Świat

Izraelski urzędnik mówi, że wojna z Iranem jest „nieunikniona” i USA powinny uderzyć teraz

  • 15 sierpnia, 2024
  • 11 min read
Izraelski urzędnik mówi, że wojna z Iranem jest „nieunikniona” i USA powinny uderzyć teraz


Izraelski dyplomata powiedział Newsweek że konfrontacja z Iranem na dużą skalę jest nieunikniona i wezwał prezydenta USA Joe Bidena do podjęcia bezpośrednich działań przeciwko Republice Islamskiej jak najszybciej.

„To nieuniknione” – powiedziała Fleur Hassan-Nahoum, specjalna wysłanniczka izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Newsweek nawiązując do groźby wojny z Iranem w obliczu groźby przerodzenia się napięć regionalnych w poważną eskalację.

Złowieszcza prognoza pojawia się, gdy Iran grozi zemstą na Izraelu za nieuznane zabójstwo szefa Biura Politycznego Hamasu Ismaela Haniyeha dwa tygodnie temu w Teheranie. Stany Zjednoczone od tego czasu starają się uniknąć poważnego odwetu, naciskając zarówno na premiera Izraela Benjamina Netanjahu, jak i następcę Haniyeha, Yahyę Sinwara, w kierunku zawieszenia broni w ich szalejącej wojnie w Gazie.

Wraz z nową rundą długo nierozstrzygniętych rozmów rozpoczynających się w czwartek, Hassan-Nahoum, były zastępca burmistrza spornego świętego miasta Jerozolimy, które znajduje się w centrum trwającego od dziesięcioleci konfliktu izraelsko-palestyńskiego, obecnie pogrążonego w najkrwawszym kryzysie, powiedział, że retoryka Iranu stworzyła „bardzo ciężką atmosferę w Izraelu”.

Lęk osiągnął taki poziom, że wierzy, że Iran i jego sojusznicy „wygrywają wojnę psychologiczną”.

Nie dotyczy to jednak tylko Izraela. Powiedziała, że ​​widmo poważnego ataku irańskiego wydaje się prześladować znaczną część regionu, w tym państwa arabskie, które, jak twierdzi Hassan-Nahoum, są coraz bardziej zgodne z planem obalenia Republiki Islamskiej, nawet jeśli sojusznik Izraela, USA, nie był w tym samym gronie.

„Nie sądzę, żeby Ameryka zrozumiała, że ​​ostatecznym celem musi być zmiana reżimu w Iranie” – powiedziała Hassan-Nahoum.

Izrael, USA, szczyt, wojskowy, oficjalny, spotkanie
Szef sztabu Sił Obronnych Izraela generał porucznik Herzi Halevi i dowódca Centralnego Dowództwa USA generał Michael Kurilla w Izraelu, 5 sierpnia. Izraelski dyplomata powiedział tygodnikowi Newsweek, że zbliża się konfrontacja z Iranem na dużą skalę.

ATTA KENARE/AFP/Getty Images

Izraelskie plany wojny amerykańskiej

To wojna, którą według Hassana-Nahouma USA mogłyby wygrać „w pół dnia”.

„Ameryka musiałaby tylko zaatakować infrastrukturę nuklearną sprzętem, który tylko Ameryka ma. Nie możemy tego zrobić sami” – powiedziała. „Za pomocą bomb bunkrowych itp. mogliby zniszczyć infrastrukturę nuklearną, a następnie mogliby zniszczyć cztery różne punkty infrastruktury i energii w Iranie, a potem ludzie przejęliby władzę”.

Iran zainwestował dużo w umocnienie swojej infrastruktury wojskowej i nuklearnej oraz rozszerzył ofensywny i defensywny arsenał systemów rakietowych i dronów. Iran pogłębił również swoje partnerstwo z Rosją w ostatnich latach, w tym w dziedzinie obrony, ale Hassan-Nahoum argumentował, że ostatnie niepowodzenia w trwającej wojnie na Ukrainie okażą się przeszkodą dla Moskwy, gdyby chciała chronić Republikę Islamską przed atakiem USA.

Warto przeczytać!  Zamachy stanu „z powrotem w modzie”, ostrzega przywódca ONZ, mówiąc przeciwko „rządom bezprawia”

„Rosja nie jest teraz w stanie pomóc Iranowi. Więc to byłby krytyczny moment” – powiedział Hassan-Nahoum. „Zostali teraz postawieni w defensywie przez Ukrainę. To byłby najlepszy moment”.

Jednocześnie była sceptyczna co do tego, że Biały Dom będzie chciał podjąć takie działania. Biden nakazał ataki na milicje popierające Iran w Iraku, Syrii i Jemenie przez cały konflikt, ale żadna administracja USA nigdy otwarcie nie przeprowadziła bezpośredniego ataku na terytorium Iranu od czasu rewolucji islamskiej w 1979 r., która obaliła wspieraną przez USA monarchię i ośmioletniej wojny irańsko-irackiej, która wybuchła w następnym roku.

Nawet były prezydent Donald Trump, który w styczniu 2020 r. podczas nalotu na Irak wydał rozkaz zabicia dowódcy sił Al-Kuds irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, generała dywizji Kasema Sulejmaniego, ostatecznie zrezygnował z realizacji planów ataku na Republikę Islamską w trakcie kilku momentów kryzysu amerykańsko-irańskiego w trakcie swojej kadencji.

A nawet jeśli ta operacja się powiedzie, wielu wyraziło zaniepokojenie potencjalnymi konsekwencjami rozpadu państwa irańskiego w regionie, w którym różne ugrupowania zbrojne, takie jak Państwo Islamskie (ISIS), próbują ponownie zaznaczyć swoją obecność.

Hassan-Nahoum argumentowała jednak, że w przypadku Bidena taka decyzja postawiłaby ustępującego przywódcę USA na równi z byłym premierem Wielkiej Brytanii Winstonem Churchillem, który wypowiedział wojnę nazistowskim Niemcom po ich inwazji na Polskę 85 lat temu.

„Gdyby Biden chciał być Churchillem i odejść z spuścizną, wiem, że to szaleństwo, ale właśnie to by zrobił” – Hassan-Nahoum. „Ale wątpię, że to zrobi”.

Izraelska dyplomatka posłużyła się również analogią z czasów II wojny światowej, aby opisać irańskiego Najwyższego Przywódcę ajatollaha Alego Chameneiego i to, co uznała za konieczność obalenia Republiki Islamskiej siłą.

„W końcu, tak jak świat musiał poradzić sobie z Hitlerem, świat będzie musiał poradzić sobie z Chameneim i Islamską Republiką Iranu” – powiedział Hassan-Nahoum. „Wszyscy teraz odkładają wszystko na później”.

Newsweek zwrócił się o komentarz do irańskiej misji przy ONZ, Departamentu Stanu USA i Białego Domu.

Brak strategii

Irańscy urzędnicy, w tym Chamenei, a także przywódcy grup sojuszniczych wielokrotnie oskarżali Netanjahu i jego rząd o stosowanie taktyki przypominającej nazistowską, szczególnie od czasu wybuchu wojny w Strefie Gazy w październiku ubiegłego roku.

Konflikt rozpoczął się od niespodziewanego ataku Hamasu, w wyniku którego, jak szacują izraelscy urzędnicy, zginęło około 1200 osób, a około 240 zostało wziętych jako zakładnicy, z których około połowa prawdopodobnie pozostaje w niewoli. Ministerstwo Zdrowia Gazy oszacowało, że około 40 000 osób zostało zabitych na gęsto zaludnionym terytorium w trakcie wojny, która nastąpiła.

Warto przeczytać!  Pentagon twierdzi, że amerykańskie ataki uderzyły w większość celów w Iraku i Syrii

Kampania izraelska spotkała się z rosnącą międzynarodową krytyką ze względu na doniesienia o rosnących ofiarach cywilnych, w tym krytykę ze strony niektórych państw arabskich, które dążyły do ​​zacieśnienia więzi z Izraelem, oraz administracji USA, która niedawno zatwierdziła nowy pakiet uzbrojenia o wartości 20 miliardów dolarów dla swojego sojusznika. Wojna wywołała również powszechne protesty i miała duży wpływ na debaty na temat polityki zagranicznej w okresie poprzedzającym wybory prezydenckie w USA w listopadzie 2024 r.

Hassan-Nahoum podejrzewała, że ​​Iran brał udział w promowaniu w USA krytycznych przekazów na temat Izraela. Jednocześnie przyznała, że ​​jej rząd nie opracował odpowiedniej strategii, która umożliwiłaby mu konkurowanie w przestrzeni informacyjnej.

„Mamy wojnę komunikacyjną, która z każdym dniem staje się trudniejsza” – powiedział Hassan-Nahoum. „I jestem bardzo krytyczny wobec rządu Izraela, ponieważ nie mają strategii. Przegrywamy bitwę komunikacyjną”.

„Musisz wejść na dwa wybrane kanały, aby móc uzyskać jakikolwiek rodzaj zrównoważonego przekazu na temat tego, co się dzieje, na temat jakiejkolwiek treści o wojnie” – dodała. „I mój wniosek jest taki, że ludzie po prostu nie wiedzą, czym jest wojna w Ameryce. Każda wojna, jaką kiedykolwiek stoczyła Ameryka, miała miejsce za granicą, nigdy nie miała miejsca tutaj, na froncie wewnętrznym”.

Iran, Najwyższy, Przywódca, Chamenei, przemawia, na, ceremonii
Najwyższy Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei przemawia na uroczystości poświęconej ofiarom poległym w prowincji Kohgiluyeh i Boyer-Ahmad podczas wojny iracko-irańskiej w latach 80. XX wieku, 15 sierpnia.

Biuro Najwyższego Przywódcy Iranu

„Boski Gniew”

Dla Izraela wojna również przybrała coraz bardziej wielofrontowy charakter.

Kilku innych aktorów niepaństwowych, którzy są powiązani z koalicją Osi Oporu kierowaną przez Iran, również rozpoczęło ataki na Izrael w trakcie konfliktu. Należą do nich Islamski Ruch Oporu w Iraku, jemeński Ansar Allah, znany również jako ruch Huti, oraz libański Hezbollah, który również wyraził groźby odwetu przeciwko Izraelowi za zabicie wysokiego rangą urzędnika wojskowego w Bejrucie zaledwie kilka godzin przed śmiercią Haniyeha w Teheranie.

Gdy Biały Dom wzywał zarówno Izrael, jak i Hamas do osiągnięcia długo oczekiwanego zawieszenia broni, a Pentagon przeniósł dodatkowe zasoby do regionu, doradca ds. komunikacji Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział: Newsweek w zeszłym tygodniu, że Stany Zjednoczone są „gotowe bronić Izraela i własnych interesów”, jednocześnie podejmując „intensywne działania dyplomatyczne w całym regionie”, aby zapobiec poważnej eskalacji.

Kilka dni później irańska misja przy ONZ poinformowała Newsweek w oświadczeniu, że Teheran poprze porozumienie poparte przez Hamas, ale jednocześnie podtrzyma jego prawo do podjęcia działań odwetowych za zabicie Haniyeha na terytorium Iranu.

Warto przeczytać!  Partia rządząca od dawna w Paragwaju walczy o zwycięstwo w wyborach prezydenckich

„Naszym priorytetem jest ustanowienie trwałego zawieszenia broni w Gazie; każde porozumienie zaakceptowane przez Hamas zostanie również przez nas uznane” – powiedziała wówczas Misja Irańska. „Reżim izraelski naruszył nasze bezpieczeństwo narodowe i suwerenność poprzez swój ostatni akt terroryzmu”.

„Mamy uzasadnione prawo do samoobrony – sprawa całkowicie niezwiązana z zawieszeniem broni w Gazie” – dodała Misja Irańska. „Mamy jednak nadzieję, że nasza odpowiedź będzie zaplanowana i przeprowadzona w sposób, który nie zaszkodzi potencjalnemu zawieszeniu broni”.

Irańskie oświadczenie potwierdziło również, że „bezpośrednie i pośrednie oficjalne kanały wymiany wiadomości zawsze istniały między Iranem a Stanami Zjednoczonymi, a szczegóły tych kontaktów obie strony wolą zachować w tajemnicy”.

Rozmawiając z reporterami w czwartek, Kirby powtórzył zobowiązanie administracji Bidena do wspierania obrony Izraela przed atakiem irańskim, który, jak powiedział, „może nastąpić z niewielkim lub żadnym ostrzeżeniem i z pewnością może nastąpić w nadchodzących dniach”.

„Wciąż bardzo ciężko pracujemy, dyplomatycznie, aby zapobiec takiemu wynikowi, aby zapobiec atakowi, musimy być również gotowi na niego” – powiedział Kirby. „I powiedziałbym, że jesteśmy. Poświęciliśmy regionowi więcej możliwości, szczególnie w powietrzu i na morzu”.

Tymczasem Chamenei podwoił swoje ostrzeżenia w środę, cytując Koran, który stwierdza, że ​​„nietaktyczny odwrót w jakiejkolwiek dziedzinie — czy to militarnej, politycznej czy gospodarczej — ściągnie na siebie gniew boski”.

Opcja nuklearna

W zeszłym miesiącu, odpowiadając na groźby Izraela dotyczące potencjalnego podjęcia działań wyprzedzających na dwa tygodnie przed zabójstwem Haniyeha, pełniący obowiązki ministra spraw zagranicznych Iranu Ali Bagheri Kani powiedział: Newsweek że jego kraj „wykorzysta wszystkie nasze konwencjonalne możliwości i potencjały, gdy przyjdzie czas na stawienie czoła zagrożeniom ze strony reżimu syjonistycznego”.

Bagheri zapewnił wówczas, że Iran pozostaje „odpowiedzialnym i odpowiedzialnym” członkiem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i sygnatariuszem Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.

Iran zawsze zaprzeczał, że jego program nuklearny miał na celu wyprodukowanie broni jądrowej, co urzędnicy przypisują fatwalub orzeczenie islamskie, wydane przez Chameneiego w latach 90. XX wieku. Izrael, który posiada własną broń jądrową, od dawna oskarża Republikę Islamską o tajne ukrywanie planów wyprodukowania broni masowego rażenia i podejmuje tajne kampanie zabójstw i sabotażu wymierzone w miejsca i personel związany z irańską działalnością nuklearną.

Dyskusja o potencjalnych zmianach w irańskiej postawie nuklearnej pojawiła się w domenie publicznej w kwietniu, po tym jak Iran przedstawił podgląd swoich konwencjonalnych możliwości w bezprecedensowym bezpośrednim ataku na Izrael w odpowiedzi na zabicie jego wysokich rangą urzędników wojskowych w budynku konsularnym w Syrii. Izraelscy urzędnicy zgłosili 99-procentowy wskaźnik przechwytywania ostrzału setek pocisków i dronów, z których część została zestrzelona przez systemy amerykańskie, brytyjskie, francuskie, a nawet jordańskie.

Hassan-Nahoum nazwała to „statystycznym cudem”, że w ataku ranna została tylko jedna osoba. Jednak gdy nad Izraelem wisi groźba kolejnego, potencjalnie większego i bardziej zróżnicowanego ataku bez poziomu powiadomienia zaoferowanego w poprzedniej rundzie, zastanawiała się: „Czy możemy powtórzyć ten cud?”

„Czy atak będzie równie okrutny? Czy to będzie trwało dwa dni, a nie jedną noc w ciągu siedmiu godzin? Czy będziemy na to gotowi? Pamiętaj, ostatnim razem znaliśmy plan” – powiedziała. „To wszystko jest jego częścią”.

Teraz argumentowała, że ​​potrzeba przeprowadzenia ataku wyprzedzającego stała się tym pilniejsza, że ​​Iran może w końcu przekroczyć próg nuklearny. Stany Zjednoczone wielokrotnie powtarzały, że będą dążyć do uniknięcia tego „wszelkimi możliwymi opcjami”.

Jeśli Iranowi uda się zdobyć taką zdolność, powiedziała, „wszyscy będziemy w tarapatach”.


Źródło