Izraelski artysta zamyka wystawę na Biennale w Wenecji i wzywa do zawieszenia broni w Gazie
![Izraelski artysta zamyka wystawę na Biennale w Wenecji i wzywa do zawieszenia broni w Gazie](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/04/16venice-israel-01-jkgb-facebookJumbo-770x470.jpg)
Od lutego tysiące propalestyńskich aktywistów bezskutecznie próbowało nakłonić Biennale w Wenecji, jedną z najbardziej prestiżowych międzynarodowych wystaw sztuki na świecie, do zakazania Izraelowi za prowadzenie wojny w Gazie.
Jednak we wtorek, kiedy międzynarodowe pawilony Biennale zostaną otwarte w celu umożliwienia podglądu medialnego, drzwi do pawilonu izraelskiego pozostaną mimo wszystko zamknięte, na żądanie artysty i kuratorów reprezentujących Izrael.
„Artysta i kuratorzy izraelskiego pawilonu otworzą wystawę po osiągnięciu porozumienia o zawieszeniu broni i uwolnieniu zakładników” – głosi tabliczka przyklejona taśmą przez izraelski zespół do drzwi pawilonu.
„Nienawidzę tego” – powiedziała Ruth Patir, artystka wybrana do reprezentowania Izraela w wywiadzie na temat swojej decyzji o nieotwieraniu wystawy, nad którą pracowała, „ale myślę, że to ważne”.
Powiedziała, że choć Biennale, które w sobotę otwiera się dla publiczności, jest ogromną szansą dla młodej artystki takiej jak ona, to sytuacja w Gazie była „o wiele poważniejsza ode mnie” i czuła, że zamknięcie pawilonu było jedynym działania, jakie mogła podjąć.
Wojna rzuciła cień na ważne wydarzenia kulturalne. Od ataków Hamasu na południowy Izrael z 7 października, podczas których izraelskie władze podały, że zginęło około 1200 osób, a 240 zostało wziętych jako zakładników, oraz izraelskiej kampanii w Gazie, w wyniku której według tamtejszych władz zginęło ponad 33 000 osób, artyści reagowali na najważniejszych wydarzeniach w całym kraju świat. Na scenach Oscarów i nagród Grammy doszło do protestów, artysta w swojej twórczości na Biennale w Whitney w subtelny sposób umieścił przesłanie „Wolna Palestyna”, toczyły się dyskusje na temat udziału Izraela w Konkursie Piosenki Eurowizji.
Wszystkie te protesty pochodziły spoza Izraela. I chociaż wielu Izraelczyków podziela pragnienie Patira dotyczące zawieszenia broni i wzięcia zakładników, wezwanie do zawieszenia broni ze strony artysty reprezentującego kraj na ważnym międzynarodowym wydarzeniu może spotkać się z krytyką ze strony izraelskich prawodawców, powiedziała Tamar Margalit, kurator pawilonu izraelskiego, która podjęli decyzję z Patirem i Mirą Lapidot, kolejną kuratorką pawilonu. Margalit stwierdziła, że rząd Izraela, który pokrył około połowę kosztów budowy pawilonu, nie został z wyprzedzeniem poinformowany o proteście.
Margalit powiedziała, że odwiedzający nadal będą mogli zobaczyć przez okna pawilonu jedno z nagrań wideo Patira. W tym dwuipółminutowym utworze Patir wykorzystała komputery do animowania obrazów starożytnych posągów płodności, które są powracającym motywem w jej pracach. Posągi kobiet, z wieloma popękanymi lub brakującymi kończynami, ożywają w filmie i poruszają się, zawodząc z żalu i złości.
Patir powiedziała, że ukończona w tym miesiącu grafika odzwierciedla jej smutek i frustrację związaną z konfliktem. Emocje przedstawione w filmie „odpowiadały doświadczeniu życia w tej chwili” – dodał Patir.
W ostatnich dziesięcioleciach Biennale w Wenecji często odzwierciedlało napięte stosunki Izraela z innymi krajami Bliskiego Wschodu. W 1982 roku, po inwazji Izraela na Liban, włoska organizacja komunistyczna zdetonowała bombę przed izraelskim pawilonem, niszcząc niektóre znajdujące się w nim dzieła sztuki. Niedawno, w 2015 r., propalestyńscy aktywiści na krótko zajęli pawilon Izraela i Kolekcję Peggy Guggenheim.
Wrzawa wokół tegorocznego pawilonu Izraela rozpoczęła się w lutym, kiedy grupa aktywistów Art Not Genocide Alliance opublikowała list otwarty, w którym wzywała do wprowadzenia zakazu „ciągłych okrucieństw” Izraela w Gazie.
„Każda oficjalna reprezentacja Izraela na międzynarodowej scenie kulturalnej oznacza poparcie dla jego polityki i ludobójstwa w Gazie” – czytamy w liście. Jej sygnatariuszami byli fotografka i aktywistka Nan Goldin oraz artyści reprezentujący swoje kraje w 14 pawilonach tegorocznego Biennale, m.in. Chile, Finlandii i Nigerii.
Art Not Genocide Alliance nie odpowiedział na prośby o wywiad, ale w swoim piśmie odniósł się do podobieństw historycznych, aby uzasadnić swoje wezwanie do wprowadzenia zakazu. W latach sześćdziesiątych rząd Włoch zakazał Republice Południowej Afryki z powodu apartheidu. A kiedy w 2022 roku Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę, rosyjscy artyści wybrani do jej reprezentowania postanowili się wycofać. (W tym roku Rosja nie bierze już udziału w konkursie i udostępniła Boliwii swój duży pawilon w doskonałej lokalizacji w ogrodach Biennale).
Organizatorzy Biennale odrzucili te porównania, twierdząc, że każdy kraj uznany przez rząd Włoch może wziąć w nim udział. Włoscy prawodawcy wyrazili jeszcze silniejsze poparcie. W lutym Gennaro Sangiuliano, włoski minister kultury, powiedział, że Izrael ma zarówno „prawo do wyrażania swojej sztuki”, jak i obowiązek „dawania świadectwa swojemu narodowi właśnie w takim momencie, jak ten, kiedy został bezlitośnie uderzony przez bezlitosnych terrorystów”. ”
Przez cały czas zamieszania Patir, której twórczość jest mało znana poza Izraelem, milczała, odrzucając prośby o wywiady, podczas gdy ona kończyła prace nad swoim przedstawieniem w pawilonie zatytułowanym „(M)otherland”.
Początkowe opisy prezentacji nazywały ją „pawilonem płodności”, ale Patir stwierdziła, że w rzeczywistości program badał presję wywieraną na kobiety, aby zostały matkami. Jak powiedziała Patir, cztery lata temu zdiagnozowano u niej mutację genu, która zwiększa ryzyko raka piersi i jajnika, i lekarze zalecili jej zamrożenie komórek jajowych, aby nie straciła szans na macierzyństwo.
W tym momencie „stanęła w obliczu patriarchalnego spojrzenia świata medycznego, próbującego umieścić mnie w tym pudełku z płodnością” – powiedziała Patir. Zaczęła nagrywać swoje wizyty lekarskie, aby wykorzystać je w pracy.
We wrześniu ubiegłego roku komisja złożona z izraelskich specjalistów ds. sztuki, powołana przez ministerstwo kultury, wybrała Patira na wyjazd do Wenecji; miesiąc później Hamas zaatakował Izrael.
Patir stwierdziła, że regularnie płakała z powodu tych ataków i odwetu Izraela w Gazie. Dodała, że regularnie uczestniczyła także w protestach w Tel Awiwie, wzywając do zawarcia umowy z zakładnikami i rezygnacji premiera Benjamina Netanjahu. Patir stwierdziła, że jedyną pociechą była dla niej praca przy wystawie w pawilonie, choć konflikt również rzucił na to cień.
Patir powiedziała, że podczas wizyty w magazynach Izraelskiego Urzędu ds. Starożytności w celu zbadania kolekcji starożytnych bogiń płodności archiwistka pozwoliła jej zająć się zestawem połamanych i fragmentarycznych posągów. „To było prawie wzruszające” – wspomina Patir – „widzieć te załamane kobiety w porównaniu ze wszystkimi obrazami w wiadomościach”.
W miarę zbliżania się wydarzenia Patir powiedziała, że ona i kuratorzy mają nadzieję, że sytuacja się odwróci. Nie mogli sobie wyobrazić, „że będziemy w kwietniu w Wenecji z zakładnikami w niewoli i że wojna wciąż będzie trwała” – powiedział Patir. Podjęli więc pewne decyzje: najpierw odwołać imprezę, która tradycyjnie świętuje otwarcie pawilonu, potem zrobić dzieło sztuki w odpowiedzi na wojnę, a na koniec całkowicie zamknąć wystawę.
Poczyniono niewielkie postępy w kierunku zawieszenia broni, a napięcie między Izraelem a Iranem rośnie. Patir wyraziła jednak nadzieję, że warunki zostaną spełnione, aby móc powitać gości przed zakończeniem Biennale 24 listopada.
„Wierzę, że je otworzymy” – powiedział Patir. „Wierzę, że to zrobimy”.