Świat

Izrael rozważa odwet po ataku Iranu: aktualizacje na żywo wojny w Gazie

  • 15 kwietnia, 2024
  • 5 min read
Izrael rozważa odwet po ataku Iranu: aktualizacje na żywo wojny w Gazie


W ciągu kilku chwil, gdy Izrael i jego sojusznicy zestrzelili w ten weekend strzelaninę irańskich rakiet i dronów, wielu zaczęło się zastanawiać, co najnowsza wymiana zdań między Izraelem a Iranem będzie oznaczać dla wojny w Strefie Gazy.

Irański atak był odwetem za powszechnie uważany za izraelski atak, który miał miejsce w tym miesiącu na budynku ambasady w Damaszku, w wyniku którego zginęło siedmiu irańskich urzędników, w tym trzech najwyższych dowódców irańskich sił zbrojnych. Miało to jednak miejsce w tle wojny w Gazie, gdzie Izrael walczy z Hamasem, grupą bojowników finansowaną i uzbrojoną przez Iran.

Izraelscy analitycy wojskowi byli podzieleni co do tego, czy bardziej bezpośrednia konfrontacja z Iranem zmieni trwającą już szósty miesiąc wojnę w Gazie. Następny punkt ciężkości tej wojny może zależeć od tego, czy Izrael zdecyduje się ścigać Hamas w mieście Rafah na południu, dokąd ponad milion Palestyńczyków uciekło w obliczu narastającego kryzysu humanitarnego.

Niektórzy analitycy argumentowali, że konsekwencje dla Gazy będą zależały od tego, czy Izrael odpowie poważnym kontratakiem na Iran. Inni utrzymywali, że izraelska kampania wojskowa w Strefie Gazy pozostanie nienaruszona.

Szlomo Brom, emerytowany generał brygady i były dyrektor wydziału planowania strategicznego izraelskiej armii, powiedział, że jeśli Izrael zareaguje znaczną siłą na irański atak, może to wywołać wojnę wielofrontową, która zmusi izraelskich przywódców do odwrócenia uwagi od Gaza.

Warto przeczytać!  „Oni nas nie szanują”: reakcja na Bali, gdy Rosjanie uciekają przed wojną | Wojna rosyjsko-ukraińska

Generał Brom powiedział, że w przypadku znaczącego regionalnego pożaru Izrael może zdecydować się na opóźnienie swoich planów inwazji na Rafah, które izraelscy urzędnicy opisują jako ostatni bastion Hamasu.

„To dla nas niewygodne, gdy prowadzimy wojny o dużej intensywności na wielu teatrach działań” – dodał generał Brom.

Premier Benjamin Netanjahu zapowiedział wysłanie sił lądowych do Rafah pomimo międzynarodowych nacisków, aby wycofać się z operacji. W niedzielę izraelski urzędnik, który mówił pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia wewnętrznych obrad, powiedział, że irański atak nie będzie miał wpływu na wojskowy plan inwazji na Rafah.

Generał Brom powiedział, że bezpośrednia konfrontacja na dużą skalę z Iranem może potencjalnie zakończyć wojnę w Gazie. Aby jednak wojna zakończyła się w taki sposób, konieczne byłoby szersze zawieszenie broni, które objęłoby kilka stron, w tym Izrael, Iran i wspierane przez Iran grupy bojowników Hamas i Hezbollah.

„Istnieje pomysł, że aby rozwiązać kryzys, najpierw sytuacja musi się pogorszyć” – powiedział, wyjaśniając, że eskalacja, po której nastąpi kompleksowe zawieszenie broni z Iranem, może skłonić ten kraj do nakłonienia swoich regionalnych pełnomocników do zaprzestania walki z Iranem. Izrael.

Warto przeczytać!  W odkryciu litu przeoczenie mogło kosztować Indie 26 lat

Chociaż członkowie izraelskiego gabinetu wojennego nie wydali formalnego oświadczenia po niedzielnym spotkaniu, odrębny urzędnik izraelski, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia rozmów, wskazał, że kraj odpowie na irański atak – chociaż istniały znaczne niepewność co do tego kiedy i jak.

Inni eksperci wojskowi odrzucili jednak związek między irańskim atakiem a wojną w Gazie.

„Nie ma żadnego powiązania” – powiedział Amos Gilead, emerytowany generał dywizji, który służył w izraelskim wywiadzie wojskowym.

Generał Gilead powiedział, że armia izraelska ma wystarczające zasoby, aby walczyć z Iranem i kontynuować wojnę z Hamasem w Gazie.

Inni analitycy wyrażali podobny pogląd, argumentując, że zasoby potrzebne do walki z Iranem różnią się od tych potrzebnych w Gazie. Izrael potrzebuje myśliwców i systemów obrony powietrznej, aby przeciwstawić się Iranowi, stwierdzili. Dla kontrastu, dodali, armia potrzebuje głównie żołnierzy lądowych, dronów i helikopterów szturmowych do walki z Hamasem w Gazie.

„Nie ma prawdziwego napięcia między tymi dwiema sprawami” – stwierdziła Giora Eiland, emerytowany generał dywizji i były szef izraelskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Warto przeczytać!  Szef francuskiej policji mówi, że dla funkcjonariuszy objętych dochodzeniem „nie ma miejsca w więzieniu”

Mimo to generał Eiland powiedział, że sukces koalicji, która odparła irański atak, obejmującej Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Jordanię, może zainspirować Izrael do wykorzystania impetu do przezwyciężenia swojego pogarszającego się statusu na arenie międzynarodowej i zakończenia wojny w Gazie.

Chociaż Stany Zjednoczone, najbliższy sojusznik Izraela, szeroko wspierały decyzję Izraela o rozpoczęciu wojny w Gazie, coraz częściej sygnalizowały swoje niezadowolenie z powodu rosnącej liczby ofiar śmiertelnych i ostrzegały przed poważnym atakiem lądowym w Rafah. Wsparcie, jakie Stany Zjednoczone zapewniły Izraelowi w niedzielę w zestrzeliwaniu irańskich dronów i rakiet, mogłoby zapewnić mu większy wpływ na izraelskie odpowiedniki.

Chociaż generał Eiland powiedział, że taki wynik może pomóc Izraelowi rozwinąć dobrą wolę społeczności międzynarodowej i przyczynić się do znalezienia rozwiązania kończącego wojnę w Gazie i potyczki z Hezbollahem, wspieraną przez Iran milicją w Libanie, miał wątpliwości, czy Netanjahu to zrobi podążaj taką ścieżką.

„Mówi, że chce osiągnąć «całkowite zwycięstwo» w Gazie i podbić Rafah, a proces ten może potrwać dwa lub trzy miesiące” – powiedział, odnosząc się do premiera. „Jest jasne, że Netanjahu ma inny sposób myślenia i inne priorytety”.

Aarona Boxermana raportowanie wniesione.


Źródło