Rozrywka

Jean-Baptiste Andrea zdobywa Nagrodę Goncourtów za „Veiller Sur Elle”

  • 7 listopada, 2023
  • 5 min read
Jean-Baptiste Andrea zdobywa Nagrodę Goncourtów za „Veiller Sur Elle”


Jean-Baptiste Andrea otrzymał we wtorek Nagrodę Goncourtów, najbardziej prestiżową nagrodę literacką Francji, za powieść „Czując nad nią” lub „Veiller sur Elle”.

Powieść, opublikowana przez małe, niezależne wydawnictwo L’Iconoclaste, to rozległy fresk i pełna gwiazd historia miłosna, która opowiada historię Michała Anioła „Mimo” Vitalianiego, krasnoluda i utalentowanego rzeźbiarza, o którym mówi się, że pod koniec życia „ czuwa nad” swoim arcydziełem, tajemniczą potężną rzeźbą.

Andrea (52 l.), była scenarzystka i reżyserka, w prawie 600-stronicowej powieści rozgrywa się w kilku burzliwych dekadach XX-wiecznych Włoch, w tym w latach narastania faszyzmu, kiedy Mimo, młoda i biedna, nawiązuje intensywną więź z Violą Orsini, żądna przygód i ambitna córka arystokratycznej rodziny.

Dziesięciu członków Akademii Goncourtów, francuskiego stowarzyszenia literackiego przyznającego tę nagrodę, ogłosiło swoje oświadczenie w porze lunchu w paryskiej restauracji Drouant, gdzie od 1914 roku ogłaszani są zwycięzcy.

„To niezwykły moment” – powiedziała ze zdziwieniem Andrea po ogłoszeniu. „To nagroda dla dzieciaka, który 43 lata temu marzył o zostaniu pisarzem” – dodał.

We Francji oszalałej na punkcie literatury Goncourt to najbardziej pożądana nagroda książkowa, która może zwieńczyć wybitną karierę lub nagle rozpocząć nową. Wśród dotychczasowych zwycięzców znaleźli się Marcel Proust, Simone de Beauvoir i Patrick Modiano, późniejszy laureat literackiej Nagrody Nobla.

Warto przeczytać!  Specjalny program Netflix Chrisa Rocka opowiadał o Jadzie Pinkett Smith

We wtorek kilkudziesięciu dziennikarzy tłoczyło się w restauracji, aby wysłuchać zwycięzcy. Drugi rok z rzędu laureat został wybrany po 14 turach głosowania, a jego kulminacją było przełamanie impasu 5 do 5 przez przewodniczącego jury Didiera Lecoina.

Lecoin powiedział, że jury zostało podzielone pomiędzy książkę Andrei a „Sarah, Susanne and the Writer” („Sarah, Susanne et l’Écrivain”) autorstwa Érica Reinhardta, którego niektórzy krytycy uważali za faworyta do nagrody, a który został opublikowany przez Gallimard, jedno z najpotężniejszych i najbardziej wpływowych wydawnictw francuskich.

Powieść Reinhardt opowiada złożone, przeplatające się historie kobiet walczących o uwolnienie się od przeciętnych, dominujących mężów: Sarah, niezadowolonej gospodyni domowej, która chwilowo opuszcza męża, i Susanne, jej fikcyjnej sobowtórki, stworzonej przez pisarkę, której zwierza się Sarah.

„To wina autorów, którzy mają zbyt duży talent” – Lecoin powiedział o rozłamie jurorów. „Dwie znakomite książki, bardzo od siebie różne.”

Philippe Claudel, inny juror, powiedział, że książka Andrei spodoba się szerokiemu gronu odbiorców. „To wysokiej jakości literatura popularna” – stwierdził Claudel. – I o to też chodzi w Goncourcie.

Warto przeczytać!  W końcu przyznają, że wszyscy nienawidzą ich programu

Lecoin nazwał książkę „niezwykle orzeźwiającą”, niczym „hiacynt wyłaniający się z zarośli” w wiosenny poranek, który zapewnia czytelnikom wytchnienie od ponurego cyklu wiadomości.

Na krótkiej liście czterech książek znalazł się także „Humus” Gasparda Koeniga, który opowiada historię dwóch studentów agronomów dręczonych lękiem klimatycznym, którzy próbują wykorzystać dżdżownice do uzdrowienia planety, ale ich ścieżki są radykalnie rozbieżne; oraz „Triste Tigre” („Smutny tygrys”) Neige Sinno, mało znanej francuskiej autorki mieszkającej w Meksyku, będącej wstrząsającą relacją i analizą gwałtu na niej przez ojczyma, gdy była dzieckiem mieszkającym we francuskich Alpach.

Goncourt otrzymuje symboliczną nagrodę w wysokości 10 euro (około 10 dolarów). Natychmiast stawia to zwycięzcę w centrum uwagi i zwykle prowadzi do gwałtownego wzrostu sprzedaży w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie. Zwycięzca z 2019 r., „Anomalia”, thriller science-fiction opowiadający o tajemnicach towarzyszących lotowi z Paryża do Nowego Jorku, sprzedał się we Francji w ponad milionie egzemplarzy, co stanowi niezwykle wysoki wynik nawet jak na zwycięzcę Goncourtów.

Zeszłoroczna nagroda trafiła do Brigitte Giraud za film „Vivre Vite”, czyli „Szybkie życie”, który bada przyczyny wypadku, w wyniku którego zginął jej partner, oraz drobne zrządzenia losu, które mogły temu zapobiec. Była dopiero 13. kobietą, która została uhonorowana tą nagrodą w ciągu 120 lat.

Warto przeczytać!  Komik Kevin Hart uhonorowany nagrodą Marka Twaina za amerykański humor

Andrea zaczął pisać po czterdziestce, po kilkudziesięciu latach kariery w kinie – jednym z jego filmów była czarna komedia „Wielkie nic” z 2006 roku, w której wystąpili David Schwimmer i Simon Pegg. Niektóre z jego powieści, jak „Sto milionów lat i jeden dzień” oraz „Diabły i święci”, zostały już przetłumaczone na język angielski i spotkały się z dobrym przyjęciem.

Andrea powiedział, że fikcja umożliwiła mu odzyskanie radości pisania, którą utracił podczas pracy filmowej. Powiedział, że zainspirowali go pisarze włoscy, francuscy i amerykańscy, w tym John Fante.

We wtorek rano taksówka z biura wydawcy do Drouant spieszyła się tak szybko, że pisarz nie zdążył nawet założyć soczewek kontaktowych, przez co stał się „całkowicie krótkowzroczny” – zażartował, patrząc: zdumiony, na członków jury i dziennikarzy.

Opowieść o „Watching Over Her” przyszła mu do głowy, ponieważ pragnął ponownie nawiązać kontakt z Włochami, „krajem moich przodków” – powiedziała Andrea, a także dlatego, że mocno wierzył w siłę potężnej fikcji.

„Wspaniała historia miłosna” – powiedział. „To dzięki temu świat się kręci, prawda?”


Źródło