Świat

Jak twierdzą urzędnicy z Karaibów, plan znalezienia nowego przywództwa dla Haiti postępuje

  • 14 marca, 2024
  • 5 min read
Jak twierdzą urzędnicy z Karaibów, plan znalezienia nowego przywództwa dla Haiti postępuje


PORT-AU-PRINCE, Haiti (AP) — Plan utworzenia przejściowej Rady Prezydenckiej postępuje naprzód po tym, jak większość haitańskich partii i koalicji przedstawiła nazwiska osób odpowiedzialnych za znalezienie nowych przywódców dla kraju, oświadczyli w czwartek urzędnicy z Karaibów.

Nazwy nadano regionalnemu blokowi handlowemu znanemu jako Caricom, który pomaga przewodzić transformacji.

„Wszystko zależy teraz od Haitańczyków, ponieważ to oni chcą rozwiązania pod przewodnictwem Haiti” – powiedział The Associated Press minister spraw zagranicznych Surinamu Albert Ramdin. „To do nich należy chwycić piłkę i biegać z nią, będąc odpowiedzialnymi za swój własny los”.

Wypowiadał się dzień po tym, jak haitańscy politycy i wpływowe postacie publicznie sprzeczały się na temat planu i nazwisk, które należy przedstawić, pozornie zagrażając utworzeniu rady.

Przywódcy Karaibów ogłosili plany utworzenia rady później spotkanie na Jamajce w poniedziałek za zamkniętymi drzwiami z urzędnikami, w tym z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. Krótko po spotkaniu premier Ariel Henry zapowiedział ustąpienie po utworzeniu rady.

Rada będzie odpowiedzialna za wybór tymczasowego premiera i rady ministrów, a także pomoże w organizacji wyborów powszechnych, których nie organizuje się od niemal dekady.

Warto przeczytać!  Nieformalność papieża Franciszka jako system| Krajowy Rejestr Katolików

„Mamy nadzieję, że będzie to przełom dla Haiti” – powiedział Ramdin.

Powiedział, że urzędnicy Caricom spotkali się w środę wieczorem, aby uzyskać aktualne informacje na temat sytuacji.

Nazwisk nie podano do wiadomości publicznej, chociaż wyższy rangą urzędnik z Karaibów, nieuprawniony do rozmów z mediami, powiedział AP, że grupa Porozumienia z 21 grudnia, która popiera obecnego premiera, nie podała nazwiska.

Ponadto Jean-Charles Moïse, który przewodzi partii Petit Desalin i sprzymierzył się z byłym przywódcą rebeliantów i skazanym za pranie brudnych pieniędzy Guyem Philippe, ogłosił w środę, że jego partia nie przystąpi do rady pomimo propozycji wzięcia udziału w głosowaniu.

Pozostali, którym przyznano miejsce w radzie, to EDE/RED, partia kierowana przez byłego premiera Claude’a Josepha; Porozumienie z Montany, grupa przywódców społeczeństwa obywatelskiego, partii politycznych i innych; Fanmi Lavalas, partia byłego prezydenta Jeana-Bertranda Aristide’a; Kolektyw 30 Stycznia, który reprezentuje partie, w tym partię byłego prezydenta Michela Martelly’ego; i sektor prywatny.

Z pozostałych dwóch stanowisk bez prawa głosu jedno przypadłoby przedstawicielowi społeczeństwa obywatelskiego Haiti, a drugie – sektorowi religijnemu Haiti.

Warto przeczytać!  Rosja ściera się z USA o taktyczną broń nuklearną dla Białorusi

Nie było od razu jasne, co stanie się ze stanowiskiem odrzuconym przez Moïse’a i jego partię.

Rzecznik ONZ Stéphane Dujarric powiedział w czwartek, że specjalna wysłanniczka ONZ na Haiti, María Isabel Salvador, pozostaje w kontakcie z wieloma kluczowymi przedstawicielami polityki i społeczeństwa obywatelskiego i „zachęca ich do działania w najlepszym interesie narodu Haiti, aby rozwiązać ten kryzys w miarę możliwości” tak szybko jak to możliwe.”

Nacisk na utworzenie rady pojawia się, gdy stolica Haiti i inne obszary są coraz bardziej opanowane przez potężne gangi kontrolujące około 80% stolicy, Port-au-Prince.

29 lutego napastnicy przeprowadzili serię ataków na kluczowe instytucje państwowe, w tym komisariaty policji, główny międzynarodowy port lotniczy i dwa największe więzienia na Haiti, gdzie uwolniono ponad 4000 więźniów. W atakach zginęło dziesiątki osób, a ponad 15 000 osób pozostało bez dachu nad głową.

Przemoc nieco osłabła, chociaż w czwartek zgłoszono pożar w Krajowym Zakładzie Karnym w centrum Port-au-Prince, jednym z dwóch więzień zaatakowanych ponad tydzień temu. Nie było od razu jasne, czy ktoś został ranny lub zabity w pożarze i jak to się zaczęło.

Warto przeczytać!  Wybory w Nigerii 2023: Kto wygra kluczowe wybory w Nigerii?

Dujarric powiedział, że część z 267 międzynarodowych pracowników ONZ, których obecność na Haiti nie jest konieczna, została przeniesiona do sąsiedniej Republiki Dominikany, aby pracować zdalnie, ze względu na „niestabilną sytuację w zakresie bezpieczeństwa”. Dodał, że na Haiti uda się pozostały personel ONZ niezbędny do poradzenia sobie z trwającym kryzysem humanitarnym.

Misja polityczna ONZ ogłosiła, że ​​między Haiti a Republiką Dominikany tworzony jest most powietrzny, który ma zapewnić transport części zaopatrzenia i personelu, ale Dujarric powiedział, że jeszcze nie działa.

Kiedy rozpoczęły się ataki, premier Henry przebywał w Kenii, aby spróbować zapewnić rozmieszczenie wspieranych przez ONZ sił policyjnych z tego kraju Afryki Wschodniej. Jednakże wdrożenie zostało wstrzymane. Tymczasem, Henry pozostaje w Portorykonie mogąc wrócić do domu.

Szkoły, stacje benzynowe i lotniska pozostają zamknięte w Port-au-Prince i poza nim, chociaż transport publiczny został wznowiony, a na wcześniej pustych ulicach widać coraz większą liczbę Haitańczyków.

___

Wilkinson doniósł z Georgetown w Gujanie. Reporterka Associated Press Edith M. Lederer z Organizacji Narodów Zjednoczonych przyczyniła się do powstania tego raportu.




Źródło