Izraelskie ataki w południowej i centralnej części Gazy zabijają podobno 50 osób
- Autor, Barbara Plett Usher
- Rola, wiadomości BBC
- Raportowanie z Jerozolima
Jak poinformowało ministerstwo zdrowia kierowane przez Hamas, w serii izraelskich nalotów na południową i centralną część Gazy zginęło co najmniej 50 Palestyńczyków, a kilkudziesięciu zostało rannych.
Jeden z najkrwawszych ataków miał miejsce w niedawno wyznaczonej strefie humanitarnej Al-Mawasi, na zachód od południowego miasta Chan Junus.
Kolejny atak uderzył w prowadzoną przez ONZ szkołę, w której mieszkają przesiedleńcy z obozu dla uchodźców Nuseirat w centralnej części Strefy Gazy.
Izraelskie wojsko poinformowało, że oba ataki były wymierzone w członków palestyńskich grup zbrojnych i że bada doniesienia o ofiarach wśród ludności cywilnej.
Twierdzi się także, że w ciągu dziewięciu miesięcy izraelskich nalotów i operacji lądowych w Strefie Gazy zginęła połowa przywódców zbrojnego skrzydła Hamasu, a około 14 000 „terrorystów” zostało zabitych lub zatrzymanych.
Izrael rozpoczął kampanię militarną mającą na celu zniszczenie Hamasu w odpowiedzi na bezprecedensowy atak na południowy Izrael 7 października, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, a 251 wzięto jako zakładników.
Według ministerstwa zdrowia tego terytorium od tego czasu w Gazie zginęło ponad 38 710 osób. Jego statystyki nie rozróżniają cywilów i bojowników, ale do końca kwietnia podobno zidentyfikowano 14 680 dzieci, kobiet i osób starszych wśród zabitych.
Źródła palestyńskie podają, że w wyniku ataku w Mawasi, w pobliżu jordańskiego szpitala polowego przy ulicy Al-Attar, uderzył w samochód, w którym znajdowały się cztery osoby.
Obszar ten jest gęsto zaludniony, znajduje się tam obóz namiotowy, w którym mieszkają przesiedlone rodziny, a także pobliski targ.
Na nagraniach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać mężczyzn podnoszących ciała na ciężarówkę oraz rannych, których opatrywano w pobliskim szpitalu Nasser.
W oświadczeniu Sił Obronnych Izraela (IDF) podano, że samolot „uderzył w dowódcę kompanii [Palestinian] Jednostka morska Islamskiego Dżihadu w zachodnim Chan Junis.
„Przyglądamy się raportom stwierdzającym, że kilku cywilów zostało rannych w wyniku ataku” – dodano. „Szczegóły są w trakcie przeglądu”.
Siły Obronne Izraela wyznaczyły Al-Mawasi jako strefę humanitarną dla osób uciekających z rejonów aktywnych walk w innych częściach Gazy.
Do ataku doszło trzy dni po tym, jak Izrael zaatakował przywódcę skrzydła militarnego Hamasu w tym samym rejonie, zabijając dziesiątki osób.
Nie jest jasne, czy Mohammed Deif przeżył, ale Izrael potwierdza, że zginął inny wysoko postawiony dowódca.
Odrębny izraelski atak lotniczy we wtorek uderzył w szkołę prowadzoną przez agencję ONZ ds. uchodźców palestyńskich (Unrwa) w Nuseirat, w której przebywali przesiedleńcy.
Ministerstwo zdrowia Gazy podało, że zginęło 23 osoby, a zdjęcia pokazują poważne zniszczenia budynku.
W oświadczeniu Sił Obronnych Izraela napisano, że zaatakowano „terrorystów”, którzy działali w szkole i kierowali atakami na wojska Izraela w Strefie Gazy.
„Przed atakiem podjęto liczne kroki mające na celu ograniczenie ryzyka wyrządzenia krzywdy ludności cywilnej, w tym wykorzystano nadzór lotniczy, precyzyjną amunicję i dodatkowe dane wywiadowcze” – dodano.
Siły Obronne Izraela oskarżyły Hamas o wykorzystywanie budynków cywilnych i używanie cywilów jako żywych tarcz, co organizacja ta zdementowała.
To już szósta szkoła w Strefie Gazy zaatakowana przez Izrael w ciągu 10 dni. Ataki te zostały stanowczo potępione przez przedstawicieli ONZ.
Według doniesień w kolejnym ataku w Nuseirat we wtorek po południu zginęły dwie osoby, a w nocnych atakach w obozie zginęły cztery osoby.
Siły Obronne Izraela poinformowały we wtorek rano, że w ciągu poprzedniego dnia zaatakowały około 40 „celów terrorystycznych” w Strefie Gazy.
Poinformowano również, że żołnierze zabili bojowników i rozebrali szyby tunelowe podczas trwającej operacji lądowej w najdalej na południe wysuniętym mieście Rafah.
Również we wtorek skrzydło wojskowe Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu wystrzeliło rakiety na terytorium Izraela w pobliżu Gazy po raz pierwszy od dwóch tygodni, uderzając w miasto Sderot. Jedna osoba została lekko ranna podczas ucieczki w poszukiwaniu schronienia.