Rozrywka

Jak Phish na nowo wyobraża sobie Sferę Las Vegas

  • 21 kwietnia, 2024
  • 10 min read
Jak Phish na nowo wyobraża sobie Sferę Las Vegas




CNN

Koncerty Phisha, ukochanego jam bandu z Vermont, stały się znane wśród fanów jako wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju wydarzenia, wypełnione efektowną grafiką i spontanicznymi eksploracjami dźwiękowymi.

Przez dziesięciolecia zespół dał ponad 2000 koncertów i słynie z nigdy nie powtarzających się setlist – czerpiących głęboko z obszernego kanonu ponad 300 oryginalnych utworów i niezliczonych coverów.

To się nie zmieniło. Ale teraz, po 41 latach swojej podróży, zespół wymyślił kolejny nowy sposób doświadczania swojej muzyki na żywo: cztery koncerty w Sphere, wartej 2,3 miliarda dolarów sali w Las Vegas, która jesienią ubiegłego roku została ochrzczona serią występów U2. Pokazy Phish rozpoczęły się w czwartek i potrwają do niedzielnego wieczoru.

„To zmiana paradygmatu w muzyce na żywo i oprawie wizualnej (prezentacji)” – powiedział CNN w zeszłym tygodniu Trey Anastasio, lider zespołu i siła twórcza Phisha na temat dat Sphere. „To… ekscytujące nowe płótno”.

Phish to dopiero drugi zespół, po U2, który gra w Sphere. W tej najnowocześniejszej, sferycznej sali dominuje gigantyczny ekran LED o wysokości około 250 stóp, który otacza i otacza publiczność. Ogromny ekran w połączeniu ze 167 000 głośników zapewniającymi nieskazitelny dźwięk zapewniają wciągające wrażenia podczas koncertu.

Ale podczas gdy U2 grało głównie tę samą setlistę i łączyło utwory z gotowymi filmami, które powtarzały się każdego wieczoru, Phish przyjął swoje zwykłe swobodne podejście.

Zespół nie powtarza żadnych piosenek podczas swojego czterodniowego występu, a oprawa wizualna każdego występu jest inna, a nawet improwizowana w danym momencie, podobnie do tego, do czego fani przyzwyczaili się dzięki wieloletniemu projektantowi oświetlenia Phisha, Chrisowi „CK5” Kurodzie.

„Wszystkie nasze efekty wizualne można wykonywać, modyfikować i manipulować w czasie rzeczywistym” – powiedziała CNN dyrektor kreatywna zespołu ds. występów w Sphere, Abigail Rosen Holmes. „Będą śledzić występy muzyczne zespołu, zamiast być zamknięci w sobie, pozwalając Phishowi grać tak swobodnie, jak na każdym innym koncercie”.

Phish wystąpi w czwartek w Sphere.  „Widziałem publiczność tak wyraźnie,

Rzeczywiście, w czwartkowy wieczór premiery psychodeliczne animacje i grafika zdawały się szybować i przesuwać w rytm muzyki, tworząc efekty 3D na ogromnym ekranie Sphere. Każda piosenka wyróżniała się wizualnie, od warstwowych abstrakcyjnych gobelinów po zapierające dech w piersiach sceniczne obrazy – zarówno ziemskie, jak i nieziemskie.

Członkowie Phish twierdzą, że przestudiowali 40-koncertową rezydencję U2 w Sphere, aby przygotować się do występu w tym miejscu. Inżynier dźwięku Phisha odtworzył nawet miniaturową wersję konfiguracji produkcyjnej Sphere zeszłego lata w studiu treningowym w Pensylwanii, aby zespół mógł dopracować wygląd i dźwięk występów.

W zeszłym tygodniu Anastasio powiedział, że wykorzystanie ogromnej przestrzeni Sphere w sposób, który nadal będzie sprawiał wrażenie organicznego, będzie wyzwaniem.

Warto przeczytać!  Oczekuje się, że SAG-AFTRA będzie negocjować w weekend

„Kiedy widzisz produkcję na dużą skalę – wiesz, Beyoncé, U2 czy cokolwiek innego, co jest naprawdę dużym, ważnym zespołem popowym – produkcja i muzyka są na kliknięcie. Dzięki temu łatwiej jest, aby wszystko wydarzyło się we właściwym czasie” – powiedział. „I tego nie robimy”.

Jednak po czwartkowym występie wydawał się zadowolony z miejsca, w którym się znalazł i stwierdził, że mimo jego przepastnych rozmiarów czuje w Sphere „intymność”.

„Widziałem publiczność tak wyraźnie, co ma ogromny wpływ na muzykę. Kiedy mogę bezpośrednio patrzeć na tańczących ludzi, gram o wiele lepiej. Potrafię reagować na ich energię. Nie spodziewałem się tego” – powiedział CNN e-mailem. „To ogromne błogosławieństwo. Było bardzo komfortowo.”

Charakterystyczne brzmienie Phisha skupia się wokół aranżacji rocka progresywnego nasyconych różnorodnymi gatunkami muzycznymi, w tym jazzem, funkiem i bluesem i nie tylko.

Zespół powstał w 1983 roku, kiedy jego członkowie studiowali w college’u w Vermont, gdzie Anastasio poznał perkusistę Jona Fishmana i basistę Mike’a Gordona. Klawiszowiec Page McConnell dołączył do grupy około dwa lata później.

„Zaczynaliśmy jako grupa przyjaciół, w jednym pokoju z naszymi przyjaciółmi” – powiedział Anastasio. „Graliśmy do 1:30 w nocy, a potem wszyscy chodziliśmy do Howarda Johnsona na jajka i francuskie tosty. Dosłownie jak zespół i publiczność. I pod pewnymi względami to się nigdy nie zmieniło. Nadal tak się czuję.”

W początkach zespół zaczął grać rezydencje w Nectars, później w restauracji i barze Burlington z małą sceną w rogu. Od początku religijnie ćwiczyli swoje złożone aranżacje, często kierując się codziennym harmonogramem Anastasio, szczegółowo określającym, o jakich porach będą wykonywali poszczególne sekcje każdego utworu.

Stopniowo Phish zdobywał rzeszę fanów, głównie dzięki nieustannym trasom koncertowym po całych Stanach Zjednoczonych.

Page McConnell, Trey Anastasio i Jon Fishman z Phish (od lewej do prawej) występują w Bridgestone Arena w Nashville w stanie Tennessee, 6 października 2023 r.

„Zbudowaliśmy tę grupę po prostu grając” – mówi Gordon w „Bittersweet Motel”, filmie dokumentalnym o zespole wyreżyserowanym przez Todda Phillipsa z 2000 roku. „Nigdy tak naprawdę płyty, radio, filmy ani nic podobnego nie przyspieszyło naszej kariery. To wszystko było tylko przekazem ustnym.

Fani przychodzą na koncerty, „ponieważ nie wiedzą, co się wydarzy” – dodał Gordon – „tak samo jak my nie wiemy, co się wydarzy” – to zdanie, które zdaniem zarówno członków zespołu, jak i fanów, nie uległo zmianie.

„Nigdy tak naprawdę nie byliśmy w centrum uwagi opinii publicznej” – Anastasio powiedział CNN w zeszłym tygodniu. „Nie mamy hitów, nie jedziemy na Grammy ani nic w tym stylu. To społeczność, ot co to jest. I naprawdę tak jest. I nadal tak się czuje. Myślę, że to w dużej mierze to, co nas wyróżnia”.

Warto przeczytać!  Wnuczka Elvisa Presleya sprzeciwia się sprzedaży historycznego domu piosenkarza w Graceland

Anastasio mówi, że podczas każdego występu czuje „energię” publiczności, co wpływa na jego decyzje dotyczące tego, co zespół gra w czasie rzeczywistym – jest to podejście, które Phish stosował przez całe swoje istnienie.

„Ma swój własny rozum. Wszystko jest uczciwe” – powiedział Anastasio. „To jak połączenie dyscypliny i całkowitego porzucenia. Nie sądzę, że można mieć jedno bez drugiego.

Na koncertach zespołu nie zabrakło okładek klasycznych albumów innych grup oraz pączków

Anastasio mówi, że lubi kierować skomplikowaną logistyką wymaganą do realizacji wyszukanych produkcji. Skupia się na tym, aby jego koledzy z zespołu pozostali na scenie w danej chwili.

„Jeśli Mike Gordon zupełnie nie myśli, gra na najbardziej chorym basie ze wszystkich, którzy kiedykolwiek żyli” – powiedział. „Gdy tylko dasz mu do myślenia, okazuje się, że nie gra już dobrze”.

Anastasio mówi, że jego najbardziej ekscytujące momenty na żywo to momenty, gdy zespół „całkowicie wykracza poza plan” wkraczając na niezbadane muzyczne terytorium.

Phish w pełni wykorzystał ogromny ekran LED Sphere.  „Zbudowali niesamowitą więź z fanami, świetnie obsługując ich publiczność” – mówi Ari Fink z SiriusXM.

„I jest ich wiele… gdzie nie wiem, gdzie jest downbeat i nie wiem już, w jakiej tonacji się znajdujemy. Moja głowa eksploduje na myśl o tym, w co gra Mike, co gra Fish lub co gra Page” – powiedział. „I… czuję się, jakbym był w maleńkiej łódce wiosłowej pośród sztormu na oceanie”.

Zespół zagrał więcej koncertów w legendarnej nowojorskiej Madison Square Garden niż jakikolwiek inny zespół z wyjątkiem Billy’ego Joela. W sylwestra 2022 roku Phish zamienił arenę w gigantyczny podwodny spektakl wizualny z udziałem latających delfinów. Rok później stworzyli niemal w całości zrealizowane przedstawienie na Broadwayu w MSG na podstawie swojej ukochanej suity „Gamehendge”, opery fantasy rockowej, którą ostatnio w całości wystawiono w 1994 roku.

„Ludzie będą nas pytać… normalny zespół zbudowałby coś takiego, a następnie zabrałby to w trasę koncertową przez cztery lata. Dlaczego robisz te rzeczy tylko raz?” – powiedział Anastasio. „Moja odpowiedź byłaby taka, że ​​większość osób na sali widziała nas od tak dawna, że ​​czujemy, że jesteśmy im winni nowe, świeże doświadczenie”.

Zespół zasłynął także z organizowania wyszukanych wydarzeń. Na Halloween czasami przyjmują „stroje muzyczne” i wykonują klasyczne albumy innych artystów. Tradycję tę rozpoczęli w 1994 roku niespodziewaną okładką całego Białego Albumu Beatlesów.

W sylwestra 1999 roku byli gospodarzami festiwalu The Big Cypress w Everglades na Florydzie, gdzie grali od północy do wschodu słońca przed dziesiątkami tysięcy fanów, aby zapoczątkować nowe tysiąclecie.

W 2017 roku zespół zasłynął z występów tematycznych trwających 13 dni w Madison Square Garden – wydarzenie nazywane „Baker’s Dozen” – podczas których każdego wieczoru podawany był publiczności inny pączek.

W epoce ściśle zaplanowanych koncertów to zabawne i nieprzewidywalne podejście zjednało im sympatię fanów.

Trey Anastasio z Phish:

„Każdy koncert jest inny, a oni ciągle rzucają sobie wyzwanie, aby być lepsi” – powiedział wieloletni fan Phish, Andy Bernstein, autor pierwszego wydania The Pharmer’s Almanac, encyklopedii zawierającej historię i statystyki zespołu.

„Zbudowali niesamowitą więź z fanami, super obsługując ich publiczność” – powiedział Ari Fink, starszy dyrektor ds. programów muzycznych w SiriusXM Radio, gdzie współpracował z zespołem nad stworzeniem kanału radiowego Phish.

Fink twierdzi, że rozumie, że nietradycyjna muzyka zespołu może być niedostępna dla zwykłych słuchaczy.

„Całkowicie rozumiem barierę wejścia, jaką mogą napotkać niektórzy fani muzyki, gdy dają Phishowi szansę, ale żartobliwość i zaangażowanie w swoje rzemiosło to dwa punkty odniesienia, które wnoszą do stołu” – powiedział CNN.

Członkowie zespołu przeszli razem wiele

Po wyprzedanych koncertach w Sphere, gdzie na rynku wtórnym najlepsze miejsca osiągają cenę ponad 2000 dolarów, kwartet planuje wrócić w lipcową trasę koncertową na kolejną letnią trasę. W tym samym miesiącu planują także wydanie 16. albumu studyjnego „Evolve”.

Czterej członkowie Phish grają razem od lat 80., kiedy byli studentami college'u w Vermont.

W sierpniu Phish będzie gospodarzem festiwalu Mon Degreen w Delaware, ich 11. dużego festiwalu, który sami wyprodukowali. Tradycję, którą zespół zapoczątkował w 1996 roku, przejmując likwidowaną bazę sił powietrznych w północnej części stanu Nowy Jork.

Żaden zespół nie przetrwa czterdziestu lat bez pewnych zawirowań i Phish nie jest wyjątkiem. Anastasio walczył z nadużywaniem narkotyków i alkoholu, zanim w połowie 2000 roku przyznał się do czystości. Zespół miał kilka przerw, a jego przyszłość była kiedyś niejasna.

Jednak czwórka muzyków nie poddała się i twierdzą, że ich braterstwo pogłębiło się na przestrzeni lat. Anastasio mówi, że jego poziom podziwu dla kolegów z zespołu stale rośnie, odkąd poznali się jako nastolatkowie, i wszyscy czują ogromną wdzięczność za to, że wciąż mogą razem tworzyć magię na scenie.

„Ilość materiału i ilość wspólnej historii jest w tym momencie po prostu niezrozumiała. Próbuję znaleźć jakieś drewno, do którego mógłbym zapukać, ale wydaje się, że wcale nie zwalnia” – powiedział.

„W miarę upływu lat chodzenie po scenie stawało się coraz bardziej emocjonalne, tak jakbyśmy patrzyli na siebie przed występem” – powiedział. „Nie mogę uwierzyć, że mam kolejną szansę zagrać z tymi chłopakami, gdziekolwiek jesteśmy”.


Źródło