i czołgów podczas wojny wywołanej śmiercionośnym nalotem Hamasu z 7 października na ludność cywilną w Izraelu.

W nalocie Hamasu zginęło około 1200 osób, głównie cywilów, a ponad 240 osób wzięto jako zakładników. Na mocy tymczasowego rozejmu uwolniono zakładników i więźniów palestyńskich, ale uważa się, że w Gazie przebywa ponad 130 zakładników.

Według Ministerstwa Zdrowia Gazy od czasu zerwania rozejmu 1 grudnia zginęło ponad 2200 Palestyńczyków, z czego około dwie trzecie to kobiety i dzieci.

Pomimo rosnącej presji międzynarodowej administracja Bidena pozostaje przeciwna zawieszeniu broni na czas nieokreślony, argumentując, że umożliwiłoby to Hamasowi przetrwanie i stanowiłoby zagrożenie dla Izraela. Urzędnicy wyrazili w ostatnich dniach obawy w związku z rosnącą liczbą ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej i poważnym kryzysem humanitarnym, ale nie nawoływali publicznie do Izraela, aby zakończył wojnę, która trwa już trzeci miesiąc.

„Nie daliśmy Izraelowi jednoznacznego terminu, nie jest to tak naprawdę nasza rola” – powiedział zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Jon Finer na forum bezpieczeństwa dzień przed wetem USA w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. „To powiedziawszy, mamy wpływ, nawet jeśli nie mamy ostatecznej kontroli nad tym, co dzieje się na miejscu w Gazie”.

Warto przeczytać!  Biden cofa się, twierdząc, że Netanjahu przedłuża wojnę z powodów politycznych

Izraelski minister obrony Yoav Gallant argumentował, że zawieszenie broni byłoby zwycięstwem Hamasu. „Zawieszenie broni jest nagrodą dla Hamasu, zwolnieniem zakładników przetrzymywanych w Gazie i sygnalizowaniem obecności grup terrorystycznych na całym świecie” – powiedział. „Stańcie z Izraelem w naszej misji – walczymy o naszą przyszłość i walczymy o wolny świat.”

Delegacja ministrów spraw zagranicznych krajów arabskich i Turcji przebywała w Waszyngtonie, aby nakłonić administrację Bidena do wycofania sprzeciwu wobec natychmiastowego zawieszenia broni. Jordański minister spraw zagranicznych Ayman Safadi powiedział w piątek przed spotkaniem z sekretarzem stanu Antonym Blinkenem, że izraelskie bombardowanie i oblężenie Gazy jest zbrodnią wojenną destabilizującą region.

Gdy ponad tydzień temu po krótkim rozejmie wznowiono walki, Stany Zjednoczone wezwały Izrael, aby zrobił więcej w celu ochrony ludności cywilnej i umożliwienia większej pomocy dla oblężonej Gazy. Apele nadeszły, gdy Izrael rozszerzył swoją zaciekłą kampanię powietrzną i naziemną na południową Gazę, zwłaszcza na południowe miasto Khan Younis, zmuszając do ucieczki dziesiątki tysięcy kolejnych osób.

„To była noc pełna ciężkich strzelanin i ostrzału, jak każdej nocy” – powiedział telefonicznie w sobotę wczesnym rankiem telefonicznie Taha Abdel-Rahman, mieszkaniec Khan Younis.

Departament Obrony Cywilnej Gazy powiedział, że co najmniej jedna osoba zginęła późnym piątkowym wieczorem w Rafah, a inne zostały ranne w wyniku nalotu na dom rodzinny.

Departament opublikował zdjęcia przedstawiające ratowników i mieszkańców używających latarek i światła telefonów komórkowych do przeszukiwania gruzów domu w poszukiwaniu potencjalnych ocalałych. Widziano jeden dźwig usuwający gruz, podczas gdy ratownicy przecinali żelazne słupy pośród zawalonych betonowych dachów.

Warto przeczytać!  Źródło AP podaje, że były ambasador USA aresztowany na Florydzie, oskarżony o pełnienie funkcji agenta Kuby

W nocy zgłoszono ataki powietrzne na obóz dla uchodźców w Nuseirat, gdzie mieszkaniec Omar Abu Moghazi powiedział, że strajk uderzył w dom rodzinny, powodując ofiary w ludziach.

Doszło także do nalotów i ostrzału w mieście Gaza i innych północnych częściach Strefy Gazy.

„To rutyna” – powiedział o bombardowaniu Mohamed Abded, mieszkający w dzielnicy Zaytoun w mieście Gaza. „Masz tylko jedno wyjście: odejdź albo cię zabiją. Tak jest na całej północy.”

Izrael wyznaczył wąski skrawek jałowego wybrzeża na południu, Muwasi, jako bezpieczną strefę. Ale Palestyńczycy, którzy tam udali się, przedstawili ponury obraz rozpaczliwie przeludnionych warunków, skąpych schronień i złych warunków higienicznych.

„Nie widzieliśmy tutaj nic dobrego. Żyjemy tutaj w dokuczliwym mrozie. Nie ma łazienek. Śpimy na piasku” – powiedziała Soad Qarmoot, Palestynka zmuszona do opuszczenia domu w mieście Beit Lahiya na północy.

„Jestem pacjentem chorym na raka” – powiedział Qarmoot pod koniec piątku, gdy dzieci krążyły wokół ogniska, szukając ciepła. „Nie ma materaca, na którym mogłabym spać. Śpię na piasku. Jest lodowato.”

Imad al-Talateeny, wysiedleniec z miasta Gaza, powiedział, że w okolicy brakuje podstawowych usług, aby zapewnić zakwaterowanie rosnącej liczbie wysiedlonych rodzin.

„Brakuje mi wszystkiego, żeby poczuć się człowiekiem” – powiedział, dodając, że przed wojną w mieście Gaza wiódł spokojne i wygodne życie.

„Tutaj nie jestem bezpieczny” – powiedział. „Tutaj żyję na pustyni. Nie ma gazu, nie ma wody. Woda, którą pijemy, jest wodą zanieczyszczoną”.

___

Magdy relacjonowała z Kairu, a Becatoros z Aten w Grecji.

___

Pełny zasięg AP o godz


Źródło