Sport

Jak cienka jest dla Kohli granica pomiędzy żywiołowością a prostactwem?

  • 13 maja, 2024
  • 4 min read
Jak cienka jest dla Kohli granica pomiędzy żywiołowością a prostactwem?


Agresja Virata Kohli
Agresja Virata Kohli (PC: BCCI/X)

Miało to miejsce w 2018 roku. Indie po raz pierwszy pokonały RPA na swoim podwórku w serii ODI. W jednym z tych meczów Virat Kohli dał kęs Aidenowi Markramowi, gdy ten wyszedł. W mowie ciała zastępcy kapitana gospodarzy nie było widać agresji. Ze spuszczoną głową, zdejmując rękawiczki, wracał nieśmiało do chaty.

Kapitan Indii przyłączył się do świętowania obok boiska, kiedy Markram ich minął. Z ramionami opartymi na ramionach kolegów z drużyny w grupie, Kohli odwrócił głowę w stronę Południowoafrykańczyka i ponownie warknął kilka słów. Przesadna radość z pokonania przeciwnika i jej energiczny wyraz na twarzy wykluczały zwykłą radość. Wyglądało to tak, jakby Kohli wcierał to w siebie, gdy jego rywal upadł i upadł.

Wyrafinowany pokaz wesołości Kohliego po tym, jak Jack Fraser-McGurk został wyrzucony z siatki po strzale przez nienapastnika w niedzielnym meczu IPL, nie był bezpośrednio tak obraźliwy. Zdawało się, że też nie ma nic do uszu pałkarza. Ale był niezwykle wściekły, zwłaszcza długość uroczystości, a gesty i wypowiedzi pozostawiały niewiele dla wyobraźni. Delikatnie mówiąc, jego maniery odzwierciedlały nieposkromioną werwę związaną z czynami o większych rozmiarach. W mediach społecznościowych w mgnieniu oka zawrzało.

Warto przeczytać!  Powrót Palmera; James, Colwill blisko; Sterling, Chukwuemeka wypada; Motywacja Chelsea wątpliwa

Najnowsze wiadomości sportowe: kliknij tutaj

Virat Kohli z kolegami z drużyny RCB
Virat Kohli z członkami drużyny RCB (PC: BCCI/X)

Gracze otrzymali reprymendę, odebrano im znaczną część opłat meczowych i spotkali się z większymi sankcjami za niewłaściwe zachowanie na boisku. Sam Kohli tego doświadczył. Ale jakimś cudem szaleństwa nie ucichły. Wybuchy te nie są już tak częste jak dawniej, ale ciągle się pojawiają. Chociaż wielu graczy otrzymuje reprymendę za takie czyny – w samym IPL 2024 było kilka takich przypadków – Kohli wydaje się nie zniechęcać.

Biorąc pod uwagę, że Kohli nie żywił animozji do przeciwników, jego pozornie jadowite miny są traktowane jako przejaw emocji ze strony super naładowanego sportowca. Zawsze gra, aby wygrać, a w jego hałaśliwym zachowaniu widać, że jest bezkompromisowy. Kohli nie jest pierwszym ani ostatnim, który oddaje się tym wybrykom, a to, co robi, jest często interpretowane jako naturalna konsekwencja sukcesu osiągniętego w testowych warunkach.

Kohli nie jest tym, na kogo wygląda lub czasem mówi. Sprawa trafiła na pierwsze strony gazet kilka lat temu, kiedy po prowokacyjnych wypowiedziach i gestach drużyny gości podczas serii, w której panowało duże napięcie, wściekł się, że nigdy więcej nie zaprzyjaźni się z Australijczykami. Tego samego kapitana Indii widziano, jak prosił indyjskich kibiców, aby przestali drwić, gdy Steve Smith wyszedł, aby odbijać piłkę w meczu Pucharu Świata na stadionie Oval w 2019 r., po powrocie z zawieszenia za rolę w fiasku Sandpaper Gate.

Warto przeczytać!  Puchar Świata T20 2024: Trott z AFG krytykuje boisko Trynidadu po porażce w półfinale | Aktualności
Walka Virata Kohli z DC
Virat Kohli kontra DC (PC: BCCI/X)

Kohli to nadpobudliwy krykiecista, którego emocje widać na jego twarzy. To odzwierciedlenie jego zaangażowania, intensywności i woli zwycięstwa. Nie da się tego fizjologicznie ukryć. Zmiana nie jest wskazana, bo tak się wyraził, mimo że został zatrzymany przez sędziego meczowego za niegodne kapitana zachowanie podczas meczu Deodhar Trophy w 2009 roku, gdy miał niewiele ponad 20 lat. Jego pasja, często widoczna wprost, ma wiele do zaoferowania związane z jego sukcesami i chwałą kolejnych lat.

Świat zaakceptował, że taki jest. Jeśli chcesz takich występów, musisz je potraktować teatralnie, nawet jeśli czasami są brzydkie, jak wykrzykiwanie absurdów do mikrofonu na pniu w Republice Południowej Afryki kilka lat po incydencie z Markramem.

Ponieważ jednak nikt nie jest ponad wszystko, należy zadać sobie pytanie, gdzie jest granica. Mimo całej swojej błyskotliwości, głodu, długowieczności i niezrównanej etyki pracy, Kohli nie może uciec, jeśli sprawi, że będzie to wyglądało paskudnie. Chociaż to nie jego wina, że ​​sędziowie meczowi nie uznają go za winnego, jako ambasador i wzór do naśladowania ma obowiązki. Wszystkie gwiazdy sportu tak mają. Nie tylko sumienie, chcą tego także sponsorzy. To nieunikniona konsekwencja sławy. W przypadku braku tej świadomości Kohli może pozostać idolem, za którym rodzice chcieliby, aby ich dzieci podążały tylko w zakresie zabawy. Ze względu na zachowanie woleliby patrzeć na kogoś innego.

Warto przeczytać!  Historia Fodena, który stał się supergwiazdą Man City

Przeczytaj także: Sai Sudharsan i niespodzianka przed Dniem Matki


Źródło