Rozrywka

Jason Beghe o wydarzeniach inicjujących sezon 11 dla Hanka Voighta

  • 21 marca, 2024
  • 11 min read
Jason Beghe o wydarzeniach inicjujących sezon 11 dla Hanka Voighta


[This story contains spoilers from season 11, episode seven of Chicago P.D, “The Living and the Dead.”]

Dla sierżanta Hanka Voighta, granego przez Jasona Beghe, przysłowie „dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane” osiąga bolesny, klimatyczny finał w końcowej scenie filmu Policja chicagowskaodcinek z 20 marca „Żywi i umarli”. Siódmy odcinek 11. sezonu dramatu NBC kończy się stoickim spojrzeniem skonfliktowanego detektywa policyjnego, gdy wyciągana jest beczka ze zbiornika wodnego zawierającego osobę, na której mu zależało i którą próbował chronić.

Od czasu morderstwa jego syna, Justina (Josh Segarra) w trzecim sezonie, Voight nosi tę śmierć jak albatros, zachęcając go przez cały sezon do szczególnego zainteresowania niektórymi brutalnymi ofiarami w mieście, które są traktowane jak porzuceni. W odcinku siódmym widzowie oglądają polowanie Voighta na porywacza, który torturował i okaleczył nastoletniego geja o imieniu Noah (Bobby Hogan), którego przedstawiono w odcinku szóstym. Wyrzucony z domu z powodu swojej seksualności, nękany bólem i koszmarami wynikającymi z brutalności swojej próby, Voight widzi w Noahu coś, co przypomina mu jego zmartwionego syna i być może widzi sposób, aby pomóc młodemu mężczyźnie w sposób, który on nie mógł pomóc swojemu zmarłemu dziecku.

Jednak środowy odcinek ponownie zakończył się tragedią, ponieważ ciało Noaha znajdowało się w beczce. Widzowie po raz kolejny widzą, że Voight prawdopodobnie wędruje w mrocznym wirze straty, porażki i zemsty.

Reporter z Hollywood Spotkałem się z Beghe, aby porozmawiać o dwuodcinkowym serialu Voight, który będzie kontynuowany w nadchodzących tygodniach. Beghe opowiedział także o 25. rocznicy niemal śmiertelnego wypadku samochodowego, który w pewnym sensie odmienił życie aktora (i dodał do niego jego słynny chrapliwy głos), a także o jego głęboko zakorzenionych powiązaniach z Chicago i nadziejach na przyszłość z Policja chicagowska

Dlaczego są pewne przypadki, które wydają się tak ciążyć Hankowi Voightowi, że nie może się z nimi otrząsnąć? Z pewnością ma to miejsce w odcinkach szóstym i siódmym, kiedy to brutalne porwanie Noaha. Dlaczego Voight tak bardzo przejmuje się tą sprawą?

Nie sądzę, żeby Voight był tego świadomy. Ale myślę, że dzieje się tak, że Noah w jakiś sposób wywołuje coś w związku z jego własnym synem, który nie żyje, Justinem (Josh Segarra), a Voight czuje, że jako ojciec mógł spisać się lepiej. I oczywiście, ponieważ jego syn nie żyje, nic nie może na to poradzić; więc w pewnym sensie jest to jego psychologiczny sposób na naprawienie pewnych błędów i naprawienie pewnych zachowań i rzeczy, które zrobił w przeszłości, a które chciałby móc cofnąć.

Czy czujesz, że Hank Voight kiedykolwiek znajdzie jakieś odkupienie od poczucia, że ​​śmierć syna była jego winą, chociaż tak nie było? (Justin został postrzelony w głowę w finale trzeciego sezonu i pozostawiony w bagażniku samochodu.)

Czuje, że to jego wina. Uważa, że ​​powinien był i mógł temu zapobiec. Ale jeśli chodzi o odkupienie, myślę, że stara się zrobić wszystko, co w jego mocy. I to wszystko, co może zrobić. Jest coś w tej postaci, co się zmienia i to w pewnym sensie tworzy tę bezbronność. To było świetne rozwiązanie, że sposób, w jaki zawsze przetrwał, polegał na całkowitym zakorzenieniu się w teraźniejszości, właśnie w tym momencie. Nie martwił się tym, co będzie, i nie żałował tego, co już się wydarzyło. I istnieje wielka moc, aby móc być tą teraźniejszością. Wiesz, tęsknisz za wieloma rzeczami w życiu; dużo radości i dużo smutku. A więc to, co się teraz dzieje, jest takie, że zaczyna myśleć o różnych rzeczach po raz pierwszy. Wywołuje to wiele emocji, do których nie jest przyzwyczajony, i sprawia, że ​​czuje się słaby i bezbronny. Moim osobistym zdaniem to właśnie czyni go silniejszym i pełniejszym.

Warto przeczytać!  Gwiazda „Reachera” Alan Ritchson wspomina próbę samobójczą po napaści na tle seksualnym

Voight nie odbierał telefonów Noaha (przesłuchując podejrzanego o porwanie Noaha, Voight ignoruje kilka telefonów. Kiedy w końcu odsłuchuje wiadomości, Voight zdaje sobie sprawę, że Noah został ponownie oszukany i opuścił dom detektywa, gdzie był chroniony). Może to miało znaczenie, ale nie musi, ale Noah nie przeżywa i pod koniec odcinka odkrywamy, że został zamordowany. Jak to wpłynie na Voighta?

W tym momencie zrobi wszystko, co w jego mocy. Zagrałem tylko w ten jeden moment, czyli odkrycie, ostatni moment siódmego odcinka i reakcja Voighta to oczywiście początkowa strata. Ale to za dużo. On również tego oczekuje w tym momencie. I w pewnym sensie powraca do swojej bezpiecznej odpowiedzi, która brzmi: „Rozerwę ci gardło!” Zatem zobaczymy w przyszłości, na ile będzie mógł pozwolić sobie na swoje uczucia i na ile pozostanie w tego rodzaju dzikim, bardziej zwierzęcym Voight, który również jest bardzo fascynującym facetem.

Policja w Chicago Chicagowska policja

Policjanci z Chicago na końcu odcinka „Żywi i umarli”.

Lori Allen/NBC

Jak oderwać się od niektórych historii, które mogą być mroczne, przygnębiające i czasami pełne traumy?

No cóż, wiem, że to historie. To znaczy, na całej planecie dzieją się straszne rzeczy. Znowu zaczynają w Afryce, a my patrzymy na Gazę; jesteśmy wadliwym gatunkiem. Dla mnie istnieją niewytłumaczalne rodzaje impulsów i zachowań, które staram się postrzegać jako część mojego gatunku. I są wspaniali ludzie, ale są też tacy, którzy nie są. Wszystko, co mogę zrobić, to spróbować odegrać rolę w rozwiązaniu, a nie problemie. Więc tak do tego podchodzę. Wiesz, poszczególne historie łamią serce, naprawdę, łamią serce! Mam na myśli, że naprawdę łamią ci serce i to w sposób, o którym wiesz, że nie jest to tymczasowe.

Warto przeczytać!  Taylor Swift cała na czarno, aby wesprzeć BFF Emmę Stone na premierze filmu „Poor Things”.

Tak więc, kiedy po raz pierwszy spotkaliśmy Hanka Voighta Chicagowski pożarzanim Policja chicagowska zaczęło się jako serial, postać okazała się brudnym gliniarzem, złoczyńcą, którego nikt nie chce spotkać. Jednak przez 11 sezonów w twoim serialu Voight, chociaż czasami nadal dopuszcza się wątpliwych działań, okazuje empatię i troskę o ludzi bez względu na rasę, kulturę, seksualność itp. Czy zawsze spodziewałeś się, że Twoja postać wyewoluuje w te cechy osobowości, w które będzie się rozwijać?

Wiesz, to zabawne, ale o to właśnie chodzi. Kiedy po raz pierwszy pojawiłem się, żeby strzelać Chicagowski pożar, producenci powiedzieli: „Och, grasz złego gościa”, a ja odpowiedziałem: „Nie, nie jestem”. Nigdy nie myślałam o nim w ten sposób. Nikt nie jest złym ani dobrym człowiekiem. Powiedziałem im: „OK, tak, ranię twojego faceta (Postać Matta Caseya w Chicago Fire, który prowadzi śledztwo w sprawie syna Hanka Voighta), więc z twojego punktu widzenia jest złym facetem. Ale czy masz dzieci? To znaczy, co byś zrobił, aby chronić swoje dziecko?” Ponieważ całym powodem, dla którego przyszedłem po Casey, była ochrona mojego syna. Powiedziałem: „Jestem policjantem i wsadziłem połowę tych gości do więzienia”. Mój syn zrobił coś złego, ale czy to znaczy, że zasługuje na zgwałcenie na śmierć? I muszę wziąć za to odpowiedzialność. Wiem, że w przypadku mojego syna nie ma wielu rzeczy, których bym nie zrobiła, aby uchronić go przed takim losem. I nie obchodzi mnie, jaka jest sytuacja, bo go znam i kocham.

Rzecz w tym, że nikt nie jest jedną rzeczą. Wszyscy jesteśmy szarzy! To nie jest czarne ani białe, to wszystkie odcienie szarości, a te szare odcienie zmieniają się z chwili na chwilę, nie mówiąc już o z dnia na dzień i z roku na rok. I tak to właśnie jest. I tak próbowałem zrozumieć. Rzecz w tym, że nie da się kogoś zrozumieć, nie kochając go. Nie musisz ich lubić, ale jeśli mam ich zrozumieć, muszę ich pokochać. Muszę być gotowy przyjąć ich punkt widzenia.

Wczoraj były Twoje urodziny, ale w tym roku czeka Cię kolejna rocznica. Minęło prawie 25 lat, odkąd miałeś straszny wypadek samochodowy, w wyniku którego słyszałeś ten chrapliwy głos, który publiczność identyfikuje z Hankiem Voightem, prawda?

Dzięki temu było znacznie bardziej chropawo.

Jak to doświadczenie wpłynęło na Twój styl życia, styl gry, a zwłaszcza podejście do roli Hanka Voighta?

To było ogromne i tak było. I rzeczywiście umarłem. Trzy i pół tygodnia byłem w śpiączce. I w śpiączce umarłam, co było bardzo ciekawym przeżyciem. To wielka sprawa i jestem pewien, że to mnie zmieniło. Ale tak samo jak ta rozmowa zmieniła mnie i zmienia. Nie ma nic poza dobrem. To nie jest ani dobre, ani złe, po prostu jest. Wiesz, że to po prostu prawda, a ja staram się nie myśleć o tym, co dobre, a co złe. Podobnie jak wtedy, gdy ludzie mówią: „Źle się czuję”, rozumiem, że istnieją emocje, które są bardzo niewygodne, ale czy są złe? To są moje emocje, mam je, nie tworzę ich tylko po to, żeby cierpieć. Nie są złe, to ja próbuję powiedzieć: „Hej, coś jest nie tak, coś jest nie tak!” Więc w ten sam sposób, tak, to mnie zmieniło. Jak? Nie wiem. Tak jak wszystko inne, po prostu próbuję być. Po prostu staram się być.

Policja w Chicago Jason Beghe jako Hank Voight

Jason Beghe jako Hank Voight.

Lori Allen/NBC

Jakie są Twoje doświadczenia z Chicago w ciągu 11 lat pracy i kręcenia tutaj?

Warto przeczytać!  Britney Spears rozstrzyga długotrwały spór prawny z ojcem, z którym była w separacji, ostatecznie kładąc kres konserwatorstwu

Mam długą historię związaną z Chicago. Mam głębokie korzenie, jeszcze zanim się urodziłem. Głębokie i dość ważne korzenie. Polityka z moim pradziadkiem (jego pradziadkiem był dwuletni gubernator stanu Illinois Charles S. Deneen, który pod koniec lat dwudziestych był także senatorem Stanów Zjednoczonych). Przyjeżdżałem do moich dziadków, oboje moi rodzice tu dorastali, a ja przyjeżdżałem tu jako małe dziecko, aż do ich śmierci, gdy byłem nastolatkiem. Więc zawsze było to dla mnie trochę ironiczne. Moja siostra studiowała na Uniwersytecie w Chicago, mój brat na Northwestern (Uniwersytet); on tu mieszka.

Zabawne jest to, że moi rodzice byli głęboko w sobie zakochani i poznali się w Chicago, gdy mieli 13 i 15 lat. Kiedy więc zmarła moja matka, mój ojciec, była to jedna z tych rzeczy, przez które nie mógł bez niej żyć i zmarł kilka lat temu. kilka miesięcy później. Położyłem go do ziemi i miał ciekawe życie, a w tamtym momencie przeprowadził się do Waszyngtonu, położyłem go na ziemi i wróciłem do ich domu, chwyciłem torbę i wsiadłem na samolotem i poleciałem do Chicago, aby nakręcić moją pierwszą scenę Chicagowski pożar. Zawsze myślałem, że bardzo by im się spodobał ich najmłodszy syn, który gra Hanka Voighta w tak kultowej części chicagowskiego panteonu teatralnego.

Jak długo będziesz opowiadać historię Hanka Voighta i jak długo będziesz jej częścią? Policja chicagowska?

Zawsze będę częścią Policja chicagowska To wiem. Z pewnością mam zainteresowanie. Myślę, że NBC jest zainteresowana zarówno serialem, jak i Voightem. A więc jeszcze nie skończyłem, mam jeszcze wiele do zrobienia i nie mogę się doczekać, żeby to zrobić. Kocham moją pracę. Nie wiem, jaki będzie koniec, czy czwartek, czy piątek, ale przypuszczam, że kiedyś to się skończy. Ale teraz czuję, że mam historie do opowiedzenia i pracę do wykonania.

Nowe odcinki Policja chicagowskawyprodukowany przez Universal Television we współpracy z Wolf Entertainment, emitowany w środy o 22:00 w NBC.


Źródło