Świat

Izrael uderzył w mur w Strefie Gazy, twierdzą urzędnicy USA; liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 40 000

  • 16 sierpnia, 2024
  • 7 min read
Izrael uderzył w mur w Strefie Gazy, twierdzą urzędnicy USA; liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 40 000


grać

WASZYNGTON – Izrael osiągnął większość celów wyznaczonych na polu walki z Hamasem w Strefie Gazy, ale jest mało prawdopodobne, aby udało mu się wyeliminować ten ruch bojowy, kontynuując działania bojowe, które pochłonęły już szacunkowo 40 000 istnień ludzkich – twierdzą obecni i byli urzędnicy amerykańscy.

Ocena ta pojawiła się, gdy w czwartek w Dosze rozpoczęła się nowa runda rozmów o zawieszeniu broni w Strefie Gazy, a dyrektor CIA William Burns dołączył do szefów izraelskich i egipskich szpiegów w negocjacjach za zamkniętymi drzwiami. Przedstawiciele Hamasu nie wzięli udziału.

Rozmowy toczą się w cieniu ogromnej liczby ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy i groźby irańskiego odwetu za śmierć w zamachu bombowym w Teheranie w zeszłym miesiącu czołowego przywódcy Hamasu. Irańscy urzędnicy powiedzieli, że zawieszenie broni w Strefie Gazy złagodziłoby ich obiecaną odpowiedź na zamach, za który obwiniają Izrael.

„Administracja Bidena nie chce, aby wojna w Strefie Gazy przerodziła się w wojnę regionalną i nie chce, aby Stany Zjednoczone zostały wciągnięte w wojnę regionalną” – powiedział Edward Djerejian, były ambasador USA w Izraelu, w wywiadzie dla USA TODAY.

Więcej: Mieszkańcy Gazy płacą egipskiej firmie dziesiątki tysięcy dolarów za ucieczkę

Liczba ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy przekroczyła 40 000, twierdzą palestyńscy urzędnicy

Nawet gdy negocjatorzy się spotkali, w Gazie trwała przemoc. Palestyńscy urzędnicy ds. zdrowia poinformowali, że w czwartek wieczorem w izraelskim ataku lotniczym na dom w Jabalii w północnej części Gazy zginęło co najmniej sześć osób. Zgłoszona liczba ofiar śmiertelnych wynosząca 40 000 to „ponury kamień milowy dla świata”, powiedział Volker Turk, szef ONZ ds. praw człowieka.

Warto przeczytać!  Hamas wybiera Yahyę Sinwara, pomysłodawcę 7 października, na nowego lidera

Podczas gdy sprzedaż broni przez USA trwa, niektórzy urzędnicy zastanawiają się, czy izraelskie wojsko nie napotkało muru w Strefie Gazy.

Jak poinformowali urzędnicy amerykańscy w rozmowie z USA TODAY, dziesięć miesięcy po tym, jak islamscy bojownicy z Gazy spustoszyli południowy Izrael, zabijając 1200 osób, Izrael w dużej mierze zrealizował swoje cele militarne w tej małej nadmorskiej enklawie.

Izrael przejął teren od Hamasu w Gazie i sprawił, że jednostki bojowe Hamasu stały się w dużej mierze nieskuteczne. Urzędnicy, którzy scharakteryzowali konflikt pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedzieli, że dalsze zyski w zakresie bezpieczeństwa będą wymagały dyplomacji, a nie ataków powietrznych.

Wojny USA w Afganistanie i Iraku udowodniły, że pokonanie sił konwencjonalnych nie wystarczy do osiągnięcia trwałego pokoju, zauważył jeden z urzędników. Hamas opiera się na ideologii, którą można pokonać tylko środkami niemilitarnymi, powiedzieli urzędnicy.

„Nie ma czegoś takiego jak całkowite zwycięstwo”

Kontynuowanie zabijania bojowników i przywódców Hamasu może przynieść korzyści Izraelowi w krótkim okresie, powiedział jeden z urzędników. Ale jeśli Hamas nie zostanie zastąpiony powojennym rządem, który zaoferuje Palestyńczykom przyszłość, ataki na Izrael prawdopodobnie będą kontynuowane.

Jednak Izrael wciąż widzi zagrożenie militarne w Strefie Gazy, powiedział jeden z urzędników, a izraelscy przywódcy stwierdzili, że nie zaprzestaną walk, dopóki zagrożenie to nie zostanie całkowicie wyeliminowane.

„W rządzie Izraela panuje napięcie co do znaczenia „całkowitego zwycięstwa”, do którego dąży Benjamin Netanjahu” – powiedział Djerejian, odnosząc się do premiera Izraela. „Nie ma czegoś takiego jak całkowite zwycięstwo w kontekście wojny w Gazie”.

Warto przeczytać!  Dania przyspiesza wycofywanie F-16 na emeryturę, może przynieść korzyści Ukrainie

Więcej: Zgłoszono dziesiątki ofiar śmiertelnych w schronie szkolnym w Strefie Gazy, ponieważ Izrael twierdzi, że zbombardował bojowników

Mark Quantock, emerytowany generał armii i były szef wywiadu Dowództwa Centralnego, powiedział, że wykorzenienie terrorystów z terenów miejskich Gazy jest trudne i niebezpieczne.

„Mam wątpliwości co do idei, że Hamas może zostać całkowicie wyeliminowany jako zagrożenie terrorystyczne za pomocą środków militarnych” – powiedział Quantock w wywiadzie dla USA TODAY. „Podobnie jak w przypadku innych ruchów terrorystycznych, niezwykle trudno jest ich wszystkich – lub nawet większość z nich”.

Śmierć cywilów i „dożywotnia niechęć”

Quantock powiedział, że jeśli liczba ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy stanowi połowę 40 000 zgłoszonych przez władze palestyńskie, Izrael prawdopodobnie podwoił liczbę bojowników Hamasu kolejnego pokolenia.

„Z pewnością nie jest to optymistyczna ocena, ale zabijanie cywilów wywołuje dożywotnią niechęć” – powiedział Quantock. „Ludzie nie 'łatwo’ przechodzą do porządku dziennego nad zabijaniem członków swojej rodziny. Po prostu nie”.

W grudniu, nieco ponad dwa miesiące po rozpoczęciu wojny w Strefie Gazy, sekretarz obrony Lloyd Austin ostrzegał, że Izrael ryzykuje „strategiczną porażką” z powodu ofiar wśród ludności cywilnej.

„W tego typu walce, centrum ciężkości stanowi ludność cywilna” – powiedział wówczas Austin. „A jeśli wepchniesz ich w ramiona wroga, zamienisz zwycięstwo taktyczne na porażkę strategiczną”.

W czwartek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby zasygnalizował, że bez względu na obawy, jakie mogą krążyć za zamkniętymi drzwiami w Waszyngtonie, Stany Zjednoczone będą nadal udzielać Izraelowi wsparcia wojskowego i politycznego.

Izraelskie wojsko haa osiągnęło „ogromną większość swoich celów”, powiedział Kirby, ale Hamas zachowuje ideologię „która nadal trwa w wypaczonym przekonaniu, że to, co wydarzyło się 7 października, powinno móc się wydarzyć ponownie. Więc będziemy kontynuować, aby upewnić się, że Izrael ma to, czego potrzebuje, aby nadal bronić się przed tym zagrożeniem”.

Warto przeczytać!  Australia zakazuje TikTok na urządzeniach rządu federalnego

Nie było jasne, jakie postępy osiągnięto w czwartek w rozmowach o zawieszeniu broni, w których uczestniczyli wysłannik USA na Bliski Wschód Brett McGurk, David Barnea, szef izraelskiej agencji wywiadowczej Mossad, oraz szef egipskiego wywiadu Abbas Kamel. Negocjatorzy Hamasu czekali na marginesie, aby poznać żądania Izraela.

„Pozostałe przeszkody można pokonać i musimy doprowadzić ten proces do końca” – powiedział Kirby.

Kluczowym celem rozmów o zawieszeniu broni jest uwolnienie ponad 100 zakładników wziętych przez Hamas 7 października i uwolnienie palestyńskich więźniów przetrzymywanych w izraelskich więzieniach.

Izrael i Hamas obwiniają się nawzajem o nieosiągnięcie porozumienia, którego założenia po raz pierwszy przedstawił w czerwcu prezydent Joe Biden.

W Strefie Gazy mieszkańcy modlili się o zakończenie walk.

„Dość, chcemy wrócić do naszych domów w mieście Gaza. Co godzinę ginie jakaś rodzina lub bombardowany jest dom” – powiedziała 30-letnia Aya, która schroniła się z rodziną w centralnej części Strefy Gazy.

„Tym razem mamy nadzieję. Obawiam się, że albo to będzie ten raz, albo nigdy” – powiedziała agencji Reuters.

Po ponad 10 miesiącach bombardowań i przesiedleń wielu ludzi traciło nadzieję.

„Czujemy, że wciąż brakuje woli, aby położyć kres tej wojnie” – powiedział Federico Dessi, dyrektor organizacji pomocowej Humanity and Inclusion na Bliski Wschód. „Sytuacja jest dość rozpaczliwa”.


Źródło