Świat

Izraelscy żołnierze przeszukują Shifę w Gazie, znajdując skąpe dowody na obecność Hamasu

  • 16 listopada, 2023
  • 8 min read
Izraelscy żołnierze przeszukują Shifę w Gazie, znajdując skąpe dowody na obecność Hamasu


JEROZOLIMA – Przeszukanie przez siły izraelskie największego szpitala w Gazie przeciągnęło się do drugiego dnia w czwartek w związku z oczekiwaniem na bardziej konkretne dowody istnienia rozległej infrastruktury Hamasu w obiekcie, który przyspieszył nalot.

Izrael oświadczył również, że na razie nie planuje się upubliczniania dalszych dowodów na działalność Hamasu w szpitalu. W środę Izrael opublikował zdjęcia i wideo przedstawiające małe składy karabinów i laptopów, które Izraelskie Siły Obronne zidentyfikowały jako materiały Hamasu. Wojsko nie pokazało dowodów na istnienie tuneli ani centrum dowodzenia, które według niego znajduje się pod szpitalem.

„Mogę teraz potwierdzić, że operacja nadal trwa” – powiedział w czwartek rzecznik Sił Obronnych Izraela. „Wszystkie możliwe do publikacji dowody zostały ujawnione”.

Jak Izrael zbudował swoje argumenty, aby dokonać nalotu na szpital al-Shifa w Gazie

Grupy pomocowe stwierdziły, że straciły kontakt ze swoimi zespołami w szpitalu, a wielokrotne telefony do lekarzy i pracowników trafiały bezpośrednio na pocztę głosową. W końcu „Washington Post” udało się skontaktować z Ashrafem al-Qudrą, rzecznikiem Ministerstwa Zdrowia Gazy pracującym w Al-Shifa.

„Żołnierze i maszyny wojskowe są w pobliżu szpitala, ale od czasu do czasu wchodzą i wychodzą z kompleksu w celu przeprowadzenia operacji” – powiedział, opisując świeże przeszukania kilku oddziałów szpitala.

Powiedział, że to już szósty dzień bez jedzenia i wody w szpitalu, który jest otoczony walkami: „Dlatego prosimy o natychmiastowe wpuszczenie do szpitala paliwa i lekarstw oraz żywności i wody”.

IDF poinformowało, że żołnierze sił specjalnych przeszukiwali kompleks szpitalny, piętro po piętrze. „Operację kształtuje nasze zrozumienie, że w kompleksie znajduje się dobrze ukryta infrastruktura terrorystyczna” – czytamy w oświadczeniu.

Izrael znajduje się pod silną presją, aby poprzeć swoje wieloletnie twierdzenia, że ​​szpitale w Gazie, a w szczególności al-Shifa, służyły jako kryjówki Hamasu – co stanowi uzasadnienie obrania za cel obiektów opieki zdrowotnej. Urzędnik w biurze premiera Benjamina Netanjahu powiedział w środę, że wszelkie dalsze dowody zostaną upublicznione tak szybko, jak to możliwe, a dziennikarze będą mieli możliwość zwiedzania miejsc. Zespołom Fox News i BBC towarzyszyły już krótkie wycieczki do szpitala.

Warto przeczytać!  Problemy IT British Airways odwołują loty do Londynu Heathrow

Izrael miał nadzieję, że nalot dostarczy niezbitych dowodów na znaczną działalność bojowników w Al-Shifa, powiedział w czwartek „The Post” europejski dyplomata. Jednak dotychczasowy brak wyraźnych dowodów skłonił już zachodnich sojuszników, w tym Stany Zjednoczone, do zwiększenia presji na Izrael, aby zaakceptował przerwę w walkach, powiedział dyplomata, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości ze względu na delikatność sytuacji.

Wtargnięcia do Al-Shifa oczekiwano – i obawiano się – od wielu dni jako przełomowej akcji w ciągu prawie sześciu tygodni intensywnych działań wojennych. Szpital, główny ośrodek opieki zdrowotnej w Gazie i schronienie dla Gazańczyków szukających schronienia, stał się symbolem kryzysu humanitarnego, który ogarnął zatłoczoną enklawę podczas izraelskiego ataku rozpoczętego po napadzie bojowników Hamasu na pobliskie izraelskie miasta, w wyniku którego zginęło 1200 osób i wzięto ponad 240 zakładników .

al-Shifa funkcjonowała już bez żywności, wody i niezawodnego prądu, kiedy w środę wczesną środę otoczyły ją izraelskie czołgi, a następnie żołnierze wdali się w strzelaninę poza terenem kompleksu, a następnie weszli do obiektu.

Izrael opisał najazd jako „precyzyjną i ukierunkowaną” misję mającą na celu wypchnięcie Hamasu z jednego z jego głównych centrów dowodzenia. Izrael stwierdził, że operacja była zgodna z prawem międzynarodowym, ponieważ wojsko wydało kilkudniowe ostrzeżenie personelowi o konieczności ewakuacji pacjentów, a działania Hamasu pozbawiły szpital statusu chronionego na mocy Konwencji Genewskich.

Jednak grupy humanitarne potępiły najazd i stwierdziły, że działania Izraela uwypukliły potrzebę natychmiastowego humanitarnego zawieszenia broni, czego wezwania Izrael i Stany Zjednoczone odrzuciły.

Grupy pomocowe ostrzegły, że nalot al-Shifa pogorszył upadek opieki medycznej dostępnej w enklawie. Ministerstwo Zdrowia Gazy podało, że 10 listopada w Gazie zginęło prawie 11 100 osób, w tym ponad 4 000 dzieci, powołując się na brak komunikacji. Ponad 27 000 rannych zostało przeciążonych siecią szpitali pozbawionych środków medycznych, a często nawet prądu.

Warto przeczytać!  Dzieci w Gazie poszukujące pożywienia, aby utrzymać rodziny przy życiu

Mohamed Zaqout, szef sieci szpitali w Gazie, którego nie ma w szpitalu, powiedział, że awaria komunikacji uniemożliwiła jego zespołowi określenie stanu i lokalizacji około 650 pacjentów w Al-Shifa, w tym dzieci i pacjentów dializowanych w poważnym stanie.

„Od rana próbowaliśmy porozumieć się i koordynować działania z Czerwonym Krzyżem w celu przekazania ich do szpitali w południowej Strefie Gazy, ale jak dotąd bez rezultatu” – powiedział w rozmowie telefonicznej. „Próbujemy wydostać część z nich do Egiptu, ale nie ma jeszcze koordynacji, a to naraża ich życie na niebezpieczeństwo”.

Mohammad Qandil, lekarz w szpitalu Nassera Khana Younisa, 12 listopada wezwał Egipt do pomocy w ewakuacji setek rannych cywilów ze szpitala al-Shifa. (Wideo: palestyńskie Ministerstwo Zdrowia z siedzibą w Gazie, za pośrednictwem Reuters)

Najwyższy urzędnik Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. praw człowieka ostrzegł w czwartek, że ogólny załamanie humanitarne zwiększa ryzyko powszechnego wybuchu chorób i głodu w Strefie Gazy. Volker Turk, wysoki komisarz ds. praw człowieka, powiedział na odprawie w Genewie, że konieczna jest nie tylko humanitarna przerwa w walkach – zgodnie z niedawną rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ – ale także zawieszenie broni w celu wprowadzenia podstawowych potrzeby i „stworzyć przestrzeń polityczną dla wyjścia z tego horroru”.

„Nastąpiło załamanie najbardziej podstawowego poszanowania wartości ludzkich; zabicia tak wielu cywilów nie można lekceważyć jako szkód ubocznych. Jedynym zwycięzcą takiej wojny będzie prawdopodobnie ekstremizm i dalszy ekstremizm” – powiedział.

Brak prądu i paliwa dla generatorów dotknął systemy kanalizacyjne i szpitale enklawy, w związku z czym „masowe wybuchy chorób zakaźnych i głód wydają się nieuniknione” – stwierdził. Zapytany o izraelską operację w szpitalu al-Shifa i oświadczenia wojska o odkryciu sprzętu wojskowego na terenie kompleksu, Turk powiedział, że wskazuje to na potrzebę dostępu ONZ i niezależnego śledztwa.

Izraelscy stratedzy mieli nadzieję, że atak tak głęboko w serce Gazy wywrze presję na Hamas, aby osiągnął porozumienie w sprawie uwolnienia zakładników. Izraelscy urzędnicy nie chcą publicznie komentować doniesień, jakoby grupa bojowników zgodziła się wypuścić część jeńców, być może 50, w zamian za trzy do pięciu dni przerwy humanitarnej i uwolnienie nieokreślonej liczby więźniów Hamasu przetrzymywanych w izraelskim areszcie.

Warto przeczytać!  Korea Północna testuje więcej rakiet manewrujących po tym, jak przywódca Kim wzywa do gotowości wojennej

Komentatorzy w Izraelu stwierdzili, że wojsko będzie musiało przedstawić więcej dowodów na poparcie twierdzeń, że al-Shifa jest bastionem Hamasu od ponad dziesięciu lat, czemu zaprzeczają pracujący tam lekarze.

„Nie pozwolilibyśmy nikomu wykorzystywać szpitala do celów innych niż cywilne lub medyczne” – powiedział Qudra, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Rodziny niektórych Izraelczyków przetrzymywanych jako zakładnicy przez Hamas wezwały rząd do ujawnienia wszelkich dowodów na to, że jeńcy mogli być przetrzymywani lub leczeni w szpitalu. IDF oświadczyło, że dochodzenie będzie kontynuowane.

Chociaż poparcie dla wojny wśród izraelskiego społeczeństwa pozostaje wysokie, w czwartek wydawało się, że rozłam polityczny pogłębił się wraz z wezwaniami premiera Benjamina Netanjahu do ustąpienia.

Lider opozycji Yair Lapid po raz pierwszy wezwał partię Likud Netanjahu do zastąpienia go na stanowisku szefa partii, co oznaczałoby usunięcie go ze stanowiska premiera bez konieczności przeprowadzania nowych wyborów. Lapid powiedział, że partie opozycyjne byłyby skłonne służyć w rządzie z Likudem pod innym przywództwem.

„Musi teraz odejść, ponieważ ze względów bezpieczeństwa i społeczeństwa nie możemy sobie pozwolić na premiera, który stracił zaufanie społeczeństwa” – powiedział Lapid w wywiadzie dla izraelskiej stacji informacyjnej.

Gniew na Netanjahu był ogromny, ponieważ nawet niektórzy jego zwolennicy obwiniali go zarówno za niepowodzenie w zapobiegnięciu atakowi Hamasu 7 października, jak i za jego wieloletnią politykę wzmacniania Hamasu, co stanowi strategiczną próbę siania podziałów wśród Palestyńczyków frakcje.

Sondaże przeprowadzone kilka tygodni po ataku wykazały, że dwie trzecie Izraelczyków chciałoby zastąpienia Netanjahu. Wzrosło poparcie dla Benny’ego Gantza, głównego rywala Netanjahu, który dołączył do niego w październiku na czele nadzwyczajnego gabinetu wojennego.

Hajar Harb i Paul Schemm z Londynu wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu.


Źródło