Gotowanie

Jak rozszyfrować słowa kluczowe na butelce wina, takie jak „zorientowany na terroir” i „zrównoważony”

  • 6 sierpnia, 2024
  • 5 min read
Jak rozszyfrować słowa kluczowe na butelce wina, takie jak „zorientowany na terroir” i „zrównoważony”

Słowa kluczowe, takie jak „zorientowany na terroir” i „zrównoważony”, są od dawna używane w celu przyciągnięcia uwagi konsumentów, szczególnie w przypadku wina.

Jednak brak konkretnych definicji tych terminów doprowadził do zamieszania i dezinformacji wśród pijących i producentów. Poprosiliśmy czterech profesjonalistów z branży o ocenę, jak pomocne lub szkodliwe mogą być słowa kluczowe w branży winiarskiej, i poprosiliśmy ich o rozbicie znaczeń niektórych najczęściej używanych (lub nadużywanych) zwrotów w branży.

Modne słowa w branży winiarskiej: pomocne czy szkodliwe?

Eliza Dumais, dziennikarka zajmująca się tematyką wina, mieszkająca w Brooklynie, uważa, że ​​modne słowa mogą stanowić solidny punkt wejścia do określonych aspektów branży, ale nie zaprowadzą konsumenta daleko.

„Dla osób, które szczerze interesują się winem, słowa klucze są jak terminy wprowadzające” – mówi. „Mogą być łatwymi, aktualnymi punktami wejścia, które otwierają drogę do bardziej osobistego i niuansowanego słownictwa”.

John McCarroll, sprzedawca wina z Brooklynu i współzałożyciel podcastu Disgorgeous, twierdzi, że słowa klucze często spłaszczają kontekst w winie. „Są bardzo pomocne dla konsumentów, którzy tak naprawdę nie chcą angażować się w wino ani się w nie zagłębiać” — mówi. „Ale dla osób, które wiedzą, czego chcą, są dość bezużyteczne w tej części, która sprawia, że ​​wino jest zabawne i interesujące”.

Warto przeczytać!  Obiad na Wszystkich Świętych: co podać gościom w ten chłodny dzień? - Książki kucharskie

Niektóre słowa-klucze — takie jak zrównoważony rozwój, terroir, niska zawartość siarki i naturalne wino — są używane częściej niż inne. Jednak zamiast nadużywania, kluczowym problemem tych terminów jest brak ustalonej definicji, a także subiektywna natura otaczająca ich znaczenia.

Shannon Coursey, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu w firmie importującej wino Wilson Daniels, używa słowa „terroir-driven” jako kluczowego przykładu słowa-klucza, które może stać się bezsensowne. Coursey zauważa, że ​​chociaż koncepcja jest bardzo realna, ze względu na brak jednoznacznych przepisów dotyczących tego terminu, każdy może tak nazwać swoje wina, niezależnie od faktycznych decyzji podejmowanych zarówno w winnicy, jak i w piwnicy.

McCarroll widzi te same problemy w pojęciu „zrównoważony”.

„Zrównoważony rozwój powinien być najważniejszym aspektem dzisiejszej produkcji wina, choć w obecnej formie oznacza mniej niż nic” – mówi.[It’s] niejasne zaangażowanie na rzecz lepszego rolnictwa lub po prostu kilka uli na terenie posiadłości.”

McCarroll uważa, że ​​producenci, którzy poważnie traktują środowisko, mogą generalnie wskazać bardziej konkretne przykłady swojego zaangażowania w poprawę środowiska. Coursey zgadza się, że zrównoważony rozwój staje się coraz bardziej terminem parasolowym.

„Jeśli jest to coś, na czym zależy konsumentowi, powinien dokładniej przyjrzeć się temu, co sprawia, że ​​dane wino jest ekologiczne” – mówi.

Warto przeczytać!  Sałatka Owocowa Z Miodem Limonkowo Makowym

Te same problemy dotyczą terminów takich jak wino o niskiej zawartości siarki i wino naturalne. „Produkcja wina o niskiej lub zerowej zawartości siarki jest obecnie zdecydowanie najciekawszą dziedziną winiarstwa, ale wydaje się, że to spektrum” — mówi McCarroll.

Jill Mott, dyrektor ds. wina w The Carlyle, Rosewood Hotel w Nowym Jorku, zgadza się. „Zdecydowanie uważam, że [low sulfur] jest obecnie najciekawszym miejscem w winiarstwie, jednak czuję to od 15 lat”, mówi. Mott rozszerza pojęcie spektrum naturalnego i niskosiarkowego winiarstwa, stwierdzając, że dodatki siarki — nawet te w niższych dawkach — mogą się różnić.

Mott twierdzi, że wielu tradycyjnych producentów wina nie dodaje siarki do jednego lub dwóch cuvée lub dodaje jej w niewielkich ilościach, aby wskoczyć na modę na „wino naturalne”, choć potencjalnie mogą oni wdrażać inne praktyki (na przykład filtrację), których wielu naturalnych producentów wina nie uznałoby za zgodne ze stylem.

„Kiedy rzuca się słowem „naturalny”, może ono brzmieć niesamowicie tandetnie” — mówi McCarroll. „Wiele osób myśli, że naturalny oznacza po prostu „dziwny” lub „dziwny”, co, dla porządku, nie oznacza. Termin naturalny jest często łączony lub używany zamiennie ze słowami takimi jak zrównoważony rozwój lub biodynamika, z których każde jest zupełnie innym pojęciem.

Warto przeczytać!  Gęsty lukier do pierników na święta. Decydują dwa składniki

Słowa kluczowe są subiektywne

Ze względu na brak definicji prawnej, modne terminy związane z winem wymagają wielu interpretacji.

Melissa Burr, wiceprezes ds. winiarstwa w Stoller Family Estate, twierdzi, że słowa-klucze mają znaczenie, gdy marka, która za nimi stoi, postępuje zgodnie ze swoimi przekonaniami.

„Generalnie wolę, aby moje wino było zrównoważone, oparte na terroir, niskosiarkowe i naturalne, ale myślę, że najlepiej jest być podejrzliwym wobec każdego, kto używa tych słów kluczowych jako argumentów sprzedażowych, nie angażując się w morze złożoności otaczającej wszystkie te terminy” — mówi Burr. „Na przykład, jeśli jesteś w sklepie z winami pełnym przemysłowego tandety i jest tam jedna butelka oznaczona jako „naturalna”, możesz założyć, że to tak naprawdę nic nie znaczy”.

Ale słowa-klucze mogą też przyciągnąć ludzi i sprawić, że będą ciekawi, jak powstaje wino.

„Zachęcam dociekliwych konsumentów, aby przyjrzeli się bliżej temu zagadnieniu, aby lepiej zrozumieć, co tak naprawdę oznaczają niektóre z tych słów, a także jak odnoszą się one do wina, które piją” – mówi Coursey.

Źródło