Izraelski parlament zatwierdza wprowadzającą podziały ustawę o reformie sądownictwa – DW – 24.07.2023
Izraelscy prawodawcy zatwierdzili w poniedziałek kluczową część wprowadzającego podziały planu premiera Benjamina Netanjahu, mającego na celu przekształcenie krajowego systemu sądowniczego.
Plany podzieliły naród od czasu ich ujawnienia w styczniu, wywołując jeden z największych ruchów protestacyjnych w historii Izraela.
Nieudana próba kompromisu
Za przyjęciem tekstu głosowało wszystkich 64 posłów rządzącej prawicowej koalicji premiera Benjamina Netanjahu, a parlamentarzyści opozycji zbojkotowali głosowanie.
Głosowanie, które jest drugim z trzech potrzebnych do przeglądu, odbyło się po gorącej sesji, podczas której posłowie opozycji skandowali „wstyd” i wybiegli z sali.
Ustawodawcy debatowali nad dzielącą ustawą przez całą noc do poniedziałku, a prezydent Izraela Izaak Herzog szukał kompromisu i spotkał się z Netanjahu w szpitalu.
Pomimo starań Herzoga o mediację, przywódca izraelskiej opozycji Yair Lapid powiedział, że próby osiągnięcia porozumienia nie powiodły się.
„Z tym rządem niemożliwe jest osiągnięcie porozumienia, które zachowałoby izraelską demokrację” – miał powiedzieć Lapid przed głosowaniem.
Izraelski skrajnie prawicowy minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben-Gvir potępił podejmowane w ostatniej chwili próby kompromisu.
Minister powiedział, że żałuje, że „część koalicji negocjuje i szuka kompromisu podważającego prawo”.
Ustawa ogranicza zdolność Sądu Najwyższego do odrzucania decyzji rządu, które sędziowie uznają za „nieuzasadnione”.
Jaka była reakcja?
Amerykański rząd nazwał w oświadczeniu wynik głosowania parlamentarnego „niefortunnym”.
„Jako przyjaciel Izraela przez całe życie, prezydent (Joe) Biden publicznie i prywatnie wyrażał swoje poglądy, że aby poważne zmiany w demokracji były trwałe, muszą mieć jak najszerszy konsensus” – powiedziała Karine Jean-Pierre, rzeczniczka prasowa Białego Domu.
Powiedziała, że to „niefortunne”, że głosowanie odbyło się „najmniejszą możliwą większością”.
Jean-Pierre powiedział, że Stany Zjednoczone „nadal będą wspierać wysiłki prezydenta Herzoga i innych izraelskich przywódców, którzy dążą do zbudowania szerszego konsensusu poprzez dialog polityczny”.
Tymczasem niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że Berlin „z wielkim niepokojem przygląda się pogłębiającym się napięciom w społeczeństwie izraelskim”.
Po głosowaniu premier Izraela Benjamin Netanjahu nazwał reformę „niezbędnym posunięciem dla demokracji”. Zapewnił, że Sąd Najwyższy pozostanie niezależny.
Netanjahu powiedział, że ma nadzieję, że jego koalicja osiągnie porozumienie z opozycją w sprawie planu reformy sądownictwa do końca listopada.
Protestujący blokują drogi
Tysiące protestujących zebrało się w pobliżu parlamentu w godzinach poprzedzających głosowanie, a niektórzy z nich obozowali tam jako wyraz sprzeciwu wobec propozycji.
Niektórzy uderzali w bębny i dęli w rogi, blokując drogę prowadzącą do Knesetu, podczas gdy policja użyła armatek wodnych, by odepchnąć demonstrantów. Policja poinformowała, że 19 osób zostało aresztowanych podczas protestów, gdy prawodawcy rozpoczęli proces głosowania.
Zwolennicy zmian – zasadniczej części szerszej restrukturyzacji sądownictwa – twierdzą, że są one potrzebne do ograniczenia uprawnień Sądu Najwyższego.
Krytycy twierdzą, że reforma prawa, prowadzona przez rządzącą koalicję, w której skład wchodzą religijne ekstremistyczne i ultranacjonalistyczne partie, podważy demokratyczne wartości Izraela.
Mówią, że plan zniszczy izraelski system kontroli i równowagi i może otworzyć drzwi autorytarnym rządom.
Zaledwie kilka godzin wcześniej izraelski premier został zwolniony ze szpitala w poniedziałek po pilnej procedurze kardiologicznej przed sesją parlamentarną.
Centrum medyczne Sheba niedaleko Tel Awiwu przyjęło Netanjahu późno w sobotę po tym, jak lekarze stwierdzili, że monitor wykrył nieregularny rytm serca. Medycy powiedzieli następnego dnia, że operacja wszczepienia rozrusznika przebiegła pomyślnie.
rc/fb (AFP, AP, dpa, Reuters)