Świat

Izrael nakazuje ewakuację mieszkańców południowego Chan Junis i byłej strefy bezpieczeństwa

  • 27 lipca, 2024
  • 6 min read
Izrael nakazuje ewakuację mieszkańców południowego Chan Junis i byłej strefy bezpieczeństwa


Izraelskie wojsko oskarżyło Hezbollah o przeprowadzenie ataku rakietowego, w którym zginęło co najmniej 11 osób na boisku piłkarskim w północnym Izraelu w sobotni wieczór. Wywołało to stanowcze zaprzeczenia ze strony libańskiej grupy bojowników, a skutki incydentu przybliżyły obie strony do wojny totalnej.

Siły Obronne Izraela poinformowały, że co najmniej 20 innych osób zostało rannych w wybuchu w Majdal Shams, społeczności złożonej głównie z Druzów na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. Wiele ofiar to dzieci.

W oświadczeniu krajowej służby pogotowia ratunkowego starszy ratownik medyczny powiedział, że jego zespół był świadkiem „makabrycznych” scen na trawie. Minister obrony Izraela Yoav Gallant przeprowadzał ocenę sytuacji z wojskiem, poinformowało jego biuro.

„Przygotujemy się na odpowiedź przeciwko Hezbollahowi” – ​​powiedział rzecznik IDF, kontradmirał Daniel Hagari na briefingu. „Zakończymy nasze oceny i będziemy działać”.

W szybko wydanym oświadczeniu Hezbollah zaprzeczył jakiemukolwiek związkowi z atakiem, stwierdzając, że „kategorycznie zaprzecza wszystkim fałszywym twierdzeniom w tej sprawie”.

Atak spotkał się z ostrym potępieniem ze strony izraelskich urzędników, pośród obaw, że przyspieszy on codzienne wymiany ognia między Izraelem a Hezbollahem do pełnowymiarowego konfliktu. Ostrzeżenia przed takim wybuchem — spowodowanym dokładnie takim incydentem z dużą liczbą ofiar, jaki miał miejsce w sobotę — stały się pilne w ostatnich miesiącach, ponieważ walki wzdłuż granicy libańsko-izraelskiej nasiliły się.

„Przez ponad dziewięć miesięcy Hezbollah atakował naszych obywateli na północy, wystrzeliwując tysiące rakiet, pocisków i bezzałogowych statków powietrznych… celując w rodziny, domy i społeczności” – powiedział Hagari.

Warto przeczytać!  Przywódca Korei Północnej Kim prowadzi ćwiczenia rakietowe symulujące kontratak nuklearny na wrogów

Hezbollah rozpoczął ataki na Izrael wkrótce po ataku Hamasu na społeczności izraelskie 7 października. Podczas konfliktu frakcje palestyńskie, w tym Hamas, sporadycznie przyznawały się do ataków na Izrael z Libanu.

Wcześniej w tym miesiącu przywódca Hezbollahu, Hasan Nasrallah, obiecał odwet za izraelskie ataki, w których zginęli libańscy cywile, mówiąc, że jego grupa uderzy w nowe obszary w Izraelu, które wcześniej nie były celem. Powiedział również, że Hezbollah zakończy ataki, jeśli w Strefie Gazy nastąpi zawieszenie broni.

Hezbollah ogłosił, że Izrael zabił czterech swoich członków, dodając, że uderzył również w kilka celów wojskowych w Izraelu. Wśród celów znajdowały się koszary Golani, które Hezbollah nazwał koszarami Golani, co na mapie, którą grupa rozprowadzała, pokazano jako znajdujące się tuż na północ od Majdal Szams.

Do incydentu w Madżdal Szams doszło po śmiercionośnym ataku w centralnej części Strefy Gazy, gdzie lokalne służby zdrowia poinformowały, że co najmniej 30 Palestyńczyków zginęło w izraelskim ataku na szkołę, w której schronili się przesiedleńcy.

Siły Obronne Izraela podały, że atakowały pozycje Hamasu „z precyzją”, jednak nagrania wideo i zeznania naocznych świadków z pobliskiego szpitala Al-Aksa Martyrs Hospital sugerują, że większość ofiar to cywile.

Około 4000 osób przebywało w szkole Khadija w Deir al-Balah, według sił obrony cywilnej Gazy. Nagranie wideo z bezpośredniego następstwa ataku pokazało ciała na ziemi i zakrwawione dzieci niesione przez dorosłych. W szpitalu lekarze powiedzieli, że przyjęli pacjentów z poparzeniami całego ciała lub odciętymi kończynami.

Warto przeczytać!  12 osób trafiło do szpitala z powodu problemów technicznych podczas lotu Boeingiem LATAM

Według Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy, które nie rozróżnia cywilów i bojowników, ale twierdzi, że większość ofiar stanowią kobiety i dzieci, w konflikcie zginęło dotychczas ponad 39 000 Palestyńczyków.

W oświadczeniu Siły Obronne Izraela opisały swój atak jako wymierzony w „terrorystów działających w centrum dowodzenia i kontroli Hamasu zlokalizowanym w szkole Khadija w centralnej części Strefy Gazy” i poinformowały, że podjęto środki ostrożności w celu „ograniczenia ryzyka wyrządzenia krzywdy cywilom, w tym użycie odpowiedniej amunicji, nadzoru powietrznego i dodatkowych danych wywiadowczych”.

Siły wydały podobne oświadczenia po innych atakach na szkoły pełne przesiedlonych cywilów. Eksperci wojskowi ostrzegają, że amunicja precyzyjna nadal ma zdolność zabijania dużej liczby osób, gdy jest używana na gęsto zaludnionych obszarach.

Yazan Ahmed, 33 lata, którego namiot stoi w pobliżu szkoły, powiedział The Washington Post, że szkoła została zaatakowana czterema pociskami około południa czasu lokalnego. Powiedział, że poszedł pomóc ratować ludzi ze szkoły i „sceny nie da się opisać. Kończyny były wszędzie poszarpane. Wszyscy byli kobietami i dziećmi, których ciała zostały rozerwane”.

Jego opis powtórzyli inni naoczni świadkowie. „Ofiary były wszędzie” – powiedział Fayez al-Toum, 21 lat, który powiedział, że stał na dachu budynku szkolnego po drugiej stronie ulicy, gdy rozpoczął się atak.

Większość z 2,2-milionowej populacji Gazy została przesiedlona z powodu konfliktu, gdyż walki między siłami izraelskimi a bojownikami Hamasu spowodowały, że znaczna część ludności cywilnej przemieściła się z północy na południe, a teraz z powrotem w kierunku centrum enklawy.

Warto przeczytać!  Nowa Zelandia wybiera „Chippy'ego” Hipkinsa na miejsce charyzmatycznej Ardern

Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała w tym tygodniu, że ponad 190 000 Palestyńczyków zostało przesiedlonych z Deir al-Balah i Khan Junis na południe w ciągu zaledwie czterech dni, ponieważ izraelska armia wydała rozkazy ewakuacji przed operacjami wojskowymi w tym miejscu. W sobotę wojsko rozszerzyło te instrukcje na południowe dzielnice Khan Junis.

„Z powodu znaczącej aktywności terrorystycznej i ostrzału rakietowego Państwa Izrael z południowej części Chan Junis, pozostawanie na tym obszarze stało się niebezpieczne” – poinformowały Siły Obronne Izraela w programie X, ostrzegając, że „zamierzają tam przeprowadzić siłową operację” i dostosowują granice obszaru, który wyznaczyły jako strefę bezpieczną.

To już drugi raz w ciągu niecałego tygodnia, kiedy Izrael nakazał ewakuację byłej bezpiecznej strefy. W poniedziałek IDF nakazał ewakuację wschodniego sektora miasta Khan Junis, w tym obszaru w dzielnicy Mawasi, który wcześniej znajdował się w granicach wyznaczonej bezpiecznej strefy dla przesiedleńców. Izrael powiedział, że celem byli bojownicy Hamasu, którzy wystrzeliwali rakiety z tego obszaru.

Setki tysięcy Palestyńczyków schroniło się w strefie bezpieczeństwa, wielokrotnie przesiedlanych od początku wojny.

Na konferencji prasowej w piątek Sekretarz Generalny ONZ António Guterres opisał kryzys humanitarny w Strefie Gazy jako „katastrofę”. Przesiedleńcom nakazano teraz przeprowadzkę, powiedział, „w poszukiwaniu bezpieczeństwa, które nie istnieje”.

W przygotowaniu niniejszego raportu przyczynili się Alon Rom i Sarah Dadouch.


Źródło