Izrael twierdzi, że dziennikarz Reutersa Abdallah znajdował się w strefie walk, kiedy został zabity
JEROZOLIMA, 8 grudnia (Reuters) – Izraelskie wojsko, odpowiadając w piątek na dochodzenie Reutera, które ustaliło, że 13 października jego siły zabiły dziennikarza Reutersa w południowym Libanie, oświadczyło, że incydent miał miejsce w strefie aktywnych walk i jest analizowany.
Nie odnosząc się bezpośrednio do śmierci dziennikarza wizualnego Issama Abdallaha, w oświadczeniu wojskowym stwierdzono, że tego dnia bojownicy libańskiego Hezbollahu zaatakowali granicę, a siły izraelskie otworzyły ogień, aby zapobiec podejrzeniu zbrojnej infiltracji.
Opublikowany w czwartek specjalny raport Reutersa wykazał, że izraelska załoga czołgu zabiła Abdallaha i zraniła sześciu reporterów, wystrzeliwując z Izraela dwa pociski w krótkich odstępach czasu, podczas gdy dziennikarze filmowali transgraniczny ostrzał.
W piątkowym oświadczeniu Izraela stwierdzono, że 13 października wspierani przez Iran bojownicy Hezbollahu przeprowadzili atak na wiele celów na terytorium Izraela wzdłuż granicy z Libanem.
„Jeden incydent dotyczył wystrzelenia rakiety przeciwpancernej, która uderzyła w płot graniczny w pobliżu wioski Hanita. Po wystrzeleniu rakiety przeciwpancernej pojawiły się obawy co do potencjalnej infiltracji terrorystów na terytorium Izraela” – Izraelskie Siły Obronne (IDF) – stwierdził w oświadczeniu.
„W odpowiedzi IDF użyło artylerii i ognia czołgów, aby zapobiec infiltracji. IDF jest świadome twierdzeń, że dziennikarze przebywający w okolicy zostali zabici.
„Obszar ten jest strefą aktywnych działań wojennych, gdzie toczy się aktywny ogień, a przebywanie w tym obszarze jest niebezpieczne. Obecnie trwa analiza zdarzenia” – napisano.
W atakach zginął 37-letni Abdallah i ciężko raniła fotografka Agence France-Presse (AFP) Christina Assi (28 lat), nieco ponad kilometr od granicy z Izraelem, w pobliżu libańskiej wioski Alma al-Chaab.
Amnesty International stwierdziła w czwartek, że izraelskie ataki najprawdopodobniej były bezpośrednim atakiem na ludność cywilną i należy je zbadać pod kątem zbrodni wojennej.
W oddzielnym raporcie Organizacja Human Rights Watch (HRW) stwierdziła, że dwa izraelskie ataki były „najwyraźniej celowym atakiem na ludność cywilną, a tym samym zbrodnią wojenną” i stwierdziła, że osoby odpowiedzialne muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w czwartek, że ważne jest, aby izraelskie śledztwo w sprawie zabójstwa zostało zakończone i aby można było zobaczyć jego wyniki.
„Rozumiem, że Izrael wszczął takie dochodzenie i ważne będzie, aby doprowadzić to dochodzenie do końca i poznać jego wyniki” – powiedział Blinken na konferencji prasowej.
(Ta historia została uzupełniona, aby użyć bardziej precyzyjnego języka, aby było jaśniejsze, że oświadczenie wojskowe odnosi się do walki 13 października, a nie o określonej godzinie dnia, w paragrafie 2)
Tekst: Dan Williams i Howard Goller; Redakcja: Angus MacSwan i Mark Bendeich
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.