Świat

Izraelski nalot zabija 10 członków rodziny szefa Hamasu Haniyeha w Gazie | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

  • 25 czerwca, 2024
  • 5 min read
Izraelski nalot zabija 10 członków rodziny szefa Hamasu Haniyeha w Gazie |  Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim


Według grupy palestyńskiej i agencji obrony cywilnej enklawy w izraelskim nalocie zginęło 10 członków rodziny szefa Hamasu Ismaila Haniyeha w obozie dla uchodźców Shati w północnej Gazie.

Potwierdzając atak na rodzinę Haniyeh i liczbę ofiar śmiertelnych, Hamas oświadczył we wtorek, że uważa administrację prezydenta USA Joe Bidena za odpowiedzialną za kontynuację wojny „eksterminacyjnej” przeciwko narodowi palestyńskiemu w Strefie Gazy.

Stwierdzono, że Stany Zjednoczone w dalszym ciągu zapewniają Izraelowi „polityczną i militarną osłonę oraz czas na wykonanie zadania zniszczenia i eksterminacji w Strefie”.

Mahmud Basal, rzecznik agencji obrony cywilnej, powiedział agencji prasowej AFP, że we wtorek rano celem ataku był dom rodzinny Haniyeh w Shati.

„W wyniku strajku zginęło 10 męczenników, w tym Zahr Haniyeh, siostra szefa biura politycznego Hamasu Ismaila Haniyeha” – powiedział Basal, dodając, że wiele ciał prawdopodobnie nadal znajduje się pod gruzami, ale „nie mamy niezbędnych sprzęt” do ich wydobycia.

Basal powiedział, że załogi obrony cywilnej przeniosły ciała do szpitala al-Ahli w pobliskim mieście Gaza, donosząc również o „kilku rannych” w ataku.

W oświadczeniu Hamas wezwał „społeczność międzynarodową i Organizację Narodów Zjednoczonych do wzięcia na siebie odpowiedzialności za te trwające, przerażające zbrodnie, do podjęcia pilnych działań w celu ochrony niewinnych cywilów i do pociągnięcia terrorystycznych przywódców okupacyjnych do odpowiedzialności za ich zbrodnie”.

Warto przeczytać!  Urzędnicy i świadkowie twierdzą, że w Gazie zginęło 5 osób w wyniku nierozłożenia spadochronu z przesyłką pomocową


Izraelskie wojsko poinformowało, że w nocy celem ataku były dwa budynki w Shati i Daraj Tuffah, twierdząc, że bojownicy, którzy brali udział w ataku na Izrael z 7 października przed obecnym konfliktem, ukrywali się w nich. W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych nie wspomniano o uderzeniu w dom rodziny Haniyeh.

Zespół Al Jazeery na miejscu powiedział, że wśród zabitych rodziny Haniyeh byli Zahr Abdel Salam Haniyeh, Nahed Haniyeh Abu Ghazi, Iman Haniyeh Umm Ghazi, Ismail Nahed Haniyeh, Muhammad Nahed Haniyeh, Moamen Nahed Haniyeh, Zahra Nahed Haniyeh, Amal Nahed Haniyeh, Shahad Nahed Haniyeh i Sumaya Nahed Haniyeh.

„Zabijanie i okaleczanie” ludności cywilnej

W kwietniu izraelski atak powietrzny w środkowej Gazie zabił trzech synów i czworo wnuków Haniyeh, a wojsko oskarżyło ich o „działalność terrorystyczną”.

Haniyeh powiedział wówczas, że od wybuchu wojny Izraela w Gazie 7 października ubiegłego roku zginęło około 60 członków jego rodziny. W wyniku wojny na tym terytorium zginęło ponad 37 600 osób.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że wojna będzie kontynuowana, nawet jeśli zostanie osiągnięte porozumienie o zawieszeniu broni z Hamasem.

Warto przeczytać!  Meghan Markle i książę Harry otrzymują zaproszenie na koronację króla Karola III

Haniyeh wydał we wtorek oświadczenie, w którym stwierdził, że jakakolwiek propozycja zawieszenia broni, która nie gwarantuje zakończenia izraelskiej ofensywy w Gazie, „nie jest porozumieniem”.

„Jeśli wróg-kryminalista sądzi, że obranie za cel mojej rodziny zmieni nasze stanowisko lub stanowisko ruchu oporu, ma urojenia” – czytamy w oświadczeniu.

Jego komentarze pojawiają się po tym, jak rzecznik Obrony Cywilnej Gazy Mahmoud Basal powiedział Al Jazeerze, że siły izraelskie celowo w ciągu niecałych 48 godzin celowo zaatakowały pięć obozów dla przesiedleńców.

Oświadczenie to pojawia się również po tym, jak szef Agencji ONZ ds. Pomocy i Pracy dla Uchodźców Palestyńskich (UNRWA) Philippe Lazzarini powtórzył ostrzeżenia dotyczące pogarszającej się sytuacji humanitarnej w Gazie.

Sytuacja humanitarna w południowej Gazie „znacznie się pogorszyła” od czasu wtargnięcia armii izraelskiej do Rafah w zeszłym miesiącu, stwierdził, dodając, że „zagrożenie głodem w Gazie utrzymuje się”.

Ponadto stwierdził, że należy zrobić więcej, aby zaradzić kryzysowi na miejscu, w tym zawiesić broń i zwiększyć pomoc humanitarną w całej Strefie Gazy.

Co najmniej 10 Palestyńczyków, w tym ochroniarze chroniący ciężarówki z pomocą humanitarną, zginęło we wtorek w izraelskim ataku na ludzi szukających dostaw pomocy humanitarnej w Chan Junus, na południu Strefy Gazy.

Warto przeczytać!  Trzej ukraińscy żołnierze. Dwa lata wojny. Jak zmieniło się ich życie.

Według Moureen Kaki, koordynatorki logistyki grupy medycznej Glia, sytuacja w szpitalach w oblężonej enklawie przybrzeżnej również stała się bardziej tragiczna wraz z zamknięciem przez Izrael 7 maja kluczowego przejścia granicznego w Rafah.

Personel medyczny „nie ma środków potrzebnych do leczenia ciężko rannych pacjentów. Sami są wyczerpani, a na dodatek zmagają się z kontuzjami, na które nie mają materiałów” – powiedziała Al Jazeera.

„Nie mówimy nawet o osobach z chorobami przewlekłymi, takimi jak rak, [or who have needs] jak dializa. Mówimy o ludziach stabilizujących pacjentów, którzy w przeciwnym razie umrą” – powiedziała Kaki.


Również we wtorek wysłannik ONZ na Bliski Wschód Tor Wennesland podniósł alarm w związku z tragiczną sytuacją humanitarną w Gazie.

Na odprawie Rady Bezpieczeństwa ONZ Wennesland potępił „zabijanie i okaleczanie ludności cywilnej w Gazie, w tym kobiet i dzieci”.

„Użycie przez Izrael broni wybuchowej na gęsto zaludnionych obszarach doprowadziło do zniszczenia całych dzielnic, uszkodzeń szpitali i innej infrastruktury cywilnej, szkół, meczetów i siedzib Organizacji Narodów Zjednoczonych” – powiedział.


Źródło