Sport

Jak Estêvão, nazywany „Messinho”, odnajdzie się w Chelsea?

  • 22 czerwca, 2024
  • 6 min read
Jak Estêvão, nazywany „Messinho”, odnajdzie się w Chelsea?


Abel Ferreira, portugalski trener mistrzów Brazylii Palmeiras, w maju skierował porywający apel do prezesa swojego klubu. „Nie sprzedawaj tego odtwarzacza!” – błagał po tym, jak 17-letni Estêvão właśnie strzelił decydującego gola w meczu pucharowym. „Jego ojciec, jego agent i on może być smutni, ale pozwólmy mu zostać z nami do 2027 roku. Naprawdę myślę, że ten zawodnik różni się od wszystkiego, co kiedykolwiek widziałem”.

Ferreira jest także trenerem napastnika Endricka, zawodnika, który jest zaledwie kilka miesięcy starszy, ale miał decydujące znaczenie w zeszłorocznym zwycięstwie w lidze brazylijskiej, który strzelił jedynego gola, gdy brazylijska drużyna seniorów pokonała Anglię na Wembley, a kilka dni później dodał kolejnego cracka przeciwko Hiszpanii w marcu, a latem ma dołączyć do Realu Madryt za 72 miliony euro.

To coś mówi, że trener Endricka ocenia Estêvão jako „inne od wszystkiego, co kiedykolwiek widziałem”. To naprawdę wielka pochwała. Ale gdy to mówił, wiedział, że prośba, aby Estêvão został, nigdy nie zostanie wysłuchana.

Młodzik podpisał kontrakt z Chelsea za początkowo 34 miliony euro, które po dodatkach może wzrosnąć do 67 milionów euro. Przynajmniej Ferreira zatrzyma go na kolejny rok, ponieważ zgodnie z przepisami FIFA młodzi gracze nie mogą wykonywać takich ruchów przed ukończeniem 18 lat, co stanowi punkt zwrotny, który Estêvão osiągnie w kwietniu przyszłego roku. Warunkiem umowy jest obecność Palmeirasa na inauguracyjnej wersji rozszerzonych Klubowych Mistrzostw Świata FIFA w czerwcu i lipcu 2025 roku.

Warto przeczytać!  „Osobiście uważam, że powinniśmy zagrać”: Australijczyk Usman Khawaja o dwustronnej grze w krykieta z Afganistanem

Potem jednak uda się w podróż przez Atlantyk. Co więc Chelsea dostanie za swoje pieniądze? Co tak oczarowało ich i Ferreirę?

Dużą rolę odgrywa płynność ruchów Estêvão, który wykazuje wspaniałą równowagę i zmiany rytmu podczas biegu z piłką przywiązaną do lewej stopy. W swoim pierwszym klubie, Cruzeiro z Belo Horizonte, nadano mu przydomek „Messinho” – mały Messi. Nie jest to dokładne dopasowanie, ale coś w tym jest. Obaj są niezwykle utalentowani, ale żaden z nich nie jest artystą cyrkowym, wykonującym skomplikowane sztuczki z dala od bramki przeciwnika.

W wieku 17 lat Messi rozumiał przestrzeń oraz wiedział, jak i gdzie zranić obronę rywala. Coś z tego jest w Estêvão. Jest piłkarzem wszechstronnym. Jak mówi Ferreira: „Broni się i atakuje, a podczas meczu pokazuje się z dobrej strony. Odchodzi i ponosi porażkę, a potem znowu idzie i robi to dobrze. Niezależnie od tego, czy mu to wychodzi, czy nie, nie ukrywa się”.

Palmeiras wykorzystywał go na prawym skrzydle, skąd z radością wracał i pomagał swojemu bocznemu obrońcy. Jednak radzi sobie, gdy jego zespół jest przy piłce, gdy na pierwszy plan wysuwają się jego płynne umiejętności indywidualne, umiejętność szybkiej gry kombinacjami podań i nosa do wyłapywania dziur w obronie przeciwnika.

Warto przeczytać!  Były mistrz świata w strzelectwie Rudrankksh Patil chce zostać wybrany na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu przed zwycięzcą próby, pisze do NRAI | Wiadomości sportowe-inne

Wszystkie te cechy były obecne, gdy po raz pierwszy przyznano mu miejsce w wyjściowej jedenastce Palmeiras 11 kwietnia, prawie dwa tygodnie przed jego 17. urodzinami. Był to mecz w ramach Copa Libertadores przeciwko skromnej drużynie z Urugwaju, Liverpoolowi.

Być może bardziej niż Messi, wydawał się lewonożną wersją Rodrygo z Realu Madryt. Palmeiras miał trudności z rozbiciem przeciwników i nawet został z tyłu. Piłkarze jednak walczyli i decydujący gol w wygranym 3:1 meczu strzelił Estêvão – w sposób, jakiego nikt sobie nie wyobrażał. Najmniejszy zawodnik na boisku zaatakował przestrzeń przy dalszym słupku, by trafić do dośrodkowania po dobrze celnej główce.

Narodziła się gwiazda. A po ostatnim gwizdku wielu mogło sobie wyobrazić, jak zmierzy się ze bardziej znanym Liverpoolem w meczu Premier League.

Plotki o nim krążyły od dawna, a kontrakt z dużym producentem odzieży sportowej podpisał jeszcze zanim był nastolatkiem. Estêvão miał swoje chwile w listopadzie zeszłego roku w Pucharze Świata do lat 17, ale ostatecznie został pokonany przez przyszłego zawodnika Manchesteru City Claudio Echeverriego, gdy Brazylia przegrała z Argentyną. Następnie został delikatnie wprowadzony do składu pierwszego zespołu i zaliczył kilka występów w rezerwach. Jednak sposób, w jaki wykorzystał swoją szansę, aby zabłysnąć w meczu przeciwko Liverpoolowi, natychmiast potwierdził, że jego przeznaczeniem jest dokonywanie stałego postępu na często niepewnej drodze między obietnicą a rzeczywistością.

Warto przeczytać!  Borussia Dortmund prosi o 60 milionów euro za cel Manchesteru United, Donyella Malena – Wiadomości i wiadomości transferowe Man United

W ciągu tych kilku krótkich tygodni, jakie upłynęły od 11 kwietnia, jego nazwisko stało się już powszechnie znane. Niektórzy nawet zastanawiali się, czy mógłby dostać się do kadry seniorów Brazylii na tegoroczny Copa América. Oczywiście będzie musiał przyzwyczaić się do uwagi, jaką wiąże się z takim statusem – zwłaszcza ze strony obrońców przeciwnika – ale to wszystko jest częścią procesu dorastania w miejscu publicznym i pomoże mu przygotować się do życia na Stamford Bridge.

Po kilku spokojnych występach pod koniec maja dwa razy w tygodniu prowadził kursy mistrzowskie, rozbierając obronę po lewej stronie, od czasu do czasu wcinając się, by oddać strzał z nieoczekiwaną siłą, częściej wychodząc na zewnątrz i podróżując w szybkim tempie, wykazując niezwykłą równowagę i wizję aby oddać strzał swoim kolegom z drużyny.

Rozumie się, że Chelsea nie myśli o wypożyczeniu Estevao w celu zdobycia dalszego doświadczenia – co jest jednym z powodów, dla których wybrał londyński klub. Wyobrażają go sobie od razu walczącego o miejsce w pierwszym składzie – prawdopodobnie wraz z ekwadorskim cudotwórcą Kendrym Paezem, który dołączy do nich w tym samym czasie. Paez, który strzelał już gole w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata, wygląda jak południowoamerykańska wersja gwiazdy Manchesteru City, Phila Fodena.

Jak widzieliśmy, Estêvão ma coś w rodzaju lewonożnego Rodrygo. Umieszczenie ich obu po tej samej stronie może być wyzwaniem dla każdego, kto wybiera drużynę. Spotkanie z nimi obydwoma z pewnością będzie wyzwaniem dla obrońców.




Źródło