Świat

Jak siły Putina wykorzystują zbrodnie wojenne i tortury, by wymazać ukraińską tożsamość – POLITICO

  • 3 marca, 2023
  • 8 min read
Jak siły Putina wykorzystują zbrodnie wojenne i tortury, by wymazać ukraińską tożsamość – POLITICO


Naciśnij przycisk odtwarzania, aby wysłuchać tego artykułu

Wyrażona przez sztuczną inteligencję.

KIJÓW — Rosjanie przez 54 dni więzili Romana Bakłażowa, biznesmena i wolontariusza dostarczającego żywność z miasta Chersoniu na południu Ukrainy. Próbując go złamać, porazili go prądem i zmusili do nazwania się nazistą.

„Większość z nas cały czas nosiła maski. Nie byłbym w stanie rozpoznać mojego oprawcy” – powiedział POLITICO 41-latek. „Oprócz tortur zmusili nas do nauki rosyjskiego hymnu, czytania prorosyjskich książek”.

Więźniowie byli zmuszani do czytania prorosyjskiej literatury w izolatkach i często nie mówiono im, jak długo potrwa ich areszt i co dzieje się poza murami więzienia, powiedział Baklazhov. Śledczy znaleźli na ścianach cel prorosyjskie hasła, wiersze i piosenki.

Za wszystkimi tymi nadużyciami kryje się zimna kalkulacja — chęć wykorzenienia ukraińskiej tożsamości.

Wayne Jordash, partner zarządzający międzynarodowej firmy prawniczej Global Rights Compliance, nazywa siebie zatwardziałym prokuratorem odpowiedzialnym za zbrodnie wojenne, ale nawet jego uderzył metodyczny, przemyślany schemat zbrodni wojennych armii Kremla przeciwko Ukraińcom.

Kieruje Mobile Justice Team, jednostką doradczą swojej kancelarii, ściśle współpracującą z ukraińskimi prokuratorami.

Jordash niedawno wrócił z wyzwolonej części obwodu chersońskiego, gdzie jego zespół pomagał ukraińskim prokuratorom analizować nowe dowody dotyczące co najmniej 20 sal tortur, które Rosjanie prowadzili na prawym brzegu obwodu chersońskiego przez osiem miesięcy okupacji. Prokuratorzy zebrali również zeznania ponad 1000 ofiar bezprawnego przetrzymywania i tortur przez rosyjskie służby bezpieczeństwa na okupowanych terenach obwodu chersońskiego.

„Te zbrodnie nie są przypadkowe, nie są wynikiem użycia nadmiernej siły lub działania jednostek wojskowych według własnego planu (jak w niektórych innych konfliktach)” – powiedział POLITICO Jordash.

Prawnik powiedział, że zbrodnie przeciwko ludzkości są centralną częścią rosyjskiej strategii wojskowej.

Według niego Kreml modus operandi składa się z trzech etapów.

Najpierw biorą na cel wszystkich przywódców, niezależnie od tego, czy są to dowódcy wojskowi, politycy, dziennikarze czy ochotnicy — Rosjanie usuwają każdego, kto potencjalnie może stawić opór lub chronić ludność cywilną. Następnie następuje proces filtracji, podczas którego populacja jest izolowana i stale obserwowana, nieustannie poddawana kontrolom bezpieczeństwa, aby upewnić się, że nie będzie oporu. Po trzecie, usunięcie wszystkiego, co ukraińskie: niszczenie książek, symboli i artefaktów kulturowych, reedukacja dzieci według rosyjskiego programu nauczania i wiele więcej.

Warto przeczytać!  Francuska policja starła się z protestującymi w sprawie zbiornika wodnego

„Nie da się tego osiągnąć bez bezprawnych zatrzymań, tortur, zabijania cywilów, przymusowych wysiedleń, uprowadzania dzieci. Ale to są środki, za pomocą których Rosja osiągnie swoje cele militarne” – powiedział Jordash. „Nie można mieć takiego planu i zakresu brutalności wobec ludności cywilnej bez celu wymierzenia w Ukrainę jako naród. I to właśnie uważam za niezwykłe w przypadku konfliktu zbrojnego. Poziom kalkulacji jest zdumiewający”.

Groby ponad dwudziestu mężczyzn, którzy podobno zostali zabici przez siły rosyjskie, są widoczne podczas ceremonii miasta Chersoniu | Chrisa McGratha/Getty Images

Na początku marca 2022 r. mieszkańcy Chersoniu zadziwili świat, wychodząc na ulice, by stawić opór okupacji. Nawet po zajęciu miasta przez wojska rosyjskie mieszkańcy protestowali przeciwko najeźdźcom. W kwietniu Rosjanie zaczęli brutalnie rozpędzać trwające protesty, strzelając do nieuzbrojonych cywilów.

Wkrótce protesty ucichły. Gdy okupanci ustanowili marionetkowy rząd i przejęli kontrolę nad Internetem i przestrzenią informacyjną. Wkrótce w sieci pojawiły się filmy, na których mieszkańcy Chersoniu przepraszają za opór stawiany rosyjskiej armii. Ukraińscy nauczyciele byli zmuszani do korzystania z rosyjskiego programu nauczania, a książki w języku ukraińskim były systematycznie niszczone.

We wrześniu Rosjanie przeprowadzili sfałszowane referendum w okupowanym regionie i ogłosili, że 78 proc. tamtejszej ludności głosowało za przystąpieniem do Rosji. Kiedy jednak w listopadzie Ukraina wyzwoliła prawy brzeg obwodu chersońskiego, miejscowi przez kilka dni świętowali deokupację. Wkrótce ukraińscy i międzynarodowi śledczy oraz zespół Mobile Justice Team, który działa na Ukrainie od kwietnia 2022 r., odkryli kolejne dowody łamania praw człowieka i tortur w regionie, które miały miejsce podczas rosyjskiej okupacji.

Nowe dowody, które zespół ujawnił w tym tygodniu, ujawniają, że izby tortur w Chersoniu były prowadzone przez różne rosyjskie agencje bezpieczeństwa, w tym FSB i Rosyjską Służbę Więzienną. „Dokumenty finansowe wskazujące na bezpośrednie powiązania między ośrodkami tortur a państwem rosyjskim zostały również ujawnione przez Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy” — poinformował zespół w oświadczeniu przesłanym do POLITICO.

Warto przeczytać!  COVID w Chinach: zdjęcia satelitarne wydają się pokazywać wysoką liczbę ofiar śmiertelnych

Zanim Rosjanie uciekli z regionu, próbowali zniszczyć dowody swoich zbrodni. Śledczy odkryli, że w jednym z aresztów spalono opony, aby zatrzeć ślady. Pozostały jednak niektóre więźniarskie graffiti i numery na drzwiach, na których przetrzymywani byli więźniowie ukraińscy.

Według Mobile Justice Team, w regionie Chersoniu osoby, które przeżyły lokalną izbę tortur, opowiedziały śledczym o biciu, torturach elektrowstrząsowych i podtapianiu jako najczęstszych taktykach stosowanych przez rosyjskich strażników więziennych próbujących ich złamać.

Brutalny wzór

Zespół Jordasha rozpoczął śledztwo w sprawie rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie po deokupacji obwodu kijowskiego w zeszłym roku i od tego czasu działa na wszystkich niedawno wyzwolonych terytoriach. To pomogło im zrozumieć schemat rosyjskich działań. Zdaniem Jordasza sytuacja w Chersoniu jest inna niż w obwodzie kijowskim, ponieważ był on okupowany znacznie dłużej.

„Jeśli przyjrzycie się temu, co dzieje się na terytorium okupowanym przez Rosję, zobaczycie, że w zależności od długości okupacji inny przebieg zbrodniczego planu. W Chersoniu można zobaczyć prawdziwą ilustrację tego, co rosyjskie przywództwo polityczne i wojskowe planowało dla całej Ukrainy” – powiedział Jordash.

Lokalni przywódcy zostali zabici, usunięci lub uwięzieni. Rosyjscy okupanci stworzyli system aresztów śledczych, w których mogli umieszczać każdego, kogo uznali za „problematycznego” i zagrażającego ich rządom. Były to osoby związane z ukraińskim wojskiem, policją lub władzami, a nawet ich dalsi krewni. Mógł to być każdy, kogo Rosjanie podejrzewali o współpracę z siłami ukraińskimi, powiedział Jordash.

„Każdy mógł zniknąć w ośrodkach detencyjnych na podstawie najbardziej bezpodstawnego podejrzenia o jakąkolwiek działalność. Nikt nie był bezpieczny – dodał prawnik. Ponad 400 osób uważa się za zaginione z Chersoniu.

Jeśli pierwotny plan ujarzmienia i kontroli ludności oraz usunięcia jej tożsamości nie powiódł się, Rosjanie rozpętali przemoc wobec miejscowych, jak w Buczy pod Kijowem. „To może oznaczać, że początkowy plan został zmieniony na plan fizycznego zniszczenia populacji” – powiedział Jordash.

Kręta droga do sprawiedliwości

Zespół Jordasha pomaga teraz ukraińskim prokuratorom w budowaniu spraw w sądach międzynarodowych.

Trudno będzie jednak pociągnąć Rosjan do odpowiedzialności za liczne zbrodnie wojenne. Rząd rosyjski wielokrotnie zaprzecza jakiejkolwiek odpowiedzialności za zbrodnie wojenne, twierdząc, że dowody zabójstw w Buczy i wielu innych miastach zostały zainscenizowane przez władze ukraińskie po wyzwoleniu, mimo że dziesiątki międzynarodowych śledczych i dziennikarzy udowodniły, że rosyjskie zbrodnie wojenne w Buczy były prawdziwe.

Warto przeczytać!  Kobiety, które żyły jako seksualne niewolnice indyjskiej bogini

Zbadanie i zbudowanie sprawy o zbrodnie wojenne zwykle zajmuje dużo czasu, ponieważ zazwyczaj dotyczą one dziesiątek, jeśli nie setek wspólników.

„Możliwe jest udokumentowanie zbrodni w sposób, który całkowicie niszczy rosyjską obronę, że albo się nie wydarzyła, albo została zainscenizowana, albo inne niewiarygodne wyjaśnienia, których używają, aby usprawiedliwić swoje niewybaczalne zbrodnie” – powiedział Jordash.

Ważniejsze, zdaniem prawnika, jest ustalenie kajdan odpowiedzialnych nie tylko na ziemi, ale także dowódców, którzy wydawali żołnierzom rozkazy, popełniając te zbrodnie.

„Te badania są długie i trudne, ale całkowicie wykonalne. Najtrudniejsze pytanie brzmi, czy uda się złapać dowódców odpowiedzialnych za te zbrodnie. I to jest, jak podejrzewam, walka pokoleniowa. Są w Rosji lub nie żyją, tak czy inaczej nie pojawią się w najbliższym czasie na sali sądowej” – powiedział Jordash.

Aby pociągnąć do odpowiedzialności Władimira Putina, nie wystarczy udokumentować zbrodnie wojenne w miejscach takich jak Chersoń czy Bucza. Śledczy muszą to udowodnić, ustalając powiązania między Putinem a jego zbrodniami.

„Putin prawie na pewno nie zarządził gwałtów w Buczy ani tortur w Chersoniu. Ale jakie jest prawdopodobieństwo, że nadal kierował politycznym i wojskowym kierunkiem, który doprowadził do tych zbrodni, i był świadomy tego, co się dzieje, i aprobował to? To są duże pytania, których ustalenie zajmie trochę czasu” – powiedział Jordash. „Jeśli chcemy wplątać Putina w zakres jego odpowiedzialności, musimy uzbroić się w cierpliwość”.

Baklazhov, który stracił zdrowie i biznes w czasie okupacji, nie wierzy, że ludzie, którzy go torturowali, kiedykolwiek staną przed sądem.

„Jednak wszystko może się zdarzyć. Teraz zbieram grupę innych ofiar tortur i namawiam je do rozmowy. Wielu z nich nie chce nawet rozmawiać ze śledczymi, ponieważ nie chcą tego przeżywać ponownie”.


Źródło