Podróże

Jak mieszkać w furgonetce zimą (gonić Powa)

  • 5 marca, 2019
  • 11 min read
Jak mieszkać w furgonetce zimą (gonić Powa)


<\/div><\/div>„],,filter”:{„nextExceptions”:”img, cytat blokowy, div”,”nextContainsExceptions”:”img, cytat blokowy, a.btn, przycisk ao”}” renderIntial”:true,”wordCount”:350}”>

Dużą częścią atrakcyjności #vanlife jest łatwy dostęp do wszystkich atrakcji na świeżym powietrzu. Podczas swoich epickich wędrówek, przejażdżek i wspinaczek zapewniasz domowy komfort. A co z wyjazdami na narty i snowboard? Życie poza pojazdem w górach w chłodniejszych miesiącach jest oczywiście nieco bardziej skomplikowane. To moja czwarta zima w furgonetce i nauczyłem się kilku rzeczy, jak spełnić marzenie w górskich kurortach. Oto moje najważniejsze wskazówki, a także historie z kilku udanych misji do śnieżnych rajów, gdzie wdrażam je w praktyce. A co najlepsze, jak opisuję poniżej, możesz spróbować tego samodzielnie przy minimalnych nakładach inwestycyjnych, wynajmując uroczą furgonetkę kempingową.

Rzeczy, które warto wiedzieć

(Brent Rose)

Chociaż spontaniczność jest jedną z cech charakterystycznych vanlife, aby przeżyć zimowe przygody, musisz odrobić trochę pracy domowej. Na początek sprawdź pogodę, aby nie znaleźć się w sytuacji, z którą Ty (lub Twój van) nie możecie sobie poradzić. Jeśli drogi będą oblodzone, warto pomyśleć dwa razy, ponieważ samochody dostawcze są zwykle najcięższe. Oczywiście zestawy z napędem na cztery koła i na wszystkie koła poradzą sobie lepiej w tego typu warunkach, podczas gdy furgonetka z napędem na tylne koła byłaby wyjątkowo podejrzana. Ale posiadanie łańcuchów jest obowiązkowe niezależnie od tego. I nie bój się pociągnąć za linkę, jeśli prognozy są szczególnie złe.

Poczytaj trochę o zasadach i przepisach obowiązujących w obszarze, który odwiedzasz, i spróbuj znaleźć raporty z podróży vanliferów, aby zobaczyć, gdzie się zatrzymali (zwykle dziesięć minut googlowania pozwoli ci uzyskać podstawy). Niestety coraz częściej w miastach obowiązują przepisy wyraźnie zabraniające nocowania w pojazdach. Ustalenie tego z góry może zaoszczędzić Ci dużego bólu głowy po przyjeździe.

Zawsze sprawdzaj opony i płyny przed wyruszeniem w zimową pogodę. Oprócz łańcuchów polecam mieć przy sobie składaną łopatę na wypadek, gdyby w nocy spadł śnieg i trzeba było wykopać furgonetkę. Upewnij się także, że masz dużo jedzenia i sprzętu, który ogrzeje Cię, jeśli utkniesz. Dodatkowo twierdzę, że pełne rolety lub zasłony zaciemniające są obowiązkowe. Jeśli jesteś zmuszony zaparkować incognito w nieznanym mieście, bycie tak niewidocznym, jak to tylko możliwe, będzie bardzo korzystne.

Przyjrzyjmy się, jak zastosowałem te najlepsze praktyki podczas kilku podróży, a także trochę informacji specyficznych dla dwóch lokalizacji: Whistler i Aspen.

Whistler w Kolumbii Brytyjskiej

(Brent Rose)

Kiedy po raz pierwszy wszedłem na całość w ośrodku narciarskim, poszło o wiele lepiej, niż mogłem sobie wyobrazić. W Whistler Blackcomb była wiosna. Sprawdziłem wcześniej pogodę i zobaczyłem, że nie należy spodziewać się spadków temperatur poniżej zera, co było dla mnie obowiązkowe, ponieważ mój van ma instalację wodną (umywalka, prysznic, toaleta) i skąpą izolację. Jeśli rury wodociągowe zamarzną i pękną, grożą mi tysiące dolarów odszkodowania. Ponieważ temperatury zapowiadały się nieźle, a na stokach wciąż było dużo śniegu, zdecydowałem się na to.

Warto przeczytać!  Terra Incognita i świat wyobraźni

Whistler ma kilka dużych odkrytych parkingów, z których kilka obejmuje duże miejsca przeznaczone dla samochodów kempingowych. Chociaż znaki na parkingu informują, że nie wolno Ci nocować w tym pojeździe, poszukałem w Internecie informacji, które sugerowały coś innego. Kiedy się zatrzymałem, rozmawiałem z innymi osobami w kamperach i autobusach, które potwierdziły, że nie muszę się martwić. Jeden facet powiedział mi, że pracuje tam od dwóch tygodni i nie miał żadnych problemów. „Tak długo, jak będziesz zachowywał się dyskretnie i nie narobisz bałaganu ani nic, wszystko powinno być w porządku” – powiedział.

On miał rację. Spędziłem tam pięć dni i nocy i jedyne, za co tak naprawdę musiałem zapłacić, to bilety na wyciągi i okazjonalne piwo lub posiłek après, gdy nie miałem ochoty gotować. Mój van jest wyposażony w małą lodówkę, kuchenkę na propan i kuchenkę mikrofalową, więc załadowując artykuły spożywcze przed wyjazdem na północ z Seattle, udało mi się utrzymać bardzo niskie wydatki. Dzięki temu okazjonalne wydatki na posiłki były jeszcze bardziej satysfakcjonujące. Wstawałem wcześnie i łapałem nadziewane francuskie tosty w Elements, po czym wyruszałem w góry i szukałem zapasów proszku w Symphony Glades. Ponieważ w mojej furgonetce jest mały prysznic, wracałem tam po ostatnim krześle, żeby się opłukać, póki było mi jeszcze ciepło po wysiłku, a potem wracałem i uderzałem do Garibaldi Lift Company na après, kolację w Sushi Village lub po prostu zemdlałam podczas oglądania filmów na laptopie. Wieszałem mokry sprzęt w pobliżu mojego małego pieca na propan i do rana był już suchy.

Powtarzałem ten podstawowy schemat przez pięć dni i było wspaniale. Whistler to nie tylko jeden z moich ulubionych terenów na świecie, ale także najtańszy kurort, w jakim kiedykolwiek byłem. Nawet gdyby nie dopisało mi szczęście i wyrzucono mnie z parkingu, w pobliżu znajduje się kilka kempingów, na które mógłbym się schronić za niewielkie dodatkowe koszty. Mój grzejnik na propan zapewniał mi ciepło w nocy, ale jeśli go nie masz, prawdopodobnie warto udać się na pole namiotowe, gdzie możesz podłączyć i uruchomić elektryczny grzejnik. Miałem podobne szczęście w Squaw Valley niedaleko jeziora Tahoe (park na dużym parkingu po stronie Squaw Creek), ale jak przekonałem się na własnej skórze, w innych miejscowościach narciarskich może być trudniej.

Aspen w Kolorado

(Brent Rose)

Aspen Snowmass w Kolorado od dawna jest jednym z moich ulubionych miejsc do jazdy. Nie tylko uzyskuje cudownie suchy, puszysty puch, ale cztery góry działające pod jednym przełęczem dają niesamowitą różnorodność do wyboru. Jednak podczas mojej próby na początku grudnia było zdecydowanie za zimno dla mojej furgonetki (nazwanej Bestią Ashley, jeśli się zastanawiasz). Prognoza przewidywała spadek temperatury do dwóch stopni, co spowodowałoby śmierć mojego systemu wodnego (a nie chciałem go spuszczać i napełniać środkiem przeciw zamarzaniu do samochodów kempingowych). Poza tym mój van jest wyposażony tylko w napęd na tylne koła i nie ufałem mu na śniegu i lodzie. Ashley została w domu.

Warto przeczytać!  Najbezpieczniejszy kraj na świecie jest pełen cudów natury i pięknych miejsc do odwiedzenia

Na szczęście miałem inną opcję: Aspen Custom Vans. Ta niewielka, lokalna firma wykonuje konstrukcje na zamówienie dla osób, które chcą mieć własny pojazd mobilny przygodowy, ale ma też taki, który wynajmuje za pośrednictwem Outdoorsy.com. I tam był: wysoki Mercedes Sprinter 4×4 o imieniu Blue. Nie miał wszystkich bajerów i funkcji charakterystycznych dla mojej furgonetki, ale miał wspaniałe drewniane panele, dużo miejsca i, co najważniejsze, solidny grzejnik na olej napędowy, który chronił mnie przed zamarznięciem na śmierć.

Jeśli wiesz cokolwiek o Aspenie, nie będziesz zszokowany, gdy usłyszysz, że ma on o kilka zasad więcej niż Whistler. Znalezienie prostego miejsca parkingowego może być nie tylko trudne, ale nocowanie w pojeździe jest w mieście nielegalne. Jest to jednak przestępstwo bez ofiar, więc jeśli nie masz zbyt wielu skrupułów w takich sprawach, to wystarczy wykazać się odrobiną kreatywności.

Najlepsze i najbardziej relaksujące miejsce do parkowania, jakie znalazłem, znajdowało się na parkingu przy bramie na Przełęczy Niepodległości (znanej również jako Colorado State Highway 82), którą poleciło kilku lokalnych przyjaciół. Przełęcz jest zamknięta w miesiącach zimowych, ale brama znajduje się tylko około 15 minut od centrum miasta. Spędziłem tam noc z kilkoma innymi zaparkowanymi samochodami i vanami i było absolutnie cudownie. Jedynym dźwiękiem, jaki słyszałem przez całą noc, był szum wiatru wśród drzew, a obudził mnie widok słońca odbijającego się od świeżo opadłego proszku.

Jeśli wiesz cokolwiek o Aspenie, nie będziesz zszokowany, gdy usłyszysz, że ma on o kilka zasad więcej niż Whistler.

Kolejna wskazówka, którą dostałem od niektórych mieszkańców: w okolicy Aspen jest wiele popularnych chat, do których można jeździć na nartach lub w rakietach śnieżnych, i zazwyczaj przy drodze znajdują się parkingi, gdzie ludzie zostawiają swoje samochody lub furgonetki na całe dni i nikt nie mrugnie okiem. Jeśli jesteś tam incognito, nie powinieneś mieć problemu. Mniej problemów jest także w miastach bardziej robotniczych, takich jak Carbondale, oddalone o około 45 minut. Któregoś wieczoru po prostu rzuciłem kostką i zaparkowałem w dzielnicy mieszkalnej w Aspen i wydawało się, że nikt tego nie zauważył. Szczerze mówiąc, miałem trochę szczęścia, bo dźwięk grzejnika zdecydowanie mógł przyciągnąć uwagę. Powtarzam, bycie incognito jest kluczowe. Będziesz potrzebował pełnych zasłon zaciemniających. Zanim zaparkujesz na swoim miejscu, zajmij się gotowaniem i zmywaniem, aby po dotarciu na miejsce zachować jak największą ciszę. Chcesz, żeby ludzie przechodzący obok myśleli, że to tylko pusty van.

Warto przeczytać!  Przygody na Jedwabnym Szlaku: Do tego środkowoazjatyckiego kraju przyjeżdża luksusowy pociąg dużych prędkości

Ale co z prysznicami, pytasz? Nie możesz się spocić na stoku i po prostu powtarzać dzień po dniu. Na szczęście w mieście jest kilka świetnych opcji. Wstęp do Centrum Rekreacyjnego Aspen (ARC) kosztuje 10 dolarów i zapewnia dostęp nie tylko do pryszniców, ale także do basenów (wraz z ogromną zjeżdżalnią), siłowni, wanien z hydromasażem i łaźni parowych. Jeśli nie masz nic przeciwko wydaniu nieco więcej, wanna z hydromasażem za 25 dolarów w Aspen Meadows Resort wychodzi na rzekę i jest przepiękna. Gorszy scenariusz: chusteczki dla niemowląt. Można też zagotować trochę wody i użyć myjki oraz plastikowej miski. Niezupełnie luksusowe, ale funkcjonalne!

Jeśli chodzi o żywność, w mieście znajduje się duży supermarket, co jest najlepszym sposobem na utrzymanie niskich kosztów. Blue miała dwupalnikową kuchenkę i małą lodówkę, ale w końcu dużo jadłam poza domem. Jest coś w zjedzeniu śniadania w Element 47 w Little Nell, następnie spaleniu tego wszystkiego podczas wędrówki po Highland Bowl lub całodniowej jeździe na ratrakach w Aspen Mountain, a następnie zjedzeniu après w Ajax Tavern, pójściu do wanny z hydromasażem w ARC i delektowaniu się pizzą na kolację w salonie hotelu Limelight, a następnie zwiń się w zapiekanym vanie, aby zrobić to wszystko jeszcze raz następnego dnia.

Jedzenie na wynos

(Brent Rose)

Prawdę mówiąc, prawdziwą zaletą posiadania czterosezonowego vana nie jest ukrywanie się w jednym górskim miasteczku (chociaż z pewnością świetnie się przy tym bawiłem), tylko gonienie burzy. Załóżmy, że masz Epic lub Ikon Pass. Kiedy zobaczysz nadchodzącą burzę, możesz złapać swoją furgonetkę, udać się do najbardziej na zachód wysuniętego kurortu na swojej przełęczy, a następnie podążać za puchem poruszającym się na wschód, zdobywając po drodze świeże ślady. To rodzaj misji, która sprawi, że pewnego dnia zanudzisz swoje wnuki opowieściami o chwale narciarstwa z rurką.

Ale vanlife zdecydowanie nie jest dla każdego, dlatego zalecam najpierw wykonanie jazdy próbnej wynajętym pojazdem. Daje Ci to szansę wypróbowania tej funkcji, a następnie wycofania się do swojego maleńkiego, nieskończenie łatwiejszego do zaparkowania miejskiego samochodu, jeśli nie jest to Twoja ulubiona zabawa.


Źródło