Świat

Izraelski atak na szkołę zabił 12 osób, mówi obrona cywilna

  • 20 sierpnia, 2024
  • 5 min read
Izraelski atak na szkołę zabił 12 osób, mówi obrona cywilna


Reuters Palestyńczycy oglądają zniszczenia po izraelskim ataku na szkołę Mustafy Hafeza, w której schronienie znaleźli przesiedleńcy, w mieście Gaza, na północy Strefy Gazy (20 sierpnia 2024 r.)Agencja Reutersa

ONZ potępiła na początku tego miesiąca to, co nazwała „coraz częstszą” izraelską ofensywą na szkoły

Co najmniej 12 Palestyńczyków zginęło w izraelskim ataku lotniczym na szkołę, w której mieszkali przesiedleńcy w mieście Gaza, poinformowała kierowana przez Hamas jednostka Obrony Cywilnej.

Rzecznik poinformował, że ratownicy mają trudności z odnalezieniem wielu zaginionych osób, które prawdopodobnie zostały uwięzione pod gruzami szkoły Mustafa Hafez w zachodniej dzielnicy Rimal.

Izraelskie wojsko poinformowało, że zaatakowało centrum dowodzenia i kontroli Hamasu znajdujące się w szkole i podjęło kroki mające na celu zminimalizowanie ryzyka wyrządzenia krzywdy cywilom.

Wcześniej poinformowano, że wojska odzyskały ciała sześciu izraelskich zakładników przetrzymywanych w rejonie Chan Junis.

Mężczyźni ci znaleźli się wśród 251 osób porwanych przez bojowników Hamasu podczas ataków na południowy Izrael 7 października ubiegłego roku, w których zginęło około 1200 osób.

W odpowiedzi Izrael rozpoczął kampanię powietrzno-lądową mającą na celu zniszczenie Hamasu, w wyniku której w Strefie Gazy zginęło ponad 40 170 osób, zgodnie z danymi kierowanego przez Hamas ministerstwa zdrowia tego terytorium.

Na nagraniu wideo opublikowanym w mediach społecznościowych widać, jak kobiety i dzieci krzyczą i uciekają z zakurzonej szkoły Mustafy Hafeza, tuż po wtorkowym strajku.

Warto przeczytać!  Członkowie rodziny królewskiej zbierają się na pogrzebie ostatniego króla Grecji Konstantyna

Następnie kamera przesuwa się, aby pokazać gruz leżący na ziemi obok całkowicie spłaszczonych pozostałości dwupiętrowego budynku.

„Siedzieliśmy bezpiecznie, nie widzieliśmy eksplozji” – powiedziała później agencji Reuters świadek Umm Mohammed.

„Ludzie odeszli, są martwi. Są pod gruzami”.

Rzecznik Obrony Cywilnej Mahmoud Basal poinformował po południu, że ratownicy do tej pory odnaleźli ciała 12 osób.

Dodał, że strajk objął całe skrzydło szkoły, w którym według jego szacunków przebywało około 700 przesiedleńców.

Siły Obronne Izraela (IDF) poinformowały, że samolot przeprowadził „precyzyjny atak na terrorystów działających w ośrodku dowodzenia i kontroli Hamasu”, który znajdował się na terenie szkoły i był wykorzystywany do planowania i przeprowadzania ataków na wojska Hamasu i Izrael.

„Przed atakiem podjęto liczne kroki mające na celu ograniczenie ryzyka wyrządzenia krzywdy ludności cywilnej, w tym wykorzystano precyzyjną amunicję, zastosowano nadzór lotniczy i dodatkowe dane wywiadowcze” – dodano.

Siły Obronne Izraela oskarżyły Hamas o łamanie prawa międzynarodowego poprzez działanie w obrębie infrastruktury cywilnej i wykorzystywanie ludności cywilnej Gazy – zarzuty, którym Hamas wcześniej zaprzeczył.

Warto przeczytać!  Gubernator Ortom, Peter Obi reaguje na odroczenie spisu ludności z 2023 r., Lauds Buhari

Na początku tego miesiąca Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka potępiło „coraz częstsze” izraelskie ataki na szkoły, w których schronili się przesiedleńcy, i oskarżyło Siły Obronne Izraela o przeprowadzanie ich „z wyraźnym lekceważeniem wysokiej liczby ofiar śmiertelnych wśród cywilów”.

Ostrzeżenie po co najmniej 70 Palestyńczyków zginęło w ataku lotniczym na szkołę Al-Taba’een w mieście Gaza– powiedział dyrektor miejscowego szpitala.

Siły Obronne Izraela podały, że szkoła „służyła jako aktywna placówka wojskowa Hamasu i Islamskiego Dżihadu” oraz że potwierdzono tożsamość 31 zabitych „terrorystów”.

ONZ podała wówczas, że był to co najmniej 21. atak na szkołę pełniącą funkcję schroniska od 4 lipca i że w jego wyniku zginęło co najmniej 274 osoby.

Sekretarz stanu USA EPA Antony Blinken (po lewej) spaceruje z prezydentem Egiptu Abdullahem Fattahem as-Sisim (po prawej) w El-Alamein w Egipcie (20 sierpnia 2024 r.)Agencja Ochrony Środowiska

Sekretarz stanu USA rozmawiał z prezydentem Egiptu o rozmowach o zawieszeniu broni

Również we wtorek obrona cywilna poinformowała, że ​​pięć osób zginęło w ataku na dom w obozie dla uchodźców Bureij, w centralnej części Strefy Gazy, podczas gdy palestyńska agencja informacyjna Wafa, cytując źródła medyczne, podała, że ​​cztery osoby zginęły w pobliskim Deir al-Balah.

Warto przeczytać!  Ludność Chin się kurczy. Skutki będą odczuwalne na całym świecie

Siły Obronne Izraela poinformowały, że ich żołnierze i samoloty „zlikwidowały wielu terrorystów” działających w centralnej części Strefy Gazy, w tym dwóch, którzy wyszli z podziemnego tunelu i próbowali podłożyć ładunek wybuchowy.

Stało się to po wizycie sekretarza stanu USA Antony’ego Blinkena w Egipcie, której celem było dalsze wywieranie nacisków dyplomatycznych w celu zawarcia zawieszenia broni i porozumienia o uwolnieniu zakładników między Izraelem a Hamasem.

Tom Bateman z BBC, który podróżuje z panem Blinkenem, mówi, że Amerykanie liczą na jakiś przełom w ciągu najbliższego tygodnia, ale nastroje w regionie nie odzwierciedlają tych oczekiwań.

Po rozmowach z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w poniedziałek pan Blinken powiedział, że Izrael zaakceptował propozycję USA, której celem jest zniwelowanie różnic między stronami konfliktu.

Ale Hamas oskarżył USA o „zgodę” na to, co nazwał „nowymi warunkami” pana Netanjahu. Grupa skrytykowała również jako wprowadzające w błąd twierdzenie prezydenta Joe Bidena, że ​​wydaje się „wycofywać” się z porozumienia.

Głównym punktem spornym jest naleganie pana Netanjahu, by wojska izraelskie pozostały w korytarzu filadelfijskim, wąskim pasie ziemi biegnącym wzdłuż granicy Strefy Gazy z Egiptem. Pozew ten został odrzucony przez Hamas.

Twierdzi, że konieczne jest zapobieganie przemytowi i ponownemu zbrojeniu się Hamasu, ale Hamas twierdzi, że oznaczałoby to dalszą okupację Izraela, a nie zakończenie wojny.


Źródło