Świat

Japonia twierdzi, że poderwała myśliwce po tym, jak chiński samolot szpiegowski naruszył jej przestrzeń powietrzną

  • 26 sierpnia, 2024
  • 6 min read
Japonia twierdzi, że poderwała myśliwce po tym, jak chiński samolot szpiegowski naruszył jej przestrzeń powietrzną


Japonia poinformowała, że ​​w poniedziałek poderwała myśliwce po tym, jak chiński samolot wojskowy naruszył jej przestrzeń powietrzną, co doprowadziło do dalszej eskalacji napięć regionalnych. Incydent ten miał miejsce zaledwie kilka tygodni po tym, jak wojsko USA przechwycony kilka rosyjskich i chińskich bombowców w międzynarodowej przestrzeni powietrznej w pobliżu wybrzeży Alaski.

Lokalne media podały, że dwuminutowe wtargnięcie samolotu rozpoznawczego Y-9 w japońską przestrzeń powietrzną o godzinie 11:29 było pierwszym wtargnięciem chińskiego samolotu wojskowego.

Japońskie ministerstwo obrony poinformowało, że samolot „naruszył terytorialną przestrzeń powietrzną nad wyspami Danjo w prefekturze Nagasaki”, co skłoniło Japonię do „awaryjnego wysłania myśliwców”.

Poinformowano, że podjęto kroki takie jak „wydanie ostrzeżeń” dla samolotu. Nadawca NHK poinformował, że żadna broń, taka jak pistolety sygnałowe, nie została użyta jako ostrzeżenie.

Ministerstwo obrony opublikowało zdjęcie samolotu, jak twierdzi.

Japonia Chiny
Na zdjęciu udostępnionym przez japońskie Ministerstwo Obrony widać chiński samolot rozpoznawczy Y-9 w poniedziałek 26 sierpnia 2024 r. Chiński samolot rozpoznawczy Y-9 przyleciał z Chin i naruszył japońską przestrzeń powietrzną nad wyspą Danjo u południowo-zachodniego wybrzeża południowej głównej wyspy Japonii, Kiusiu, w poniedziałek na dwie minuty, krążąc nad tym obszarem, poinformował Sztab Połączony.

/ AP


Wiceminister spraw zagranicznych Masataka Okano wezwał w poniedziałek późnym wieczorem pełniącego obowiązki ambasadora Chin i „złożył stanowczy protest”, a także wezwał do podjęcia środków zapobiegających ponownemu wystąpieniu takich zdarzeń – poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych w oświadczeniu.

Chiński dyplomata powiedział w odpowiedzi, że sprawa zostanie zgłoszona do Pekinu, zgodnie z ministerstwem. Nie było natychmiastowego oficjalnego komentarza ze strony Pekinu.

Według japońskiego wojska, w okresie od kwietnia 2023 r. do marca 2024 r. japońskie samoloty podrywały się do lotu prawie 669 razy. W 70% przypadków było to skierowane przeciwko chińskim samolotom wojskowym, choć liczba ta nie obejmowała naruszeń przestrzeni powietrznej.

W zeszłym miesiącu dwa rosyjskie Tu-95 i dwa chińskie H-6 wleciały w strefę identyfikacji obrony powietrznej Alaski, NORAD powiedziałBombowce zostały przechwycone przez amerykańskie myśliwce F-16 i F-35, a także kanadyjskie CF-18 i inne samoloty wsparcia, co potwierdził przedstawiciel amerykańskiego resortu obrony w rozmowie z CBS News.

Japońscy urzędnicy odpowiedzialni za obronę są coraz bardziej zaniepokojeni rosnącą współpracą wojskową między Chińskie i rosyjskie siły powietrznei coraz bardziej stanowcza aktywność Chin wokół japońskich wód i przestrzeni powietrznej. Spowodowało to, że Tokio znacznie wzmocniło obronę południowo-zachodniej Japonii, w tym odległych wysp, które są uważane za kluczowe dla japońskiej strategii obronnej w regionie.

Rosnąca potęga gospodarcza i militarna Chin w regionie Azji i Pacyfiku oraz ich stanowczość w sporach terytorialnych, w szczególności Tajwan — zaniepokoiło Stany Zjednoczone i ich sojuszników.

Japonia, od dziesięcioleci zagorzały pacyfista, zwiększyła wydatki na obronę za namową USA, podejmując kroki w celu nabycia środków do „odpierania ataków” i łagodząc przepisy dotyczące eksportu broni.

W kwietniu prezydent Biden i premier Japonii Fumio Kishida ogłosili plany zacieśnienia współpracy wojskowej i wywiadowczej.

Tokio zapewnia również finansowanie i sprzęt, np. statki patrolowe, krajom w regionie. W lipcu zawarło także umowę z Filipinami, która zezwala na rozmieszczanie wojsk na terytorium każdej ze stron.

Japonia i Korea Południowa również podjęły działania mające na celu zakopanie historycznego topora wojennego. Tokio jest również częścią sojuszu Quad ze Stanami Zjednoczonymi, Australią i Indiami, ugrupowania postrzeganego jako bastion przeciwko Pekinowi.

Yee Kuang Heng, profesor Uniwersytetu Tokijskiego, powiedział, że Y-9 w poniedziałkowym incydencie „prawdopodobnie badał japońską sieć obrony powietrznej, zbierając elektroniczne informacje wywiadowcze, takie jak sygnały radarowe i zasięg Japonii”.

Ostatnie napięte spotkania

Japońskie i chińskie statki brały udział w napiętych incydentach na spornych obszarach, w szczególności na wyspach Senkaku na Morzu Wschodniochińskim, znanych Pekinowi jako Diaoyus.

Odległy łańcuch wysp stał się przyczyną napięć dyplomatycznych i był miejscem konfrontacji między japońskimi jednostkami straży przybrzeżnej a chińskimi łodziami rybackimi.

Tokio poinformowało o obecności w tym rejonie jednostek chińskiej straży przybrzeżnej, okrętu marynarki wojennej, a nawet okrętu podwodnego z napędem atomowym.

Według NHK w 2012 i 2017 r. dwa chińskie statki powietrzne niebędące samolotami wojskowymi – samolot śmigłowy i mały dron – zostały wtargnięte w przestrzeń powietrzną w pobliżu wysp Senkaku.

Wyspy Danjo, miejsce ostatniego incydentu, to grupa małych wysepek, również położonych na Morzu Wschodniochińskim, u wybrzeży południowego regionu Nagasaki w Japonii.

Pekin rości sobie prawa do Morza Południowochińskiego, przez które co roku przepływają biliony dolarów wartości handlu, niemal w całości, mimo że międzynarodowy sąd orzekł, że twierdzenie to nie ma podstaw prawnych.

Chiny poinformowały, że w poniedziałek podjęły „środki kontrolne” wobec dwóch statków filipińskiej straży przybrzeżnej, które wpłynęły na wody w pobliżu spornej ławicy Sabina na Morzu Południowochińskim.

W ostatnich dniach doszło do wielu konfrontacji wokół mielizny położonej 90 mil na zachód od filipińskiej wyspy Palawan i około 750 mil od wyspy Hajnan, najbliższego dużego lądu Chin.

W ostatnich miesiącach obie strony wysłały statki straży przybrzeżnej w okolice Sabiny, gdzie Filipiny obawiają się, że Chiny zamierzają zbudować sztuczną wyspę.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan ma przybyć do Pekinu na trzy dni od wtorku i spotkać się z chińskim ministrem spraw zagranicznych Wang Yi, aby rozwiązać problem napięć dwustronnych przed wyborami w USA w listopadzie.

Do sporządzenia niniejszego raportu przyczyniła się agencja Associated Press.


Źródło

Warto przeczytać!  Wojna wywołuje gniew z powodu zwolnienia wojskowego Izraela dla ultraortodoksów