Świat

Izrael zestrzelił rakietę wystrzeloną z Jemenu kilka godzin po śmiercionośnym ataku Izraela na rebeliantów Huti

  • 21 lipca, 2024
  • 5 min read


JEROZOLIMA (AP) — Izraelskie wojsko poinformowało, że przechwyciło rakietę wystrzeloną z Jemenu w niedzielę rano, kilka godzin po tym, jak izraelskie samoloty bojowe zaatakowały kilka celów Huti w tym kraju na Półwyspie Arabskim.

Izraelskie ataki powietrzne — będące odpowiedzią na śmiercionośny atak dronów Huti na Tel Awiw — były pierwszą znaną sytuacją, w której Izrael odpowiedział na powtarzające się ataki Huti w całym kraju. wojna dziewięciomiesięczna przeciwko Hamasowi. Wybuch przemocy między odległymi wrogami grozi otwarciem nowego frontu, gdy Izrael walczy z serią Pełnomocnicy irańscy w całym regionie.

Izraelska armia w sobotę wieczorem potwierdziła ataki powietrzne na zachodnie jemeńskie miasto portowe Hodeida, twierdzę Huti. Stwierdziła, że ​​ataki, przeprowadzone przez amerykańskie samoloty bojowe F-15 i F-35, były odpowiedzią na setki ataków Huti.

Ministerstwo Zdrowia w Jemenie poinformowało, że izraelskie ataki zabiły sześć osób i zraniły 83 inne, wiele z poważnymi oparzeniami. Kolejne trzy osoby zaginęły, poinformowało ministerstwo w oświadczeniu udostępnionym przez telewizję Al-Masirah prowadzoną przez Huti.

„Wszystko to nie powstrzyma narodu jemeńskiego ani jemeńskich przywódców, wojska i sił rakietowych przed atakowaniem podmiotów izraelskich” – powiedział Moatasem Abdel Salah, mieszkaniec Sany.

Warto przeczytać!  Korea Południowa twierdzi, że Korea Północna ponownie leci balonami na południe, prawdopodobnie przewożąc śmieci

Izrael, wraz z USA, Wielką Brytanią i innymi zachodnimi sojusznikami mającymi siły w regionie, przechwyciły niemal wszystkie rakiety i drony Huti. Jednak wczesnym rankiem w piątek dron Huti przebił się przez izraelską obronę powietrzną i rozbił się w Tel Awiwie, handlowej i kulturalnej stolicy Izraela, zabijając jedną osobę.

Izraelskie wojsko stwierdziło, że sobotni atak, około 1700 kilometrów (ponad 1000 mil) od Izraela, był jedną z najbardziej skomplikowanych i najdłuższych operacji lotniczych. Dodało, że uderzyło w port, ponieważ obszar ten jest wykorzystywany do dostarczania irańskiej broni do Jemenu.

Minister obrony Izraela, Yoav Gallant, obiecał przeprowadzić podobne ataki „w każdym miejscu, gdzie może to być konieczne”.

Huti są jedną z kilku grup wspieranych przez Iran, które zaatakowały Izrael w ramach solidarności z Hamasem, odkąd atak przeprowadzony przez palestyńską grupę bojowników 7 października zapoczątkował trwającą izraelską ofensywę w Strefie Gazy.

Oprócz walki z Hamasem, izraelskie wojsko codziennie toczyło starcia z bojową grupą Hezbollah w Libanie. Starcia te wzbudziły obawy, że walki mogą przerodzić się w pełnowymiarową wojnę z Libanem i nie tylko.

Port Hodeida jest również bramą dla dostaw do Jemenu, który od 2014 r. pogrążony jest w wojnie domowej, kiedy Huti przejęli znaczną część północnego Jemenu i zmusili uznany przez społeczność międzynarodową rząd do ucieczki z Sany. Koalicja pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej interweniowała w następnym roku, aby wesprzeć siły rządowe, a z czasem konflikt przerodził się w wojnę zastępczą między Arabią Saudyjską a Iranem.

Warto przeczytać!  Blinken nazywa rosyjską inwazję na Ukrainę strategiczną porażką

W wyniku wojny zginęło ponad 150 000 osób, w tym bojowników i cywilów, a także powstała jedna z najgorsze katastrofy humanitarne na świecie.

Rzecznik Huti, Mohammed Abdulsalam, napisał na X, że „rażąca izraelska agresja” była skierowana przeciwko magazynom paliwa i elektrowni w prowincji. Powiedział, że celem ataków jest „zwiększenie cierpienia ludzi i wywarcie presji na Jemen, aby przestał wspierać Gazę”.

Abdulsalam powiedział, że ataki tylko wzmocnią determinację ludu Jemenu i sił zbrojnych do wspierania Gazy. „Będą znaczące uderzenia” – napisał Mohamed Ali al-Houthi z Najwyższej Rady Politycznej w Jemenie na X.

Izraelskie wojsko poinformowało, że wystrzelony w niedzielę pocisk ziemia-ziemia został przechwycony przed dotarciem do terytorium Izraela.

Od stycznia siły USA i Wielkiej Brytanii atakują cele w Jemenie w odpowiedzi na ataki Huti na transport handlowy, które rebelianci opisali jako odwet za działania Izraela w wojnie w Gazie. Jednak wiele z atakowanych statków nie było powiązanych z Izraelem.

W niedzielę władze poinformowały, że Huti wielokrotnie atakowali kontenerowiec pływający pod banderą Liberii i przepływający przez Morze Czerwone. Był to najnowszy atak tej grupy na tym ważnym szlaku handlowym.

Warto przeczytać!  Skrajnie prawicowy minister Izraela Ben-Gvir składa prowokacyjną wizytę w Al-Aksa | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

Kapitan statku poinformował o atakach z trzech małych statków Huti, bezzałogowego statku powietrznego Huti i ostrzale rakietowym u wybrzeży Mocha w Jemenie, w wyniku których statek został „niewielko uszkodzony”, poinformowało brytyjskie centrum operacji handlowych United Kingdom Maritime Trade Operations. Joint Maritime Information Center, koalicja nadzorowana przez US Navy, zidentyfikowała statek jako Pumbę i poinformowała, że ​​„cała załoga na pokładzie jest bezpieczna”.

Wczesnym rankiem w niedzielę Huti wzięli na siebie odpowiedzialność za atak na Pumbę.

Analitycy i zachodnie służby wywiadowcze od dawna oskarżają Iran o uzbrajanie Hutich, co Teheran zaprzecza. Połączone naloty lotnicze jak dotąd niewiele zrobiły, aby ich odstraszyć.

Huti mają rakiety balistyczne dalekiego zasięgu, mniejsze pociski manewrujące i „samobójcze drony”, które są w stanie dotrzeć do południowego Izraela, według ekspertów od broni. Huti są otwarci na temat swojego arsenału, regularnie paradując z nowymi rakietami po ulicach Sany.

___

Michael Wakin relacjonował z Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.




Źródło