![Jak to jest podróżować pociągiem po Europie z budżetem 96 USD](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/04/6422e57a55bd920018e207c7-770x470.jpeg)
- Podróżowałem pociągiem po trzech europejskich krajach i doświadczenie było magiczne.
- Moja podróż rozpoczęła się w Luksemburgu i Belgii, a kilka tygodni później odbyłam osobną podróż do Norwegii.
- Polecam każdemu, kto chce podróżować z ograniczonym budżetem.
Podróżowałem pociągiem po Luksemburgu, Belgii i Norwegii i byłem zachwycony tym doświadczeniem.
Jestem wielkim fanem podróży pociągiem i często podróżuję pociągiem w moim rodzinnym kraju, Szkocji, Wielkiej Brytanii. Zawsze byłam ciekawa, jak wygląda podróżowanie pociągiem w innych częściach Europy, aw marcu miałam okazję to zrobić, odwiedzając Luksemburg, Belgię i Norwegię.
Na początku miesiąca spędziłem tydzień w Luksemburgu i Belgii na wyjazd służbowy, a pod koniec miesiąca spędziłem cztery dni w Norwegii na prywatne wakacje.
Podróżowałem pociągiem we wszystkich trzech krajach z łącznym budżetem 96 USD i byłem zachwycony przystępnymi cenami biletów, jakością i komfortem pociągów oraz oszałamiającą scenerią, którą widziałem na pokładzie.
Wszystkie trzy kraje oferowały różne rzeczy, ale jedną wspólną cechą był imponujący transport publiczny.
Zacząłem swoje podróże w Luksemburgu, małym kraju graniczącym z Belgią, Francją i Niemcami, który słynie z pięknych krajobrazów i zabytkowych zamków.
Po trzech dniach w Luksemburgu pojechałem pociągiem do Brukseli w Belgii, gdzie spędziłem kolejne trzy dni. Bardzo chciałem odwiedzić Belgię, ponieważ kraj ten słynie z oszałamiającej architektury i czekolady. Chociaż pociągi tam nie są darmowe, były niedrogie i tak samo wygodne jak w Luksemburgu.
Pod koniec marca spędziłem cztery dni w Norwegii, skandynawskim kraju, który słynie z historii Wikingów i naturalnego krajobrazu, w tym gór, zieleni i fiordów, które są głębokimi wlotami wody między wysokimi klifami. Podczas mojej wizyty podróżowałem pociągiem z Tønsberg, najstarszego miasta w kraju, do Oslo, stolicy.
Na różne podróże pociągiem wydałem w sumie 96 dolarów.
Wydałem 0 USD na pociągi podczas podróży po Luksemburgu, ponieważ transport publiczny w tym kraju jest całkowicie bezpłatny dla mieszkańców i gości od lutego 2020 r. w ramach rządowego planu wspierania osób żyjących o niższych dochodach, powiedział Insider podczas mojej wizyty.
Wydałem 25 dolarów na trzygodzinny pociąg z Luksemburga do Belgii i musiałem zapłacić za bilet, ponieważ pociąg jechał poza Luksemburg. Będąc w Belgii, wydałem 44 dolary na podróż w obie strony z Brukseli do Brugii, która trwała godzinę w jedną stronę.
W końcu podczas wakacji w Norwegii spędziłem dwa dni w Tønsberg przed pociągiem do Oslo. Podróż trwała nieco ponad godzinę i kosztowała 293 korony norweskie, czyli około 28 dolarów.
Oto, co zrobiło na mnie największe wrażenie w moich doświadczeniach z koleją w Europie.
W Luksemburgu byłem pod wrażeniem, że kraj ten oferuje bezpłatny transport publiczny.
Pociągi, tramwaje i autobusy są w Luksemburgu bezpłatne i korzystałem ze wszystkich tych środków transportu. Zwiedziłem Luksemburg tramwajem, zanim pojechałem pociągiem i autobusem do Clervaux na wsi 6 marca.
Mój pierwotny plan zakładał podróż dwoma pociągami, co zajęłoby nieco ponad godzinę; mój pierwszy pociąg z Luksemburga do Ettelbruck w północnym Luksemburgu jechał około 20 minut i zamierzałem pojechać innym pociągiem z Ettelbruck do Clervaux, zanim dowiedziałem się, że został odwołany. Ale nie musiałem się martwić, ponieważ tuż po moim przyjeździe przed dworcem czekał zastępczy autobus.
Siedzenia w pociągu były wygodne, wagony przestronne i czyste. Byłem mile zaskoczony, że operator pociągu zorganizował autobus zastępczy na część podróży, zamiast całkowicie anulować usługę.
Podczas podróży z Luksemburga do Belgii zaskoczyła mnie śnieżna sceneria.
8 marca pojechałem z Clervaux w Luksemburgu do Brukseli w Belgii. Podróż, którą obsługiwała belgijska firma kolejowa SNCB, wymagała jednej przesiadki w Liėge-Guillemins w Belgii i trwała łącznie około trzech godzin.
Wszystkie pociągi w Luksemburgu miały półki na bagaż nad siedzeniami i kosz na śmieci na końcu wagonu. Nie było wagonu restauracyjnego ani gniazdek do ładowania urządzeń elektronicznych, co mi nie przeszkadzało, ponieważ podróże były tak krótkie.
Siedziałem przy czteroosobowym stoliku z miejscem przy oknie i byłem pod wrażeniem wspaniałej zimowej scenerii podczas podróży. Śnieg zaczął padać w Luksemburgu dzień przed moją podróżą, więc mogłem być świadkiem zamarzniętych wzgórz, lasów, rzek i pól.
Trochę się denerwowałem samotną podróżą pociągiem w kraju, którego nie znałem, ale nie musiałem.
Podróżowałem sam i nie mówię po francusku, który jest głównym językiem używanym w Luksemburgu. Dlatego zastanawiałem się, czy nie napotkam żadnych barier podczas nawigacji w podróży. Okazało się to jednak niezwykle proste, ponieważ w każdym wagonie znajdowały się cyfrowe ekrany, które udostępniały wszystkie istotne informacje o podróży.
Członek personelu, który pojawił się, aby sprawdzić mój bilet po godzinie podróży, rozmawiał ze mną po angielsku, więc czułem się pewny, że będę w stanie się porozumieć, jeśli będę potrzebował pomocy.
Pociągi, którymi jechałem w Belgii, miały dwa piętra, czego nie doświadczyłem w pociągach w Wielkiej Brytanii.
Mój pociąg z przesiadką z Liėge-Guillemins do Brukseli jechał godzinę i 12 minut i był niesamowicie przyjemny dzięki wysokiemu punktowi widokowemu, który wynikał z posiadania wyższego piętra. To sprawiło, że śnieżna sceneria była jeszcze lepsza, a także oznaczało, że w pociągu było dużo miejsca. Siedziałem przy czteroosobowym stoliku w wagonie wypełnionym mniej niż w połowie i cieszyłem się ciszą i spokojem.
Kilka dni później pojechałem pociągiem z Brukseli do Brugii, pobliskiego miasta, co zajęło mi około godziny. Ten pociąg miał również dwa piętra, mnóstwo stolików i wygodne siedzenia.
Ostatnią podróż pociągiem odbyłem w marcu do Tønsberg w Norwegii.
22 marca poleciałem ze Szkocji do Tønsberg, które według portalu Life in Norway jest uważane za najstarsze miasto w Norwegii. Spędziłem dwa dni zwiedzając Tønsberg i pobliski Hvasser, wyspiarską wioskę ze wspaniałymi krajobrazami, zanim pojechałem pociągiem do Oslo, gdzie spędziłem kolejne dwa dni.
W pociągu do Oslo zauważyłem kilka unikalnych cech, których nie zauważyłem w żadnym innym pociągu.
Pociąg z Tønsberg do Oslo jechał nieco ponad godzinę i był obsługiwany przez norweskiego przewoźnika autobusowego i kolejowego Vy. Miał wiele podobieństw do pociągów w Luksemburgu i Belgii, w tym wygodne siedzenia, przestronne wagony i półki na bagaż.
Ale było też kilka funkcji, których nie zauważyłem w innych pociągach, w tym haczyki nad siedzeniami, na których ludzie mogli odłożyć kurtki lub plecaki, oraz gniazdka elektryczne, które również znajdowały się nad siedzeniami.
Łazienki we wszystkich pociągach, do których wsiadłem, były małe, ale czyste.
Byłem pod wrażeniem czystości łazienek we wszystkich europejskich pociągach, do których wsiadałem, zwłaszcza w łazience w pociągu do Oslo. Każdy z nich miał toaletę, umywalkę z mydłem do rąk, chusteczkę higieniczną i lustro. Mogłem powiedzieć, że każdy z nich musiał być regularnie czyszczony, ponieważ nigdy nie było bałaganu ani brudu, a papieru toaletowego zawsze było pod dostatkiem.
Nie mogę się doczekać, aby odwiedzić więcej krajów w Europie pociągiem.
Ogólnie rzecz biorąc, te podróże pociągiem były przyjemne i łatwe w nawigacji, i nie mogę się doczekać, aby doświadczyć więcej podróży koleją w innych krajach europejskich.
Zdecydowanie zachęcam każdego, kto chce zwiedzić Europę, do podróżowania pociągiem, zwłaszcza osoby podróżujące w pojedynkę, które nie mają dostępu do samochodu, oraz osoby podróżujące z ograniczonym budżetem. To zabawne, wygodne i świetny sposób, aby zobaczyć więcej miejsc bez rozbijania banku.