Jak sprawdzić, czy na czujniku nie ma kurzu: krótki przewodnik
Wszyscy wiemy, że kurz na matrycy lustrzanki cyfrowej lub aparatu bezlusterkowego może być od lekko irytującego do wręcz problematycznego. Możesz spróbować go unikać, ale smutną prawdą o fotografii cyfrowej jest to, że bez względu na to, jak bardzo jesteś ostrożny, kurz ostatecznie znajdzie drogę na matrycę.
Sądzę, że można zapobiec gromadzeniu się kurzu na matrycy, zakładając na nowy aparat obiektyw stałoogniskowy i nigdy, kiedykolwiek zdejmując go. Ale ponieważ to prawie na pewno się nie zdarzy, radzenie sobie z kurzem jest krytyczną częścią regularnej konserwacji aparatu.
Co prowadzi do pytania: Skąd wiesz, czy czujnik aparatu rzeczywiście ma kurz? Jak odróżnić kurz na lustrze, kurz na wizjerze lub kurz na czujniku? W tym artykule dzielę się kilkoma strategiami, które pomogą Ci sprawdzić, czy czujnik nie ma kurzu – dzięki czemu możesz utrzymać czujnik aparatu (i zdjęcia!) wolnym od kurzu!
Skąd bierze się kurz na czujnikach?
Aby wyeliminować szkodnika, potrzebna jest wiedza o tym, gdzie się ukrywa i jak się tam dostał, dlatego chcę zacząć od wyjaśnienia Dlaczego Kurz na czujniku to bardzo powszechny problem.
Choć może się tak nie wydawać, świat, w którym żyjemy, jest pełen kurzu. Niezależnie od tego, jak czyste jest Twoje studio lub jak bezpyłowe są Twoje torby na aparaty, mikroskopijne cząsteczki kurzu w pewnym momencie osadzą się na Twoim aparacie.
I to jest zanim biorąc pod uwagę użytkowanie na zewnątrz lub zmianę obiektywów. Podczas korzystania z niedrogich obiektywów z zoomem, prosty akt wielokrotnego przybliżania i oddalania może „wciągnąć” cząsteczki kurzu do obiektywu, które z czasem mogą przedostać się do aparatu. Po wejściu do środka mogą osadzić się na lustrze lub czujniku.
Ponadto wymiana obiektywów znacznie zwiększa prawdopodobieństwo przedostania się kurzu do sensora. (A jeśli wymieniasz obiektywy w brudnym środowisku, problem się pogłębia!)
Tak więc, chociaż istnieją kroki, które możesz podjąć, aby zminimalizować kurz (trzymanie aparatu z mocowaniem obiektywu skierowanym w dół podczas zmiany obiektywów, niezmienianie obiektywów na zewnątrz itp.), nieuniknione jest, że kurz ostatecznie znajdzie się na matrycy aparatu. Dlatego oprócz minimalizowania narażenia na kurz, ważne jest, aby regularnie sprawdzać, czy nie ma kurzu!
Identyfikacja kurzu: Czy znajduje się on na lustrze, wizjerze czy czujniku?
Kiedy kurz dostanie się do aparatu, może osadzić się w trzech różnych miejscach:
- Lustro. Lustra są obecne tylko w aparatach DSLR; znajdują się przed czujnikiem i odbijają podgląd obrazu do wizjera optycznego.
- Wizjer. Wiele aparatów, zwłaszcza te z wyższej półki, ma wizjer. To część aparatu, którą przykładasz do oka, a kurz może osiadać na zewnętrznym okienku wizjera lub gromadzić się między wewnętrznym ekranem wizjera a zewnętrznym okienkiem wizjera.
- Czujnik. To tutaj dzieje się magia; to chip wykrywający światło, który zamienia fotony na sygnały elektryczne.
Ważne jest, aby zdawać sobie sprawę, że kurz może być widoczny jeśli wyląduje na lustrze lub wizjerze, żaden z tych obszarów nie będzie miał wpływu na Twoje zdjęcia. Podczas gdy wizjer i lustro są ważne dla oglądania sceny i robienia zdjęcia, kurz w lustrze i wizjerze nie będzie miał absolutnie żadnego wpływu na Twoje zdjęcia. Często możesz zobaczyć tego typu kurz gołym okiem, patrząc przez wizjer. Mogą być denerwujące, ale często są naprawiane za pomocą dmuchawy powietrza.
W przypadku lustrzanek cyfrowych kurz na matrycy nie będzie widoczny, dopóki nie pozostawi ciemnych plam o różnych rozmiarach na zdjęciach. Jeśli widzisz kurz, patrząc przez wizjer lustrzanki cyfrowej, nie znajduje się on na matrycy.
W aparatach bezlusterkowych kurz z czujnika może pojawić się w wizjerze elektronicznym. Jednak zazwyczaj łatwiej jest go zobaczyć, przeglądając zdjęcia na monitorze komputera, jak wyjaśnię w następnej sekcji:
Zidentyfikuj kurz na matrycy, przeglądając zdjęcia
Pierwszym skutecznym sposobem identyfikacji plam kurzu na czujniku jest przeglądanie Twoje zdjęcia. Możesz to zrobić na wyświetlaczu LCD aparatu, ale generalnie lepiej jest sprawdzać kurz na dużym monitorze.
Możesz rozpoznać plamę kurzu, jeśli pojawia się w tym samym miejscu na wielu zdjęciach, szczególnie na tych zrobionych przy aperturze takiej jak f/8 lub mniejszej. Plamy kurzu są szczególnie widoczne, gdy są umieszczone na tle nieba.
Jeśli jednak nie widzisz żadnych drobinek kurzu podczas przeglądania zdjęć, mogą one nadal być obecne – po prostu ukryte. Jeśli zazwyczaj fotografujesz przy szerokich aperturach, większość cząsteczek kurzu nie będzie widoczna, nawet na jasnym tle. Kurz może być również mniej widoczny na zdjęciach z dużą ilością szczegółów, ale to nie znaczy, że zniknął.
Jeśli po szybkim spojrzeniu na obraz widać drobinkę kurzu, prawdopodobnie patrzysz na dość złą plamę na matrycy – taką, której nie znikniesz, gdy tylko wyciśniesz z niej trochę powietrza. Być może będziesz potrzebować dokładnego czyszczenia matrycy, aby pozbyć się najgorszych przestępców.
Niezależnie od tego, czy zapłacisz za profesjonalne czyszczenie czujnika, czy też czujesz się na tyle pewnie, że zrobisz to sam, istnieje ryzyko przesady. Czujniki mają delikatną powłokę, która może zostać uszkodzona przez nadmierne czyszczenie, a częste czyszczenie zwiększa prawdopodobieństwo uszkodzenia czujnika. Jak więc przeprowadzić szybką i łatwą ocenę, aby sprawdzić, czy czujnik naprawdę wymaga czyszczenia?
Zidentyfikuj plamy kurzu za pomocą zdjęcia próbnego
Powiedzmy, że martwisz się kurzem, ale nie jesteś pewien, czy Twój czujnik ma poważny problem z kurzem. Wtedy polecam wykonanie prostego testu.
Możesz to uruchomić na czystym niebie, białej kartce papieru, a nawet na ekranie komputera. Zacznij od przełączenia aparatu w tryb priorytetu przysłony. Upewnij się, że używasz pomiaru matrycowego lub ewaluacyjnego i najniższego możliwego ISO.
Wyłącz autofokus i ustaw najmniejszą możliwą przysłonę (pamiętaj, że im większa liczba, tym mniejsza przysłona).
Wypełnij ramkę pustym obszarem docelowym, ręcznie ustaw obiektyw całkowicie poza ostrością i zrób zdjęcie ramki. Kiedy otworzysz obraz na komputerze, poszukaj ciemnych punktów. Widzisz jakieś? To one są winowajcami.
Potwierdź w postprodukcji
Żaden test nie jest idealny i ten nie jest wyjątkiem. Istnieje jednak sprytny trik, który możesz uruchomić w Photoshopie jako dodatkową warstwę wykrywania. Przytrzymując Ctrl/Cmd + I, odwrócisz obraz, tworząc negatyw. Ciemne plamy (jeśli występują) będą teraz białe na ciemnym tle, dzięki czemu łatwiej je będzie zobaczyć.
W poniższym przykładzie pewne punkty były widoczne na oryginalnym zdjęciu. Odwracając obraz, kilka dodatkowych punktów problemowych na moim czujniku stało się widocznych:
Lightroom oferuje również wygodny sposób wyszukiwania plamek kurzu. Wystarczy otworzyć obraz testowy w Rozwijać moduł, a następnie wybierz Usunąć narzędzie w prawym górnym rogu (pod histogramem). Sprawdź Wizualizuj punkty box, a program Lightroom utworzy monochromatyczną maskę o wysokim kontraście, dzięki której możesz szybko zidentyfikować problematyczne obszary!
Zachowaj nieskazitelną jakość swoich zdjęć!
Pył z sensora można zazwyczaj naprawić w Lightroomie lub Photoshopie bez większego problemu, ale po co spędzać dodatkowy czas przed komputerem, skoro nie musisz? Jeśli starasz się robić wszystko dobrze w aparacie (a powinieneś), jest to coś, co zdecydowanie warto mieć na półregularnej liście kontrolnej.
Jeśli znajdziesz drobinki kurzu, które chcesz usunąć, istnieje wiele opcji samodzielnego czyszczenia matrycy. Jeśli czujesz się komfortowo, wykonując to zadanie samodzielnie, świetnie. Jeśli nie – a jeśli nie, nie winię cię – lokalne sklepy fotograficzne oferują usługi czyszczenia matrycy za symboliczną opłatą.
W każdym przypadku, wiedząc, jak szybko zidentyfikować problem, będziesz w stanie znacznie lepiej sobie z nim poradzić i znów robić czyste, ostre i wolne od kurzu zdjęcia.
A teraz Twoja kolej:
Czy miałeś problemy z kurzem czujnika? Czy masz dobry sposób na radzenie sobie z nim? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach poniżej!