Jak rozwija się ekonomia twórców, aby sprostać potrzebom marketerów, ET BrandEquity
Davida Appasamy’ego
Trwała zmiana umiejscowienia marketingu z mediów offline na media cyfrowe wynika z tego, że po prostu konsumenci nieubłaganie przenoszą się z mediów tradycyjnych na media cyfrowe. Już teraz spędzają więcej czasu na platformach cyfrowych i OTT każdego dnia niż w telewizji, a ta zmiana w zachowaniu będzie kontynuowana przez następne pięć lat lub dłużej. Wszystko to oznacza, że marketerzy będą musieli zacząć przenosić swoje inicjatywy marketingowe tam, gdzie konsument spędza swój czas, aby były skuteczne.
Narodziny ery informacyjnej zdemokratyzowały informacje, udostępniając je wszystkim. Ponieważ technologia ścigała się w celu opracowania coraz potężniejszych urządzeń zapewniających dostęp do tych informacji i platform, które je wzmocniły, w ciągu ostatnich dwóch dekad lub dłużej miała miejsce kolejna poważna zmiana sejsmiczna.
Preferowane urządzenie dostępu przeniosło się z laptopów na tablety, aw końcu na najłatwiejsze i najtańsze w użyciu – smartfon. To Apple stworzyło zmianę paradygmatu wraz z premierą iPhone’a i zapoczątkowało erę smartfonów z coraz większym wyrafinowaniem i możliwościami. Tak więc jako przełomowa technologia zrewolucjonizowała nie tylko telefony, ale także aparaty fotograficzne, magnetowidy i odtwarzacze muzyczne.
Dzięki temu robienie wysokiej jakości zdjęć cyfrowych, nagrywanie dźwięku i wideo HD było w zasięgu każdej osoby posiadającej smartfon. Aby to zrobić, nie musieli już kupować drogich aparatów, nagrywarek audio lub wideo – wszystko zrobił smartfon! To z kolei spowodowało nowy rodzaj rewolucji społecznej, z eksplozją konsumentów korzystających z tych możliwości i dzielących się swoimi zdjęciami lub filmami.
Przedsiębiorcy z branży technologicznej szybko dostrzegli potencjał i w ten sposób narodził się YouTube, Zdjęcia Google i inne strony do udostępniania zdjęć, a także strony, które zachęcały początkujących artystów muzycznych do nagrywania piosenek lub filmów i przesyłania ich. Wkrótce byliśmy świadkami eksplozji talentów, gdy ci dobrzy zdobyli sławę i ostatecznie stali się gwiazdami online.
Wkrótce każdy, nie tylko garstka utalentowanych osób, zaczęła eksperymentować z wyrażaniem siebie za pomocą swoich smartfonów. Fala zaczęła się od selfie, potem wraz z uruchomieniem Tik Tok, eksplodowała na wideo, z setkami lokalnych gwiazd, które zyskały zwolenników. Potem pojawiły się inne platformy wideo, a Instagram i Facebook zostały zmuszone do adaptacji zdjęć i postów, aby uwzględnić rolki i historie.
Nawet YouTube, pionier i gigant rewolucji w zakresie filmów tworzonych przez użytkowników, musiał umożliwić YouTube Shorts uwzględnienie rewolucji w krótkich filmach jako formie autoekspresji. Gdy konsumenci z całego spektrum eksperymentowali z wideo i stawali się coraz lepsi w pisaniu scenariuszy i kręceniu imponujących filmów, niektórzy zaczęli zyskiwać zwolenników.
Wkrótce doprowadziło to do tego, że ci konsumenci zostali okrzyknięci „influencerami”, ponieważ zdobyli pokaźną publiczność, a marki dostrzegły ich potencjał w zakresie dotarcia do konsumentów online. Gdy marketerzy zaczęli wykorzystywać je do wprowadzania, uświadamiania lub sprawiania, by nowe koncepcje były znane i zrozumiałe, szybko zdali sobie z tego sprawę Influencerzy mieli głębszy wpływ na swoich odbiorców niż promujący celebryci ze względu na relacje, które nawiązali z nimi poprzez ich treści.
Badania wykazały, że korzystanie z setek wpływowych osób w całym kraju było bardziej opłacalne niż wykorzystywanie znanych celebrytów z Bollywood do promowania ich produktów. Influencerzy działali również jako mikromarketerzy, dostarczając niestandardowe treści wideo dla marek, aby przyciągnąć ich odbiorców, które były znacznie bardziej skuteczne niż jeden film z Indii z udziałem celebryty.
„Ekonomia twórców” narodziła się, gdy influencerzy wkrótce pojawili się jako twórcy niestandardowych treści dla marek, które spełniały ich cele marketingowe, a jednocześnie były tworzone tak, aby pasowały do obserwujących influencera w stylu, do którego byli przyzwyczajeni.
Jednak w tej podróży było wiele punktów bólu. Zacznijmy od tego, jak brand manager siedzący w jednym metrze kraju identyfikuje influencerów na drugim końcu, tworząc treści w nieznanym mu języku? Skąd wie, że są skuteczni, a ich obserwujący autentyczni? W jaki sposób menedżer marki identyfikuje, zawiera umowy i współpracuje z wieloma influencerami w wielu stanach na północy, południu, wschodzie i zachodzie? Jak weryfikować obserwujących lub oceniać, czy opłaty influencera są rozsądne? I wreszcie, w jaki sposób śledzić kampanie wielu influencerów (lub twórców) i oceniać ich wpływ?
Aby zaradzić tym problemom, agencje marketingu wpływowego zostały uruchomione z bazą danych wpływowych osób, które można było zakontraktować dla marek w całym kraju, oraz kampaniami zarządzanymi przez agencję za opłatą za zarządzanie lub procent opłat influencera. Chociaż obecnie istnieje wiele takich agencji, okazję dostrzegło kilka, w tym dobrze znane nazwiska, takie jak Influencer.in, Eleve Media i LetsInfluence.
Obecnie korzystanie z wpływowych osób jest coraz częściej częścią marketingu mix i budżetów wielu marek, dzięki czemu ekonomia twórców, która w 2021 r. wynosiła 2000 crore rupii, ma wzrosnąć do 8000 crore rupii do 2025 r. Jednak wraz ze wzrostem i dojrzewaniem ich wykorzystania, gdy coraz więcej marek używa ich do komunikowania się z konsumentami, nieuniknione jest, że marketerzy będą zacznij się zastanawiać, jak mogą być bardziej skuteczne przy użyciu odpowiedniego rodzaju danych i analiz.
Podczas gdy agencje influencer marketingu mają witryny, które dostarczają szczegółowych informacji o influencerach zarejestrowanych u nich w całym kraju, przyszłość leży w ich ewolucji w platformy, które umożliwiają marketerom interakcję, zawieranie umów, monitorowanie i mierzenie ich wydajności w stosunku do wyznaczonych celów. Przejście od umożliwiania dostępu i zarządzania relacjami z influencerami do umożliwienia marketerom wywierania wpływu na twórców, umożliwiania im opracowywania dostosowanych, wpływowych treści, promowania, monitorowania, mierzenia i analizowania ich wydajności, to sposób, w jaki rynek będzie ewoluował.