Nauka i technika

Jak się pracuje w 23andMe?

  • 10 lutego, 2023
  • 6 min read
Jak się pracuje w 23andMe?


„Możesz zrozumieć, dlaczego powiedzieli, że powinieneś przeprowadzić ze mną wywiad”, Sarah Laskey, starszy naukowiec w 23andMe, powiedziała przez Zoom po tym, jak trochę rozmawialiśmy. Skontaktowałem się z biurem prasowym firmy, aby sprawdzić, czy jakiś naukowiec jest chętny do rozmowy o ich pracy, i szybko połączyli mnie z Laskey. I ma rację, rozumiem dlaczego: jest prawdopodobnie najbardziej entuzjastyczną osobą, z jaką kiedykolwiek przeprowadzałem wywiad. Jej miłość do pracy i współpracowników przejawia się w szybkości, z jaką mówi i jej radosnym tonie głosu. Od razu zainteresowałem się jej pracą.

Dzięki uprzejmości Sarah Laskey

Sarah Laskey uzyskała doktorat z immunologii na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa w 2016 roku i od tamtej pory pracuje w 23andMe.

„To firma zorientowana na misję” — powiedział Laskey. „Aby uzyskać dostęp do ludzkiego genomu, zrozumieć go i czerpać z niego korzyści”. Ludzie w to wierzą. Wszyscy są tak dobrzy w tym, co robią i tak troskliwi. Takie środowisko jest odurzające”.

Co to jest 23andMe?

23andMe to niezwykła firma, jakby z pogranicza alt-ac, przemysłu i środowiska akademickiego. Ma elementy branżowe: to duża firma, która sprzedaje produkt, zestawy do sekwencjonowania DNA. To jest jak alt-ac lub środowisko akademickie, ponieważ jest bardziej po stronie zdobywania wiedzy. Firma ma również dział zajmujący się odkrywaniem leków, ale ma program poświęcony akademickiej współpracy badawczej pro bono, a wiele badań wydaje się być napędzanych ciekawością.

Prawdopodobnie znasz 23andMe jako firmę zajmującą się DNA przodków. Kupujesz zestaw, wysyłasz im tubkę swojej śliny, a oni genotypują twoje DNA i mówią ci, skąd na świecie pochodzą twoi przodkowie. Oferują również testy DNA zdrowia, w których powiedzą ci, czy masz warianty ryzyka dla niektórych chorób. Oprócz tego jednak przeprowadzają wszelkiego rodzaju badania, które publikują i udostępniają swoim klientom.

Warto przeczytać!  Technika genetyczna oparta na CRISPR eliminuje komary malaryczne z ponad 99% skutecznością

Co tam robią naukowcy?

Istnieje wiele ról dla naukowców, którzy robią wiele różnych rzeczy. Laskey jest częścią zespołu zajmującego się badaniami naukowymi. Ona jednak nie pipetuje i nie wyodrębnia twojego DNA; prowadzi badania na tonach danych genetycznych, fenotypowych i behawioralnych, które firma zebrała od uczestników badań, którzy wyrazili na to zgodę.

„Dajemy naszym klientom możliwość, jeśli zechcą, wyrażenia zgody na udostępnianie ich danych do celów badawczych. Około 80% decyduje się na udział, a to oznacza, że ​​mamy bazę danych zawierającą ponad 10 milionów osób” – powiedziała.

To dużo danych. Znacznie więcej, o rzędy wielkości więcej niż większość badań genetycznych. To pozwala naukowcom takim jak Laskey zadawać wszelkiego rodzaju pytania dotyczące wpływu genetyki na nasze życie.

Ona i inni naukowcy, z którymi współpracuje, zbierają wszystkie dane, analizują je i wykorzystują w nowych narzędziach i raportach dla klientów. „Właśnie wczoraj opublikowaliśmy raport na temat ryzyka genetycznego rozwoju stanu przedrzucawkowego” – powiedział Laskey.

Nie wszystko jest jednak takie poważne. Patrzą też na głupie rzeczy – na przykład, czy potrafisz zwinąć język lub czy lubisz burrito.

Jeśli zrobiłeś 23andMe, być może zauważyłeś prawie nieskończony strumień pytań, na które możesz odpowiedzieć, które zostaną połączone z twoimi danymi genetycznymi. Ta mieszanka DNA i informacji o życiu to dane, które Laskey bada w celu znalezienia genetycznych wpływów zachowań i cech.

Warto przeczytać!  Nowe odkrycie zwiększające objętość bezglutenowego suplementu błonnika

Codzienna praca Laskey polega na przeprowadzaniu eksperymentów z wykorzystaniem danych w celu ustalenia, jaki rodzaj modelu lub algorytmu jest najdokładniejszy do przewidywania wyników zdrowotnych i behawioralnych, niezależnie od przodków. Podkreśliła różnorodność etniczną. Zaznaczyła, że ​​jest to ważna część jej badań, ponieważ wiele badań genomicznych w przeszłości było mocno ukierunkowanych na osoby o europejskim pochodzeniu. Powiedziała, że ​​ma nadzieję, że jej praca może pomóc w poznaniu markerów chorób i informacji zdrowotnych, które mają zastosowanie do wszystkich, zamiast zakładać, często błędnie, że dane uzyskane od osób o europejskim pochodzeniu automatycznie będą miały zastosowanie do wszystkich.

Kiedy Laskey rozpoczynał pracę w firmie, raporty, które 23andMe dawał klientom, były oparte na opublikowanych danych, które już istniały. Porównywaliby na przykład twoje DNA ze znanymi markerami chorób. Ale dzięki badaniom prowadzonym przez ludzi takich jak Laskey „w ciągu ostatnich 6,5 lat publikujemy coraz więcej treści opartych na naszych własnych danych”. Biorąc pod uwagę rozmiar posiadanych zestawów danych, Laskey powiedział: „Możemy robić rzeczy, których nikt inny nie potrafi”.

Droga Laskeya do pracy — i rady dla innych

Praca, w pewnym sensie, wydaje się być szyta na miarę dla Laskey. Studiowała immunologię podczas doktoratu. ale powiedziała: „Chciałabym mieć dwa doktoraty: jeden z informatyki i jeden z immunologii”.

Zaczęła uczyć się kodowania, gdy była jeszcze w szkole średniej, a swoje umiejętności kodowania wykorzystała w swoim doktoracie. praca. Znajomość kodowania i umiejętność analizowania danych biologicznych pomogła jej zdobyć tę pracę, ponieważ firma szukała kogoś, kto mógłby uzyskać wgląd w ich ogromne zbiory danych.

Warto przeczytać!  Wszystko, co musisz wiedzieć o genetycznych testach przedimplantacyjnych (Pgt)

Pod koniec doktoratu wiedziała, że ​​chce przenieść się do San Francisco Bay Area i była otwarta na to, co mogłaby robić. Aby zorientować się, jakie ma możliwości, po prostu wyszukała w Google „Gdzie jest najlepsze miejsce w Bay Area do pracy z doktorem biologii”. Znalazła listę, na której znajdowało się 23andMe. „Zajrzałem na stronę internetową i złożyłem wniosek” – powiedziała. „Nikogo nie znałem i nie dzwoniłem”.

Innym, którzy próbują pracować w miejscu takim jak 23andMe, powiedziała: „Zawsze dawałabym ludziom radę: naucz się, jak się uczyć. Bądź naprawdę dobry w nauce; stać się naprawdę dobrym w pochylaniu się nad niewygodnym uczuciem, że czegoś nie wiesz”.

W szybko zmieniającym się świecie badań i technologii to, czego uczysz się w szkole, nie zawsze przekłada się dokładnie na pracę. „Duża część mojej pracy nie istniała, kiedy byłem na studiach. Nie możesz patrzeć na szkołę w kategoriach: „Od czasu do czasu nauczę się wszystkich rzeczy, a potem coś z tym zrobię”. Tak to nie działa, zwłaszcza w technologii – powiedziała.

Aby ująć ten sposób myślenia w inny sposób, powiedziała: „Niewielkie nachylenie rekompensuje wiele przechwytów”. Znaczenie: jeśli możesz się uczyć i doskonalić, jest to ważniejsze niż dokładnie to, od czego zaczynasz.

„Inną rzeczą, którą powiem absolwentom, jest to, że wszyscy twoi mentorzy pracują w środowisku akademickim. To, że dla nich była to właściwa droga, nie oznacza, że ​​jest to właściwa dla Ciebie. Nie bój się chcieć tego, czego chcesz”.


Źródło