Jak ukraińska obrona powietrzna odpiera rosyjskie ataki – DW – 15.06.2023
Kilku rybaków siedziało nad zbiornikiem wodnym w aglomeracji Kijowa, podczas gdy pobliskie rodziny na składanych krzesłach cieszyły się słoneczną pogodą, gdy nagle pojawił się czarno-zielony pojazd wojskowy Humvee z zamontowanym systemem przeciwlotniczym Stinger. Ludzie szybko spakowali swoje rzeczy i sprawdzili telefony komórkowe w poszukiwaniu ostrzeżenia o rakietach, które mogli przeoczyć.
Z pojazdu wysiadło dwóch żołnierzy i uspokoili ludzi, mówiąc, że to tylko ćwiczenia mobilnej jednostki obrony powietrznej. Dowódca Ołeksandr dał jednak jasno do zrozumienia, że w przypadku ataku powietrznego wszyscy powinni natychmiast opuścić teren.
„Przebywanie na otwartej przestrzeni w pobliżu zbiornika wodnego zagraża życiu, ponieważ od czasu do czasu przelatują tędy rosyjskie pociski i irańskie drony Shahed, które przechwytujemy” – powiedział 36-latek DW. Drugi żołnierz, 39-letni Ivan, chodził po okolicy w pełni uzbrojony, uważnie przyglądając się wszystkiemu na wodzie, na przeciwległym brzegu iw okolicy.
„Dobry wzrok i pomysłowość”
Ukraińskie siły obrony powietrznej od czasu do czasu zestrzeliwały cele od strony zbiornika za pomocą przenośnego systemu obrony powietrznej Dual Mount Stinger, który może przechwytywać pociski, samoloty i helikoptery z odległości pięciu kilometrów i na wysokości do trzech kilometrów. Obaj mężczyźni odtwarzają realną sytuację bojową, którą wielokrotnie ćwiczyli: szybko wyciągają z pojazdu skrzynki z pociskami, otwierają je i wkładają pociski do wyrzutni. Oleksandr wskakuje na dach pojazdu i sprawdza przestrzeń powietrzną, kręcąc się na specjalnym siedzeniu.
„Mogę wystrzelić dwie rakiety w ciągu pięciu sekund” – powiedział. Radar sygnalizuje cel w powietrzu, zanim go zobaczy, przesyła współrzędne i mówi mu, gdzie ma celować. „Kiedy widzę cel, otrzymuję sygnał„ ogień ”.
Z wyjątkiem rosyjskiego pocisku hipersonicznego Kinzhal, Oleksandr powiedział, że może zrzucić z nieba prawie wszystko. Uważając, aby nie podawać zbyt wielu szczegółów, powiedział, że praca w obronie powietrznej wymaga „dobrego wzroku i pomysłowości”. System może postrzegać chmurę nad dronem jako cel, w takim przypadku musi myśleć na nogach, aby rzeczywiście dostać się do drona.
W ostatnich tygodniach większość rosyjskich ataków rakietowych na Kijów i region miała miejsce nocą. To były napięte sytuacje, mówili Ołeksandr i Iwan, ponieważ o wiele trudniej jest wykryć cele, a było ich zdecydowanie za dużo. Według Iwana armia rosyjska dąży do zmniejszenia ukraińskich zapasów obrony przeciwlotniczej i osłabienia morale bojowego. Ale im się to nie uda – powiedział.
„Mamy wystarczająco dużo pocisków i nauczyliśmy się nie spać w nocy” – powiedział Iwan.
Nie wszyscy wytrzymują napięcie, powiedział Oleksandr, nawet żołnierze.
„Jestem teraz przyzwyczajony do niespania przez osiem godzin w nocy”, powiedział, dodając, że może zasnąć na kilka godzin po południu, ponieważ wie, że noc może mieć więcej ataków.
„Jestem odpowiedzialny za życie wielu ludzi”
Oleksandr z trudem dobierał słowa, gdy zapytano go, co czuł, gdy nie udało mu się zestrzelić celu. Powiedział, że bardzo trudno jest zauważyć, że dron lub pocisk uderzył w budynek mieszkalny, przedszkole, szkołę czy szpital.
„Zdaję sobie wtedy sprawę, że nie udało mi się uratować życia. Jestem odpowiedzialny za życie wielu ludzi” – powiedział, dodając, że dlatego żołnierze nieustannie się szkolą. Za każdy zestrzelony cel wroga malują na swoim pojeździe trójząb, godło państwowe Ukrainy. Ich Humvee ma 12 trójzębów.
Dowództwo Obrony Powietrznej Sił Zbrojnych Ukrainy nigdy nie informowało mediów o pracy mobilnych oddziałów. Dopiero teraz, po ponad roku wojny, Ołeksandrowi pozwolono mówić o swoich przeżyciach. Powiedział, że w pierwszych miesiącach wojny zestrzelił dwa samoloty Su-25 i dwa śmigłowce K-52 w obwodzie kijowskim, dodając, że helikoptery są szczególnie trudne do trafienia, ponieważ odbijają pociski za pomocą lasera.
„Mówili, że nie można ich zestrzelić. Ale wszystko jest możliwe, jeśli spróbujesz. Ciągle zmieniałem pozycję, trafiałem pod ostrzał artyleryjski, ale w końcu się udało” – wspomina. Powiedział też, że przechwycił łącznie osiem dronów w innych miejscach w obwodzie kijowskim i w Charkowie.
Ulga dzięki systemowi IRIS-T i Patriot
Według szacunków Dowództwa Sił Zbrojnych Ukrainy, ukraińska obrona powietrzna skutecznie odpiera większe ataki rakietowe na rejon Kijowa. Sukces zależy od mobilnych, przenośnych systemów obrony powietrznej, które są trudne do zlokalizowania i można je szybko montować i demontować. Ołeksandr i Iwan powiedzieli, że odetchnęli z ulgą, gdy Ukraina otrzymała od swoich partnerów potężne systemy obrony przeciwrakietowej IRIS-T i Patriot.
Oleksandr, który przed wojną był zawodowym żołnierzem, wiedział już, jak posługiwać się Stingerem Dual Mount. Litwa dostarczyła Ukrainie przenośny system obrony przeciwlotniczej, a on przeszedł przyspieszony kurs. Jego rozkazy dotyczyły ochrony przestrzeni powietrznej nad Ukrainą.
„Poszedłem na wojnę, aby chronić Ukrainę, moją rodzinę — żonę i dziecko, których nie widziałem przez osiem miesięcy”.
Ivan był szkolony podczas wojny i powiedział, że był zmotywowany do służby w obronie powietrznej, ponieważ przed inwazją rosyjską pracował w reagowaniu na katastrofy, ratując ludzkie życie. On także powiedział, że broni swojego kraju i swojej rodziny.
Obaj mężczyźni nie ujawnili, ile innych mobilnych jednostek obrony powietrznej chroni rejon Kijowa. Argumentowali, że wszyscy by wiedzieli, gdyby było ich za mało. Obiecali też szerzej opowiedzieć o swoich przeżyciach po wojnie — sukcesach i stratach.
Ten artykuł został pierwotnie napisany w języku ukraińskim.