Japończycy szkolą się w „hollywoodzkich” uśmiechach, gdy maski powoli spadają
TOKIO, 5 czerwca (Reuters) – Na jednym z ostatnich zajęć Keiko Kawano kilkunastu uczniów tokijskiej szkoły artystycznej trzymało lustra na swoich twarzach, rozciągając palcami usta do góry: ćwiczyli, jak się uśmiechać.
Nie jest to coś, za co większość ludzi pomyślałaby zapłacić, ale usługi Kawano jako instruktora uśmiechu odnotowują gwałtowny wzrost popytu w Japonii, gdzie noszenie masek było niemal powszechne podczas pandemii.
20-letnia Himawari Yoshida, jedna z uczennic uczęszczających na zajęcia w ramach kursów szkolnych przygotowujących ich do wejścia na rynek pracy, mówi, że musi popracować nad swoim uśmiechem.
„Nie używałam zbytnio mięśni twarzy podczas COVID, więc to dobre ćwiczenie” – powiedziała.
Firma Kawano, Egaoiku – dosłownie „Edukacja uśmiechu” – odnotowała ponad czterokrotny wzrost popytu w porównaniu z zeszłym rokiem, a klientami są zarówno firmy poszukujące bardziej przystępnych sprzedawców, jak i samorządy lokalne, które chcą poprawić samopoczucie swoich mieszkańców. Godzinna lekcja indywidualna kosztuje 7700 jenów (55 USD).
Jeszcze przed pandemią zakładanie maseczki w Japonii było dla wielu osób normalne w okresie kataru siennego i w okolicach egzaminów z powodu obaw o zachorowanie w związku z kluczowym wydarzeniem życiowym.
Ale chociaż rząd mógł znieść zalecenie noszenia masek w marcu, wiele osób nadal nie pozwala im na co dzień. Sondaż przeprowadzony w maju przez publicznego nadawcę NHK wykazał, że 55% Japończyków twierdzi, że nosi je tak samo często, jak dwa miesiące wcześniej. Tylko 8% stwierdziło, że całkowicie przestało nosić maski.
Co znamienne, mniej więcej jedna czwarta uczniów szkół artystycznych, którzy brali udział w zajęciach, miała na sobie maski podczas lekcji. Być może młodzi ludzie przyzwyczaili się do życia z maskami, powiedział Kawano, zauważając, że kobietom może być łatwiej wyjść bez makijażu, a mężczyznom ukryć, że się nie ogolili.
Były prezenter radiowy, który zaczął udzielać lekcji w 2017 roku, wyszkolił również 23 inne osoby jako uśmiechniętych trenerów, aby szerzyć cnoty i technikę tworzenia idealnego uśmiechu w całej Japonii.
Jej zastrzeżona metoda „Hollywood Style Smiling Technique” obejmuje „półksiężycowe oczy”, „okrągłe policzki” i kształtowanie krawędzi ust, aby odsłonić osiem perłowych białek w górnym rzędzie. Uczniowie mogą wypróbować swoją technikę na tablecie, aby uzyskać ocenę za uśmiech.
Kawano uważa, że pod względem kulturowym Japończycy mogą być mniej skłonni do uśmiechu niż mieszkańcy Zachodu ze względu na poczucie bezpieczeństwa jako naród wyspiarski i państwo unitarne. Słysząc, jak to mówi, groźba broni może, jak na ironię, zachęcić do większego uśmiechu.
„Kulturowo uśmiech oznacza, że nie trzymam broni i nie jestem dla ciebie zagrożeniem” – powiedziała. Dodała, że wraz ze wzrostem liczby przyjeżdżających turystów Japończycy muszą komunikować się z obcokrajowcami nie tylko za pomocą oczu.
„Myślę, że ludzie coraz bardziej potrzebują się uśmiechać”.
(1 $ = 140 jenów)
Reportaż Antona Bridge’a i Toma Batemana; Montaż autorstwa Chang-Ran Kim i Edwiny Gibbs
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.