Świat

Izraelski atak w Syrii zabił byłego ochroniarza przywódcy libańskiego Hezbollahu, twierdzi urzędnik

  • 9 lipca, 2024
  • 3 min read
Izraelski atak w Syrii zabił byłego ochroniarza przywódcy libańskiego Hezbollahu, twierdzi urzędnik


BEJRUT (AP) — Izraelski atak w Syrii we wtorek zabił byłego ochroniarza przywódcy libańskiej organizacji bojowej Hezbollah, poinformował urzędnik tej organizacji.

Według monitora wojny i syryjskiego radia prorządowego Sham FM, urzędnik przemawiał kilka godzin po tym, jak izraelski dron uderzył w samochód w Syrii, niedaleko granicy z Libanem. Urzędnik Hezbollahu przemawiał pod warunkiem zachowania anonimowości zgodnie z przepisami.

Brytyjski, proopozycyjny obserwator wojny, Syrian Observatory for Human Rights, poinformował, że dwóch członków Hezbollahu w samochodzie zginęło w ataku, a kierowca z Syrii został ciężko ranny. Nie było natychmiastowego komentarza ze strony władz syryjskich ani izraelskiego wojska.

Hezbollah później zidentyfikował bojownika jako Jasera Nemra Qranbisza, choć nie ujawnił okoliczności jego śmierci, co jest standardową praktyką w przypadku bojowników Hezbollahu, którzy nie pełnią funkcji przywódczych.

Zwolennicy Hezbollahu opłakiwali jego śmierć w mediach społecznościowych, nazywając go „tarczą Sajjida”, nawiązując do jego roli ochroniarza przywódcy Hezbollahu Hassana Nasrallaha.

Później we wtorek Hezbollah ogłosił, że w odwecie za zabójstwo wystrzelił dziesiątki rakiet Katiusza w stronę izraelskiej bazy wojskowej na Wzgórzach Golan.

Warto przeczytać!  Sprawa o ludobójstwo w Republice Południowej Afryki przeciwko Izraelowi rozpoczyna zaciętą batalię prawną przed najwyższym sądem ONZ

Qranbish w ostatnich latach działał głównie w Syrii i zajmował się dostawami broni dla Hezbollahu, powiedział urzędnik grupy wspieranej przez Iran, który również chciał zachować anonimowość w celu ujawnienia tych informacji.

Hezbollah rozpoczął ataki na Izrael po wybuchu wojny Izraela z Hamasem w Strefie Gazy 7 października atakiem na południowy Izrael przez palestyńską grupę bojowników Hamas, która rządzi Strefą Gazy. Hamas jest sojusznikiem Hezbollahu.

Od tego czasu izraelskie ataki powietrzne na Liban zabiły ponad 450 osób, głównie bojowników Hezbollahu, ale także ponad 80 cywilów i osób niebiorących udziału w walkach. Po stronie izraelskiej zginęło 17 żołnierzy i 11 cywilów od początku wojny w Gazie.

Dziesiątki tysięcy ludzi po obu stronach napiętej granicy Libanu i Izraela zostało przesiedlonych w wyniku trwającej wiele miesięcy wojny.

Od lat Izrael często przeprowadza ataki na cele w Syrii powiązane z Iranem, jego potężnym regionalnym sponsorem, ale rzadko je przyznaje. Ataki nasiliły się w ciągu ostatnich pięciu miesięcy na tle wojny w Strefie Gazy i trwających starć między Hezbollahem a siłami izraelskimi na granicy Libanu z Izraelem.

Warto przeczytać!  2 miliardy ludzi podróżuje w ramach „wielkiej migracji” Chin w ciągu najbliższych 40 dni

Ataki Hezbollahu stopniowo się nasiliły, a grupa wprowadziła nową broń. Hezbollah utrzymuje, że zaprzestanie ataków, gdy tylko nastąpi zawieszenie broni w Gazie. Izrael uderzył również głębiej w Liban.

We wtorek wieczorem Hezbollah opublikował nagranie z drona wykonane nad zaanektowanymi przez Izrael Wzgórzami Golan, na którym widać izraelskie bazy wojskowe i obszary strategiczne.

Niedługo potem minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz w poście na portalu X (dawniej Twitter) stwierdził, że Nasrallah z Hezbollahu zostanie „uznany za niszczyciela Libanu”, jeśli wspierana przez Iran grupa nie zaprzestanie gróźb i ataków oraz nie wycofa się z południowego Libanu.


Źródło