Świat

Izraelscy osadnicy podpalają palestyńskie domy i samochody, aby pomścić śmiertelną strzelaninę. Palestyńczyk zostaje zabity

  • 21 czerwca, 2023
  • 6 min read
Izraelscy osadnicy podpalają palestyńskie domy i samochody, aby pomścić śmiertelną strzelaninę.  Palestyńczyk zostaje zabity


TURMUS AYYA, Zachodni Brzeg – Setki izraelskich osadników wtargnęło w środę do palestyńskiego miasta na okupowanym Zachodnim Brzegu, podpalając dziesiątki samochodów i domów, aby pomścić śmierć czterech Izraelczyków zabitych przez dwóch palestyńskich bandytów poprzedniego dnia, mówili mieszkańcy. Palestyńczycy powiedzieli, że w wyniku przemocy zginęła jedna osoba.

Atak osadników nastąpił, gdy izraelskie wojsko rozmieściło dodatkowe siły na okupowanym Zachodnim Brzegu, a premier Benjamin Netanjahu ogłosił plany budowy 1000 nowych domów osadników w odpowiedzi na śmiertelną strzelaninę.

Działania te groziły dalszym wzrostem napięcia po dwóch dniach śmiertelnych walk na Zachodnim Brzegu, które obejmowały całodniowy izraelski nalot wojskowy na palestyńską twierdzę bojowników i wtorkową masową strzelaninę.

Mieszkańcy Palestyny ​​i organizacje praw człowieka od dawna narzekają na niezdolność lub odmowę Izraela w powstrzymaniu przemocy ze strony osadników. W środowym szaleństwie mieszkańcy Turmus Ayya powiedzieli, że około 400 osadników maszerowało główną drogą miasta, podpalając samochody, domy i drzewa.

Burmistrz Lafi Adeeb powiedział, że około 30 domów i 60 samochodów zostało częściowo lub całkowicie spalonych.

„Ataki nasiliły się w ciągu ostatniej godziny, nawet po przybyciu armii” – powiedział. Co najmniej ośmiu Palestyńczyków zostało rannych podczas starć, które armia próbowała rozproszyć, strzelając gumowymi kulami i gazem łzawiącym.

Palestyńscy urzędnicy medyczni powiedzieli, że jeden mężczyzna – zidentyfikowany jako 27-letni Omar Qatin – został zabity przez armię, a dwie inne osoby zostały ranne. Mieszkańcy powiedzieli, że Qatin był ojcem dwójki małych dzieci i pracował jako elektryk w lokalnej gminie.

„Po prostu tam stał, niewinny, to takie dobroduszne dziecko. Nie miał kamieni, był całkowicie nieuzbrojony, znajdował się co najmniej pół mili (jeden kilometr) od wojska” – powiedział Khamis Jbara, jego sąsiad. „Pracuje od 6:00 do 18:00. To spokojny człowiek”.

Warto przeczytać!  Co warto wiedzieć o amerykańskich atakach wojskowych w Iraku i Syrii

Palestyńscy mieszkańcy miasta, znanego z dużej liczby obywateli amerykańskich, kipiali i byli w szoku po ataku.

Ulice były zaśmiecone potłuczonymi garnkami, wyrwanymi drzewami, zwęglonymi meblami ogrodowymi i szkieletami samochodów. Co najmniej jeden dom był doszczętnie spalony, salon poczerniały, meble spaliły się na popiół.

„To było przerażające, po prostu widzieliśmy tłumy ludzi na ulicach, zamaskowanych, uzbrojonych” – powiedział Mohammed Suleiman, 56-letni palestyński Amerykanin mieszkający w Chicago i odwiedzający swoje rodzinne miasto. Powiedział, że jego brat, który jest obecnie w Chicago, jest właścicielem jednego ze spalonych domów.

Suleiman obwinił izraelskie wojsko, mówiąc, że żołnierze skierowali broń na palestyńskich mieszkańców zamiast wandali maszerujących do miasta z bronią palną i bombami zapalającymi, rzucając olej opałowy i podpalając wszystko na swojej drodze. Powiedział, że armia „dosłownie toruje im drogę”.

Abdulkarim Abdulkarim, 44-letni mieszkaniec Ohio, powiedział, że cztery samochody jego rodziny zostały spalone, a dom uszkodzony. „Nazywają nas terrorystami, ale tutaj mamy do czynienia z terroryzmem wspieranym przez rząd” – powiedział.

W domu rodziny Shalaby ośmioro dzieci ukryło się na trzecim piętrze, gdy zobaczyło tłum zamaskowanych osadników, którzy przecinają opony i oblewają paliwem trzy samochody. W ciągu kilku chwil ich podwórko zamieniło się w gigantyczną kulę ognia. Co najmniej jeden z uzbrojonych osadników przedarł się przez frontowe drzwi, niszcząc taras i wybijając okna.

Warto przeczytać!  Chcąc podzielić Palestyńczyków, Netanjahu podzielił Izraelczyków – DW – 20.01.2024

„Po prostu myślałem, że umrę” – powiedział 15-letni Mohammed Awwad, obywatel amerykański z północnej Kalifornii, który odwiedzał swoich dziadków. Zdejmował szkło ze stopy, gdy jego rodzina pakowała swoje kosztowności, aby zabrać je do domu ciotki na wzgórzach, obawiając się powrotu osadników.

Turmus Ayya, miasto z luksusowymi willami z ogrodami i widokiem na gaje oliwne, jest często celem ataków osadników z pobliskiej osady Shilo. Tayem Abu Awwad, którego stary samochód został podpalony w osobnym ataku w zeszłym tygodniu, powiedział, że jego nowa Toyota została zwęglona podczas środowego szaleństwa.

Izraelskie wojsko poinformowało, że wysłało siły do ​​miasta „w celu ugaszenia pożarów, zapobieżenia starciom i zebrania dowodów”. Mówi się, że osadnicy opuścili miasto, a izraelska policja wszczęła dochodzenie.

Wojsko oświadczyło, że „potępia te poważne przypadki przemocy i niszczenia mienia”, dodając, że przemoc ze strony osadników uniemożliwia mu wykonywanie „głównej misji” ochrony bezpieczeństwa narodowego i walki z bojownikami.

Atak osadników przywołał wspomnienia szaleństwa, które miało miejsce w lutym ubiegłego roku, podczas którego podpalono dziesiątki samochodów i domów w mieście Hawara po zabiciu pary izraelskich braci przez palestyńskiego bandytę.

Wtorkowa strzelanina w osadzie Eli miała miejsce dzień po tym, jak siedmiu Palestyńczyków zginęło w całodniowej bitwie z wojskami izraelskimi w bojowej twierdzy Jenin. Pogarszająca się przemoc była sprawdzianem dla rządu Izraela i wywołała wezwania do szeroko zakrojonej operacji wojskowej na Zachodnim Brzegu.

Gdy Izrael rozmieścił więcej sił na tym obszarze, premier Benjamin Netanjahu powiedział, że zatwierdził plany budowy 1000 nowych domów w Eli.

Warto przeczytać!  MFW podnosi prognozy wzrostu, gdy Chiny ponownie się otwierają, a ceny gazu spadają

„Naszą odpowiedzią na terroryzm jest mocne uderzenie i budowanie naszego kraju” – powiedział Netanjahu.

Społeczność międzynarodowa sprzeciwia się osadnictwu na ziemiach okupowanych, o które Palestyńczycy zabiegają dla przyszłego niepodległego państwa. Skrajnie prawicowy rząd Netanjahu jest zdominowany przez przywódców i zwolenników osadników.

Izraelskie media zidentyfikowały czterech zabitych w strzelaninie jako 21-letni Harel Masood, 64-letni Ofer Fayerman i 18-letni Elisha Anteman oraz 17-letni Nahman-Shmuel Mordoff. Izraelski cywil zabił jednego napastnika na miejscu zdarzenia, podczas gdy izraelskie wojsko ścigało i zabiło drugi strzelec po ucieczce.

Wtorkowa strzelanina nastąpiła po masowej strzelaninie między bojownikami palestyńskimi a żołnierzami izraelskimi w obozie dla uchodźców w północnym Dżeninie dzień wcześniej. W środę palestyńska liczba ofiar śmiertelnych w wyniku nalotu wzrosła do siedmiu, gdy 15-letni Sadeel Naghniyeh zmarł w wyniku ran odniesionych w strzelaninie, poinformowali palestyńscy urzędnicy służby zdrowia.

W strzelaninie rannych zostało także około 90 Palestyńczyków i ośmiu izraelskich żołnierzy.

Wtorkowa śmiertelna strzelanina była ostatnią z długiej serii aktów przemocy w regionie w ciągu ostatniego półtora roku, która nie wykazuje oznak ustępowania. Według danych agencji Associated Press w tym roku zginęło co najmniej 130 Palestyńczyków i 24 osoby po stronie izraelskiej.

Izrael twierdzi, że większość zabitych Palestyńczyków to bojownicy, ale zabici zostali także rzucający kamieniami młodzieńcy protestujący przeciwko najazdom i inni, którzy nie brali udziału w konfrontacjach.

Izrael zdobył Zachodni Brzeg wraz ze wschodnią Jerozolimą i Strefą Gazy w wojnie na Bliskim Wschodzie w 1967 roku. Palestyńczycy szukają tych terytoriów dla przyszłego niepodległego państwa.


Źródło