Biznes

Janusz Palikot w kolejnych tarapatach. Sąd odrzucił układ z wierzycielami Manufaktury

  • 6 lutego, 2024
  • 6 min read
Janusz Palikot w kolejnych tarapatach. Sąd odrzucił układ z wierzycielami Manufaktury


Podczas niejawnego posiedzenia w dniu 5 lutego sąd odmówił zatwierdzenie układu Manufaktury Piwa Wódki i Wina Janusza Palikota z wierzycielami. Tonący w długach alkoholowy holding pokonał kolejny krok dzielący go od bankructwa. 

O niezatwierdzenie układu Palikota z wierzycielami 15 listopada wniósł Naczelnik Małopolskiego Urzędu Skarbowego – dowiadujemy się we wstępie postanowienia sądu. Jak wynikało z dokumentów przedstawionych przez skarbówkę, Manufaktura Piwa Wódki i Wina zalegała z płaceniem podatku VAT. Należności, o których mowa, powstały już po otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego. 

Naczelnik krakowskiego Urzędu Skarbowego wnioskował, że skoro MPWiW nie jest w stanie zapłacić bieżących podatków, nie będzie w stanie spłacać również zobowiązań względem wierzycieli w ramach zawartego układu. Sąd przyjął tę argumentację. Stwierdził też, że podczas postępowania doszło do naruszenia prawa. 

W niniejszej sprawie w ocenie Sądu z jednej strony doszło do naruszenia prawa. Występuje wiele nieścisłości i wątpliwości w zakresie składanych wraz z wnioskiem o zatwierdzenie układu dokumentów, w tym wymaganych przepisami prawa takich jak choćby spis wierzytelności, plan restrukturyzacyjny, czy same propozycje układowe opracowane przez nadzorcę układu we współpracy z dłużnikiem – czytamy w uzasadnieniu decyzji sądu.

(Ministerstwo Sprawiedliwości)

Dalej w dokumencie podano szereg dokładnych argumentów za odrzuceniem układu Manufaktury Piwa Wódki i Wina z wierzycielami. Każdy z osobna przekreślał jego zawarcie, tymczasem poza brakiem regulowania zobowiązań wobec skarbówki, na liście grzechów spółki Palikota znalazło się:

  • podzielenie wierzycieli na grupy, które miały być traktowane w ramach układu na różnych zasadach – sądu ocenił to jako bezprawne,

  • nieprawidłowe dokumenty złożone przez nadzorcę układu – chodziło m.in. o rozbieżności kwotowe w spisach wierzytelności,

  • niewłaściwa procedura – według sądu postępowanie o zatwierdzenie układu jest uproszczone i nie powinno być stosowane przy sprawach o takich rozmiarach,

  • zastrzeżenia co do procedury głosowania nad układem.

Warto przeczytać!  Energia elektryczna ze śniegu? Japończycy już nad tym pracują

Grupy niezgody – spółka Palikota nie powinna dzielić wierzycieli

W propozycji zawarcia układu Manufaktura Piwa Wódki i Wina podzieliła swoich wierzycieli na siedem grup. Trzeba podkreślić, że po korekcie dokonanej przez spółkę, propozycje te były o niebo lepsze od układu oferowanego wierzycielom Tenczynka Dystrybucji, gdzie na zwrot pieniędzy mogła liczyć tylko część pożyczkodawców.  

Wpłacone pieniądze (bez odsetek) mieli otrzymać wszyscy wierzyciele niepowiązani z dłużnikiem. Co prawda większości proponowano spłatę w 60 miesięcznych ratach, z których większość nie przekraczała 1% zobowiązań, a ostatnia miała być ratą wyrównującą. Lepiej potraktowano trzech wierzycieli wspierających spółkę Palikota po otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego (dali jej łącznie 23 mln zł i mieli otrzymać zwrot w 36 ratach). Dług wierzycieli powiązanych z MPWiW miał zostać zamieniony na akcje.

Sąd uznał jednak, że w proponowanym układzie podział wierzycieli na grupy był bezprawny z samej zasady.

– (…) dłużnik obejmując układem tylko część wierzycieli dokonał też ich podziału na grupy. Jak wskazuje się natomiast zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie „w postępowaniu restrukturyzacyjnym zmierzającym do zawarcia układu częściowego nie ma miejsca na podział na grupy interesu – czytamy w postanowieniu sądu i dalej – Wobec powyższego, układ częściowy, przewidujący podział wierzycieli na grupy, a co za tym idzie, ich nierówne traktowanie narusza prawo, a zatem Sąd jest zobligowany do odmowy jego zatwierdzenia.

Warto przeczytać!  Masowe zwolnienia w branży meblarskiej. Zadłużenie w przemyśle

“Jak wydałem 220 mln złotych?”

Poza podziałem wierzycieli na grupy sądowi nie spodobała się również procedura głosowania nad układem. Polegała ona na samodzielnym zbieraniu głosów przez nadzorcę, co według sądu “wydaje się niezbyt prawidłowym działaniem, a na pewno taki tryb oddawania głosów przez wierzycieli nie jest dla nich korzystny”.

Sąd uznał również, że postępowanie o zatwierdzenie układu nie było odpowiednim trybem dla tak dużej sprawy. Jak podano w uzasadnieniu decyzji, przesądza o tym jego uproszczony charakter względem postępowania sanacyjnego czy układowego. W ocenie sądu postępowanie o zatwierdzenie układu jest odpowiednie w przypadku niewielkich wierzytelności, a nie przy zadłużeniu kalibru 237 mln złotych. 

Jak podkreślił sąd, spis wierzytelności złożony przez nadzorcę układu na początku postępowania znacząco różnił się od zaktualizowanej wersji, która została nadesłana później. Pierwotnie suma wierzytelności sięgała 172 mln złotych. Później wzrosła ona do  237 859 942,19 zł. W wykazie przybyło również prawie 150 wierzycieli i ich ostateczna liczba sięgnęła 1383. 

Problemy Janusza Palikota – nasze teksty

Warto przeczytać!  Zyski Qualcomm Inc (QCOM) za drugi kwartał fiskalny 2024 r.: przewyższają prognozy analityków dotyczące przychodów

Janusz Palikot reklamuje obecnie swoją książkę, w której opisuje znajomości z osobami z showbiznesu. Jej podtytuł to “Jak wydałem 220 mln złotych”. Jak widzimy, dług biznesmena sięga natomiast 237 mln zł w samej Manufakturze Piwa Wódki i Wina. Do tego należy doliczyć 84,4 mln zł zobowiązań względem 2300 wierzycieli spółki Tenczynek Dystrybucja. Dalej pozostaje wiele mniejszych spółek z alkoholowej grupy Palikota, jak Alembik Polska, Tenczynek Bezalkoholowe, czy Przyjazne Państwo.

W kolejce do rozliczenia lub po własne butelki alkoholu czekają posiadacze tokenów, lub udziałów w Beczkach Palikota. Poza wszelkimi układami pozostają także nabywcy akcji Manufaktury Piwa Wódki i Wina, która w 2022 roku miała wejść na NewConnect z wyceną sięgającą 300 mln złotych. W emisji o łącznej wartości 7,52 mln złotych udział wzięły 1343 osoby. 

O swoje pensje w komentarzach pod postami w social mediach Palikota upominają się byli pracownicy jego spółek. Biznesmen poinformował ostatnio o przelaniu na konta części z nich łącznej kwoty 100 tys. złotych. Jak wynikało natomiast z raportów Marka Maślanki, dotyczących finansów grupy, zaległości sięgały milionów już latem zeszłego roku.

W styczniu od biznesów Janusza Palikota odciął się Kuba Wojewódzki. Niedługo później w jego ślady poszedł Marek Maślanka, jeden z głównych wierzycieli spółek Palikota, który wspierał układy z wierzycielami i restrukturyzację spółki. 


Źródło