Biznes

Jakie perspektywy dla rynku pszenicy i rzepaku w 2023 r.? Ma być taniej

  • 3 stycznia, 2023
  • 6 min read
Jakie perspektywy dla rynku pszenicy i rzepaku w 2023 r.? Ma być taniej


Przełom roku skłania do refleksji, ale też i do ocenienia perspektyw na przyszłość. Takiego niełatwego zadania podjęli się analitycy Banku PKO BP, którzy prognozują, jak w najbliższym czasie będą zachowywać się ceny pszenicy i rzepaku.

  • Poniżej publikujemy obszerną analizę sektorową branży rolnej z najnowszego Agro Nawigatora, przygotowanego przez PKO BP.
  • Z tego artykułu dowiesz się, jakich cen zbóż i rzepaku można się spodziewać w 2023 r.
  • Dowiesz się, co wpływa i będzie wpływało, na rynek zbóż i rzepaku w 2023 r. i dlaczego będzie wszystko tanieć.

Zaczynamy od przedstawienia perspektyw dla rynku zbóż w 2023 r., które zostały opracowane przez Departament Analiz Ekonomicznych PKO BP w najnowszym wydaniu Agro Nawigator 4/2022.

Uwzględniając uwarunkowania podażowo-popytowe na rynku zbóż, oceniamy, że bardziej prawdopodobnym scenariuszem są dalsze spadki cen, niż ich wzrosty. Przeciętna cena skupu pszenicy w 2023 może zmienić się w zakresie od -15% r/r do +1% r/r. Rynek wciąż będzie dostosowywał się do wojennych uwarunkowań a słabnący popyt, związany ze spowolnieniem gospodarczym, będzie czynnikiem oddziałującym na spadki cen. Ograniczenia podażowe wciąż jednak będą utrzymywać ceny na podwyższonym poziomie. Istotnym ryzykiem dla rynku zbóż pozostają uwarunkowania geopolityczne, natomiast dynamika cen determinowana będzie w dużej mierze zmianami w prognozach i szacunkach światowej produkcji zbóż w 2023 – oceniają analitycy PKO BP.

Ceny zbóż będą malały w 2023 r.?

Zdaniem analityków tak. – Zwiększona podaż z Ukrainy oddziałuje lokalnie na spadki cen kukurydzy, niemniej zmiany cen zbóż w Polsce są w główniej mierze odzwierciedleniem tendencji na rynkach światowych. Ważniejszym czynnikiem spadków jest złagodzenie nastrojów na rynku zbóż związane ze zwiększeniem dostępności zbóż ukraińskich (przedłużenie umowy dot. korytarza eksportowego), wzrostem podaży eksportowej z niektórych istotnych rynków czy też obniżką globalnego popytu, mającą odzwierciedlenie w spadkach cen surowców nieżywnościowych, np. ropy – czytamy w analizie.

Cena pszenicy w 2022 r.

Przedstawiciele PKO BP przypominają, że przeciętna cena skupu pszenicy w Polsce w listopadzie 2022 r. była wyższa o blisko 28% r/r (GUS), jednak w stosunku do szczytów z maja niższa o 8,5 proc. Z kolei ceny w kontrakcie terminowym na marzec 2023 r. (Euronext) w połowie grudnia spadły poniżej 300 EUR/t, tj. poziomu najniższego od marca 2022. Koniec miesiąca przyniósł jednak odbicie z uwagi na mrozy w USA.

Jakie ceny pszenicy w 2023 r.? Źródło: PKO BP
Jakie ceny pszenicy w 2023 r.? Źródło: PKO BP

Jakie zbiory pszenicy w sezonie 2022/2023?

Pszenica to najważniejsze zboże, dlatego tak ważne są szacunki zbiorów. Tutaj pogoda nadal potrafi spłatać ogromne problemy. Ważne są też bilanse. Jak przypominają analitycy w czwartym kwartale 2022 r. szacunki głównych ośrodków analitycznych przyniosły niewielkie zmiany w dół w ocenach światowych zbiorów w sezonie 2022/2023.

– Według USDA tempo wzrostu światowej produkcji (+0,2% r/r) pszenicy będzie wolniejsze od wzrostu konsumpcji, co doprowadzi do uszczuplenia światowych zapasów tego zboża o 3,2% r/r. Światowe zapasy kukurydzy na koniec sezonie 2022/23 zmaleją o 2,8% r/r, wskazując na wciąż napięty bilans zbóż na świecie. Mimo pogorszenia oczekiwań związanych z produkcją na Ukrainie, poprawiły się prognozy dla ukraińskiego handlu zbożem wskutek przedłużenia porozumienia dot. Eksportu zbóż z tego kraju drogą morską. USDA szacuje, że zapasy kukurydzy na Ukrainie na koniec sez. 2022/23 wzrosną o 35% r/r, podczas gdy w listopadzie oczekiwano wzrostu aż o 94% r/r – podano.

Z kolei z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że wysokość zbiorów została skorygowana nieznacznie w dół w Polsce w 2022. Według grudniowych oszacowań, produkcja zbóż podstawowych w Polsce zmalała o 1% r/r, podczas gdy we wrześniu oczekiwano ich wzrostu o 0,4% r/r.

Co z eksportem? – Pierwsze miesiące sez. 2022/23 charakteryzowały się dynamicznym wzrostem polskiego eksportu zbóż – wg GUS w trzecim kwartale 2022 zwiększył się on o 29% r/r, a w październiku o 22% r/r. Porozumienie dotyczące korytarza eksportowego dla ukraińskich zbóż drogą morską zmniejszyło presję na reeksport zbóż z Polski i finalnie przyczyniło się do pogorszenia salda handlu zagranicznego zbożami – czytamy w Agro Nawigatorze.

Jakie będą ceny rzepaku w 2023 r.?

Teraz skupimy się na rzepaku. Tutaj analitycy Banku PKO BP nie mają też dobrych wiadomości i również, podobnie jak w wypadku zbóż, spodziewają się spadku cen.

W 2023 prawdopodobne są dalsze obniżki cen na rynku rzepaku, głównie pod wpływem malejącego popytu (spowolnienie gospodarcze). Bardziej komfortowy bilans nasion w sezonie 2022/2023 stanowi istotne wsparcie dla scenariusza spadków, jednak zapasy rzepaku będą kształtować się wciąż na relatywnie niskim poziomie. Decydującym czynnikiem będą zbiory rzepaku w 2023 – światowa produkcja będzie hamowana mniejszą powierzchnią upraw pod zbiory w sezonie 2023/24 (-2,8% r/r wg IGC). Ceny rzepaku podążać będą za zmianami cen na rynku ropy. Mimo iż na ogół oczekuje się dalszych spadków tego surowca, to wciąż istnieją ryzyka, które mogą odwrócić tę tendencję, m.in. ewentualny wzrost popytu w Chinach – oceniają w Agro Nawigatorze.

Co wpływa na rynek rzepaku?

Jak czytamy, rynek rzepaku znajduje się pod wpływem lepszych oczekiwań produkcji soi w krajach Ameryki Płd. USDA w grudniu 2022 r. oszacował światową produkcję olejów roślinnych w sez. 2022/23 na poziomie wyższym o 4,1% r/r.

– Według USDA światowa produkcja rzepaku w sez. 2022/23, po znaczących spadkach w sez. 2021/22, odbiła do rekordowego poziomu 84,3 mln t (+14% r/r). Głównym czynnikiem wzrostu jest odbudowa zbiorów w Kanadzie (+38% r/r), po spadkach wywołanych suszą w 2021, a także większa produkcja w UE (+13% r/r). Wzrost produkcji, mimo wojny, odnotowano także na Ukrainie (+6% r/r). Wyższe zbiory sprzyjały odbudowie zapasów rzepaku, co sprawiło, że światowy bilans dla tego surowca stał się bardziej komfortowy, choć zapasy końcowe rzepaku prawdopodobnie będą niższe niż w latach 2017-2019 – podają przedstawiciele PKO BP.

Rekordowy import rzepaku w 2022 r.

Analitycy podkreślają też, że w Polsce w roku 2022 r. nastąpił wzrost produkcji rzepaku, ale też i rekordowy import tego gatunku.

– Wzrost importu jest efektem zwiększonych zakupów rzepaku na rynku ukraińskim, które umożliwiło zniesienie kontyngentów i ceł na towary rolne z Ukrainy w czerwcu’22 połączone ze wzrostem podaży w tym kraju. Jednocześnie polski eksport nasion zmalał w analogicznym okresie o 27% r/r (-57 tys. t), co w obliczu wyższej produkcji rzepaku znacząco zwiększyło jego krajową podaż – podano.

Czy Wy też uważacie, że będzie taniej?


Źródło

Warto przeczytać!  Dzisiejsza giełda: Sensex, Nifty 50 kończą się na zielono podczas drugiej specjalnej sesji giełdowej; świecą wszystkie indeksy sektorowe